Kto jest chuderlakiem i chce przytyć?otrzegam,że nie jest to zdrowe jedzenie ;)

hsderwyrwa może masz te kg inaczej rozłożone,ja miałam strasznie chude uda przez co nogi byłe...krzywe,rozm spodni to było nawet 34 :/ nie wyglądało to fajnie, Pollka kiedyś w talii miałam 65 i to było najmniej :)

ZawszeChuda a jak masz teraz z udami? Poprawily sie? Ja mam na nie sposob zeby nabraly troche miesni ... :)

Autorko aha, no, ja marzę o 60 cm w talii :P he he

Gama też kiedyś chcialam przytyć i jadłam tłuste rzeczy :/ wytrzymałam tak 2 tygodnie a waga nawet nie drgnęła

Gama, a jaki sposób masz na udka zdradź :P

Właśnie ja też się tak kiedyś obżerałam i nigdy nic to nie dawało :( wkurzające. Ale teraz stwierdziłam, że mam to gdzies, wiem że mam tak genetycznie i nauczylam sie z tym jakos zyc, choc nie ukrywam, że bardzo bym sie ucieczyla jakby mi troche poszlo w rece i ramiona , no i w te lydki ... Teraz zaczelam systematycznie uprawiac sport i przynajmniej widze poprawe w udach, są teraz takie twarde a nie takie lelum polelum jak kiedys gdy nic nie robilam...

Jeżdże konno :D To jest dopiero trening :) Tak sie uda cwiczy że hoho, na poczatku mialam takie zakwasy ze ledwo chodzilam, teraz jezdze bardziej intensywnie niz na poczatku i chyba sie uodpornilam na taki wysilek, bo nie mam zakwasow a uda zaczynaja nabierac jakis tam miesni :) zreszta sama po sobie widze poprawe, i w ogole lepiej sie teraz czuje z moimi udami

Gama a Ty wspominałaś o łydkach? :) łydki raczej nie przytyją,ale da się mieśnie rozbudować i na pewno nie jest to chodzenie.

Tak tak, te cholerne lydki .. zle sie z nimi czuje, do tego nie mogą mi sie opalic, w ogóle nogi mam białe .. ale łydki to juz calkowicie. Nie wiem czy czasem nie chca sie opalic przez to ze tak malo tluszczu jest na nich ... bo z udami cale szczescie nie mam juz takiego problemu, widze poprawe... Moze z czasem dzięki jeździe i lydki mi sie poprawią

dobra lecę obiad robić i wrócę tu później. Napiszę później o tych łydkach co i jak. :)

Gama napiszę Ci później co na te łydki :) bo muszę uciekać

Gama ćwiczenie na łydki ;) - stan na w lekkim rozkroku i unoś sie na palcach i opuszaj najwolniej jak mozesz,możesz się lekko czegoś przytrzymywać np szafy albo stan na czymś wyższym np próg a pięty mają być niżej i skacz na palcach az do bólu łydek i odpoczynek i znowu. Między tymi cwiczeniami muszą być 2-3 wolne dni na regeneracje mieśni tak więc jest to ćwiczenia takie 2-3 razy w tygodniu jeśli byłaś kiedyś na siłowni to tam jest sprzęt na łydki Dobra a teraz jeszcze inny sposób ale nie śmiejcie się bo z obserwacji dziewczyn wiem,że to nie kit :P bo mają naprawdę ładne łydki...noś buty na obcasie co 3 dzień :P ważne żebyś nie nosiła ich codziennie. Noga na obcasie pracuje,zwłaszcza mięśnie łydki,jest w ciągłym napięciu. Ja 3 lata chodze w plaskim obuwie i mam wrazenie ze lydki kiedys kiedy nosiłam obcasy były ładniejsze,a teraz mięsien tak jakby zanikł.

Aha dziewczyny co do tego tycia to ja nawet w nocy jak wstałam to szłam się czegoś napić i były to łyki coli :P śniadania,obiady i kolecje nie były codziennie o tej samej porze np potrafiłam nie zjeść kolacji,a wypić szklankę coli,śniadanie jadłam raz o 7,raz o 10 albo wcale. Wiem że to było źle :P teraz jem już normalnie i staram się nie pić tyle coli ale nie ukrywam,że jest to mój nałóg po prostu jedni palą a ja piję colę

Ja też jem to samo co ty :) też lubię parówki z sokołowa :D,ale jem też duzo słodyczy... nałogowo piję colę... I rzeczywiście też mi się przytyło...Muszę jednak te kilogramy zrzucić :O...

tez kiedyś próbowałam przytyć...Mam nawet podobne wymiary co ty,ale jestem ciut niższa...:)

ja mam 167 cm 51 kg i absolutnie nie chcę przytyć, jest dobrze teraz :) wy też nie tyjcie

Cześć,fajny temat :) Ja właśnie mam ten sam problem,jestem BARDZO chuda,od razu zaznaczam,że żadna tam anoreksja czy coś; zawsze ważyłam 47-48 kg przy wzroście 168 cm,było ok,całymi latami,i nagle po ciąży spadłam dramatycznie w dół(a było to prawie 3 lata temu),ważę w tym momencie 41-42 kg i za cholerę nie mogę przytyć.Biorę żelazo od kilku miesięcy,bo okazało się,że mam bardzo duży niedobór,myślałam,że to był problem,ale nie.I właśnie nie wiem co mam jeść...Zaczęłam jeść bardziej regularnie,bo do niedawna zdarzało mi się np śniadania nie jeść,a na kolację opychać się pizzą.Słyszałam,że makarony dają dobre rezultaty,ale czy to prawda? Może macie jakieś pomysły,fajne przepisy na obiad? Z parówkami bym faktycznie spróbowała,gdyby nie fakt,że za nimi nie przepadam,ewentualnie w hot dogach albo na zimno,ale mieszkam w Niemczech i tu hot dogi ,to jak cud jakiś..Przynajmniej w moim rejonie.Pozdrawiam wszystkie chudzielce.;) Mój rozmiar teraz to też 34,nawet mam parę rzeczy z 32.;/ TO jest dramat...BMI nawet nie wiem jakie mam i nie chcę wiedzieć,bo się załamię..

Stellvia- o matko i corko...dramat .... 41-42 przy wzroscie 168 cm.... bylas u dietetyka [znak zapyt.} mi on nie dzuala wiec dlatego tak pisze hehehe Wie,ze nie chcialkas wiedziec ale.....Twój wskaźnik BMI: 14.9 ;(

F Ala - bardzo dobra waga...ja mam 165 cm. i waze teraz 51 kg.Chce schudnac 2 kg. bo teraz zle sie czuje z ta waga

Najlepsze są czisburgery z mak donalts und picca z pjizza hat! DO TEGO GOLONKA AND CZIPSY I SŁODYCZE! SMALEC ZE ŚWINI WYTOPIONY! ŚMIETANA NAJTŁUSTSZA I DUŻO PIWA!

Pomoooocy- no właśnie nie byłam, bo zawsze mi się wydawało,że to raczej kwestia jakiejś choroby,ale robiłam wszystkie badania i oprócz tego cholernego żelaza,wszystko jest ok.Myślisz,że faktycznie dietetyk coś by pomógł? Pozdrawiam.

Stellvia - witaj;) Skoro masz badania w normie to natychmiast wybierz sie do dietetyka bo Twoja waga jst bardzo zla......tym bardziej,ze po ciazy bardzo duzo schudklas i widze,ze bardzo zle sie czujesz sama ze soba....

W takim razie pewnie się zbiorę.No waga jest zła i kompletnie nie wiem co mam zrobić,no i fakt,źle się z tym czuję,bo to dla mnie nieładnie wygląda,zawsze byłam szczupła,ale to już przesada...;/