Jakoś sobie tego nie wyobrażam... jak się zachować?

Miałem tylko raz taką przygodę i nie z Polką. Lata temu:-)

ale prymitywne towarzystwo:O

prymitywne i obleśne:/ Dzięki bogu dewiacje nie są wbrew pozorom takie częste. Są ludzie którzy uprawiają zdrowy seks a nie ruchają z kim popadnie.

buahaha beke mam.. wszyscy ci ktorzy tutaj krytykuja autora tematu to jakies cioty jebane, ktore po prostu zazdroszczą :D

Znajomość sfery seksualnej naszych kobiet jest wprost proporcjonalny do klasy polskich pornusów. Ich jakość jest porównywalna do polskich dróg:-/

haha, zapowiadalo sie fajnie, akle poczytalam trochę i do Teraz Wojtek , kilka rad. Nie wiem ile WOjtek masz lat ale chyba nie wiecej niz 23lat. Jak na "wariata" i nie uprawiales seksu analnego to kiepsko. Ja mam 28 lat , troche rzeczy w zyciu porobilam, jednych sie wstydze innych nie. Ale cos tam wiem. Po pierwsze jesli masz awersje do dotykania się z kolegą penisami to kiepsko. Bo na satcie przy lizaniu was dziewczyna moze chcaac nie chcac was styknac. Jesli obawiasz sie o twoj dystans, to po prostu zrob to przed wyjsciem z domu. Nie dosc ze sobei ulzysz to troche rozladujesz swoje napiecie emocjonalnie, bo... Krowa ktora duzo ryczy malo mleka daje. I tak dziewczuna moze jest zaintersowana jednym z was. Moze twoim kolegą. Moze tak opowiadala bo chce byc po prostu 'cool'. Nie wiem, ale powiem tak takich rzeczy sie nie planuje. Wojtek, ja ci bardoz kibicuje, bo na dobrych kilka meisiecy zmienisz sobei nastawienie. Pamietaj ze to nie sa zawody, ktory ją mocno popchnie. Pogadaj z kolegą na zasadzie: myslisz stary ze dzisiaj sie pobawimy z nią. Cos w ten desen, mozna on ma inna wizje. Daj znac.

wariata mialem na mysli bardziej z zachowania bo jesli chodzi o doswiadczenia to tak srednio.. ale oczywiscie prawiczkiem nie jetem co do wieku prawie trafilas, 24 kumpel napewno podchodzi do tego tak jak ja ;], tzn. nie wiem czy tez sie krępuje ale napewno tez by chcial ją puknąć co do tej laski, jesli ma na kogos ochote "pojedynczo" to predzej na mnie.. no ale skoro jest nas dwóch to moze chce skorzystac, nie iwem, zobaczymy.. jestesmy umowieni na 21 a wizja ze nasze penisy mogly by sie dotknac mnie wrecz odrzuca w tył i z miejsca nie mam na to ochoty

do Dust.in.the.wind Chory, stary, pokręcony ruchacz który myśli że dużo wie a tak naprawdę to naoglądał się pornoli gdzie sztucznie przeżywają orgazm... ŻAL MI CIEBIE CZŁOWIEKU!

Powiedział co wiedział

Dust.in.the.wind Stwierdziłam fakt!

Nie no jest czego zazdrościć:D Razem z kumplem będą pukać jedną laskę w dodatku wątpliwej reputacji skoro gotowa na takie eksperymenty. Jakby to ująć: chłam i niżiny społeczne - patologia, dewiacja itp. Nie trzeba być zakkonnicą/zakonnikiem by mieć udany seks. By czerpać radość z seksu nie trzeba tego robić byle gdzie i byle kim. A tak to tutaj wygląda.

Ja pier,.. ok kazdy lubi to co lubi ,..nie wnikam ale jakos nie widze tego aby bzykac sie z 2 kumplami z uczelni na raz...ehyy.:) moze ona to lubi ok.. Ja tam wole w pojedynkę,.. ale nie mam doswiadczenia z trójkatami ale odrzuca to... Zycze miłego wieczorka,..:)

No jak dla mnie to też masakra:/Ochyda i tyle. Mam udane życie seksualne, lubię różne nowości ale na dwa baty z byle kim? NIGDY!

Zgadzam się z tym,że aby mieć udany seks nie trzeba wcale robić takich ochydnych rzeczy:/ Niestety niektórym ludziom pozostały takie zwierzęce odruchy jak pakowanie w co wlezie i z byle kim:/ Jak ktoś to fajnie okreslił - ruchanie a nie seks. Z intymnej czynności zrobić "ruchanie jak króliki:/

" ale na dwa baty z byle kim " jak to z byle kim? przeciez to jej dobrzy koledzy

A na jakiej podstawie wysunęłaś te fakty? Że oglądam pornosy? Niech rzuci pierwszy ten kamien, co nigdy nawet z ciekawości nie obejżał filmu z gatunku XXX. Poza tym na jakiej podstawie uważasz, że jestem ruchaczem? Miałem pojedyńczą przygodę, podczas swojej podróży do Stanów we wczesnych latach studenckich. Stosunków pozazwiązkowych miałem niewiele, nigdy żadnej swojej partnerki nie zdradziłem, raczej dążyłem do związków niż szybkich przygód. Więc dziewczynko (chłopczyku) jak nic nie wiesz o życiu to sie nie wypowiadaj. Rewolucja seksualna miała miejsce 100 lat temu a Ty dalej tkwisz w średniowieczu i nie wiesz, że dziś sex nie koniecznie musi być powiązany z miłością.

Jaracie się nie wiadomo czym. Autor sobie wodze fantazji puścił i tyle. Pisze o seksie jak znawca a co może wiedzić o dobrym seksie 24 latek który puka swoje frywolne (łatwe) koleżaneczki? Dobry seks to nie zwykła kopulacja. Dobry seks to coś więcej. Będziecie starsi dojrzali to zrozumiecie. Narazie to tylko głupie eksperymenty w głowie. Nie wiem - dla mnie ekstremalne przezycia i prawdziwy seks to z kimś kogo dobrze znam, kto nie jest mi obojętny i nie jest to jednorazowe koleżeńskie bzykanko. No ale to ja.

mariuszwzg- widac ze z ciebie ciota..

czy na dwa baty boli kobietę?

czy boli w dwie dziurki na raz, może ktoś odpowie kto miał podobne doświadczenia?

To zależy jak się chłopaki do tego zabiorą. Jak dobrze rozgrzeją dziewczyne + użyją jakiegoś poślizgu do anala to wręcz przeciwnie. Między dziurkami jest cienka błonka ale to nic nie robi. Z mojego doświadczenia moge powiedzieć, że dziewczyna miała salwe orgazmów i nie wspominała, żeby ją coś bolało. Ale ja jestem facetem i nie mnie oceniać te doznania.

dust.in.the.wind to była jakaś prostytutka czy koleżanka?

nie chciałbyś tego powtórzyć?

?

To nie byłą prostytutka, ale jak wspomniałem to była amerykanka. Tam dziewczyny mają zupełnie inne podejście do spraw seksu niż w Polsce. To tu mam wrażenie, że pierd*lą sie za kase, a nie dlatego bo to lubią. Co do powtórzenia to pewnie, że bym chciał, ale nie łudzę się, że taki eksperyment wypaliłby z Polską dziewczyną. Bądź co bądź, mieszkamy w kraju o bardzo silnych korzeniach katolickich i tego typu zachowania podchodzą pod ekskkomunikę. I tak dobrze, że polki uprawiają seks z przyczyn nie tylko prokreacyjnych:-) Prawde mówiąc nie wiem, czy z własną kobietą bym zdecydował się na taki numerek

A gdybyś dowiedział się że Twoja kobieta też tak "eksperymentowała"?

Jakbym ją znienawidził za to,to okazałbym się hipokrytą. Wolałbym, aby mi tego nie opowiadała jednak. Nie jestem zwolennikiem opowiadania partnerowi o swojej przeszłości erotycznej - jest to niebezpieczne i w żaden sposób ta wiedza nic pozytywnego nie wnosi do związku. Ale to czy moja kobieta grała w pornolu lub prostytuowała się to chciałbym wiedzieć i nie zaakceptowałbym jej jako życiowej partnerki. Ale jak zabawiała sie z facetami bo powiedzmy ma wysokie libido i to lubi to co z tego...Każdy ma prawo do odrobiny przyjemności nie tylko Panie z reklamy jogurtów:-) Uważam, że trzeba rozmawiać o swoich fantazjach seksualnych z partnerem. Zawsze można przez to dowiedzieć się więcej jak sprawić przyjemność drugiej osobie. Zamiast sie zdradzać i szukać odskoczni - urozmaicać sobie łóżkowe figle. Podwójna penetrację można również przeprowadzić z zabawką z sexshopu, ale to nie to samo co żywy rumak:p

ja sie dowiedzialem ze moją laske ruchało dwoch typow to ją odrazu rzucilem z kurwami nie bede sie zadawal

za to ty bys chetnie sie tak zabawil... o ironio

Wypijesz, może zmienisz zdanie ;)