Brak orgazmu i satysfakcji z masturbacji

Witam wszystkich. Jestem 28 letnią kobietą, mam męża, dziecko. W okresie dorastania nigdy się nie masturbowałam, nie pamiętam już czy nie odczuwałam takiej potrzeby czy najzwyczajniej w świecie bałam się, że przez to stracę dziewictwo. Później wiadomo z czasem te dziewictwo straciłam, nawet miałam kilku partnerów. Ale nigdy nie potrafiłam sama dojść do orgazmu, nie raz czułam że jest blisko i tyle. Na całe moje życie jeśli miałam 3 razy orgazm to max. Nie wiem co jest ze mną nie tak, czy to jakaś trauma z dzieciństwa, czy jakaś wada wrodzona że nie potrafię czerpać przyjemności z dotykania się, że nie potrafię osiągnąć orgazmu? Czy ktoś tutaj ma podobny problem? Pytam poważnie, u mnie w mieście nie ma seksuologa a nie mam możliwości aby dojeżdżać do wojewódzkiego miasta 80km...

Nie wiem od czego to zależy, a czujesz w ogóle podniecenie i przyjemność, która narasta i narasta. Ja mam tak, że przez pochwę nigdy nie osiągam orgazmu, moja przyjemność zatrzymuje się na stałym poziomie, natomiast przez łechtaczkę szybko dochodzę i są to słabe orgamzy.

Czy probowalas robic to przy filmie erotycznym, niekoniecznie pornografii jesli Cie nie kreci tylko czyms lagodniejszym, o czym wiesz, ze Cie podnieca? Do tego lampka wina albo dwie, zupelne odprezenie (oczywiscie absolutnie bezpieczna sytuacja bez ryzyka przylapania) no i trzeba pracowac i piescic sie dluzsza chwile, bez zniecierpliwienia. Wtedy odkryjesz powoli, ktore ruchy i miejsca daja najlepszy efekt. Sprobuj tez masturbacji kiedy chce Ci sie sikac: generalny ucisk w tych okolicach daje ekstra stymulacje niektorym kobietom, moze jestes jedna z nich? Zycze powodzenia!

czuje podniecenie w trakcie pieszczot z mężczyzna. gdy próbowałam sama ze sobą jeśli kiedyś tez czułam narastające podniecenie i na pewnym etapie zatrzymywało się i po chwili szybko podniecenie mijało.

pewnie źle się do tego zabierasz - a może za szybko wyciągnęłaś wnioski ?? czasami to wymaga po prostu więcej czasu - odpowiednich warunków sex zaczyna się w głowie - jeśli masz jakąś blokadę nawet nieuświadomioną - to nigdy nic z tego nie będzie :( masturbacja to nic innego jak kochanie się sama ze sobą :) siebie musisz zapytać jak chcesz być kochana :) oj ale machnęłam elaborat haha :)

ćwiczenie czyni mistrza - nic innego :) nie poddawaj się tak łatwo :)

zastanow sie nad tym co Cie podnieca... moze masz jakies ukryte fanazje pragnienia... odprez sie ..... i zacznij sie dotykac ....pomalu ....badaj sie gdzie masz wrazliwsze miejsca....

Twoją małą małpeczkę rozbawisz jak łapeczkę!

Spróbuję. Ale dopiero jak skończy mi się kuracja lekami, niestety mam pewne problemy.. Dzięki za rady :)

spoko. Moja żona ma tak samo.

moim zdaniem nie miałaś partnera z którym odczuwała byś odpowiednią więź i bliskość. prawdziwy orgazm to kwestia psychiki i więzi z partnerem z którym jesteś. pewność, zaufanie, bliskość, wzajemne pożądanie, pasja. nic dziwnego że nie masz orgazmu z samą sobą poprzez samo zabawianie ze sobą czy z partnerami bez odpowiedniego nastawienia psychicznego.

luna lightning pewnie masz racje :(

Pendzior i nic z tym nie robicie, nie zalezy ci na satysfakcji zony?