Jakoś sobie tego nie wyobrażam... jak się zachować?

Ja kiedyś laskę rzuciłem jak mi się przyznała, że miała sponora na studiach. On opłacał jej kawalerkę, kupował różne rzeczy i zabiarał na wycieczki zagraniczne w zamian - pieprzyła się z nim co jakiś czas. To była w moim mniemaniu Kur*a a to, że Tobie 2 facetów grzmociło Ci laskę...no cóż ja ją postrzegam jako "kobiete szerokich horyzontów" :-)

Myślę że wojtek jest stu procentowym heterosexual i nie ma ochoty na kutasy w pobliżu swojego ciała Nie zmuszaj się a laskę puknij sam

Czytam i śmiać mi się chce:D Znaleźli chłopaki jakąś łatwa, pustą laskę i się jarają. Niby jeden drugiego się wstydzi ale się jarają:D Może się nakręcą jak zobaczą swoje pisiory:P Ludzi śmieszni jesteście. Jak ruchać babkę z kolegą to ok - ale jak dziewczyna opowiada ze tak robiła to jest już niedobra - HIPOKRYZJA!!!!! Aż dziw ze są takie łatwe dziewczyny co to kolegom dają dupy na prawo i lewo. Dzisiaj kurestwo ładnie się nazywa - szerokie horyzonty:D JEstem 100% facetem i an nie jarają mnie łatwe laski które dają kolegom na studiach "po koleżeńsku" ani nie jara mnie seks z kumplem:D

Ja pierdykam i to jest "kwiat narodu" - studenci, przyszłośc Polski :D

ja aż sie boje co z tego wyniknie:)

Mam nadzieje, że wróci i złoży obszerne sprawozdanie :-)

Żal.

doczekac sie finalu!

lepiej bym tego nie ujęła :)

Wojtuś jest tak zmęczony igraszkami na dwa baty że nie ma siły napisać jak było:(

czekamy na relacje!

i to dokładnie wiadomo czyje, koleś nieźle fantazjuje :D :D :D

wojtuś- poruchałeś?

witam hehe widze, ze wszyscy czekaja na relacje.. a wiec, ruchania nie było :) zaczelismy pic alkohol i wkręcił się imprezowy nastrój a tak się zdarzyło, że akurat znajomy zadzwonił czy nie wychodzimy gdzieś na miasto się pobawić no i polecieliśmy w pare osób do klubu.. może to i dobrze, że tak wyszło zamiast poruchac to się ostro najebalem.. jeszcze czuje sie zakrecony troche ;P ale co sie odwlecze to nie uciecze, ona ewidentnie ma na mnie ochote, w klubie czesto sie przytulala itp... z tym, ze ja nie wiem. nie kreci mnie na tyle abym chcial z nia swirowac cos na serio, moglbym ja tylko poruchac- ale przeciez jej nie powiem "ty sluchaj, miedyz nami nic nie bedzie wiecej, tylko mozemy sie ruchac od czasu do czasu" .. i tak to wyglada, nie wiem co robic szczerze mowiac ;]

kiepsko....czyli nie było na dwa baty:(

A ja kiedyś próbowalam z kolegami na dwa baty ale nie dałam rady, ból był niesamowity, miałam wrażenie że rozrywa mi wszystkie wnętrzności. Nigdy więcej!

lola lola ty dziwko :D

Oj Wojtek, Wojtek...ale wszystkim smaka narobiłeś. Z tym alkoholem to nie szalej bo z bzykanka nici i zostanie tylko ściskanie serdela w ręku ;p

Lola to Ty mocno ściśnięta jesteś albo goście mieli potężne działa jak Cię rozrywało.

Ze mną wszystko w porządku, po prostu natura nie stworzyła nas tak, żeby ubrawiać seks na dwa baty, tylko zboczeńcy i dewiańci sie tak zabawiają! Normalnemu człowiekowi nawet nie przyszłoby na myśl....tfu!

Powiem więcej, prawdziwa dama i prawdziwy dżentelmen uprawiają seks wyłącznie w pozycji klasycznej, dust.in.the.wind a teraz zastanów się ile z Ciebie dżentelmena.

i koniecznie pod pierzynką przy zgaszonym świetle hehe

lola zawstydziłaś dusta

Nikt mnie nie zawstydził...jestem bezwstydny do szpiku kości. Lola, skoro już stwierdziłaś, że zabawa na 2 baty jest dla zboczeńców i dewiantów to po Twojej "nieudanej " próbie pragnę Cie przywitać w naszym gronie :-)