Odchudzanie i brak ookresu, kto przez dietę stracił okres/długo sie spoznia,help

Hej, mam 19 lat. Od jakichś 4 msc, jestem na diecie, nie jakiejś drastycznej ale 1500 kcal, plus dużo ćwiczeń. Mam 173 cm, obecnie waże 61 kg, kiedyś 68 kg. Schudłam więc 7 kg. Od momentu diety czasem się spóźniał mi okres ok 5 dni, innym razem 5 dni wcześniej, rozregulował się, a teraz spóźnia się już 11 dni :( Możliwe że to przez dietę, i spadek wagi? Przyznam że diety zdrowej nie mam, przez 2 msc nie jadłam w ogóle mięsa, ograniczyłam tłuszcze niemal do 0, jak już jadłam nabiał itd. to wszystko 0 % nawet mleko. Jedyne co jadłam to czasem trochę masła na kromce, może 2 razy w miesiący makaron, a tak to na obiad warzywa na parze niemal codziennie, śniadanie owsianka i otręby na mleku 0 % kolacja też powtórka ze śniadania, a czasem jakąś kanapkę, no i to co w słodyczach, bo jadłam tez jogurty, czekoladę itd. Czy możliwe że przez to okres się spóźnia, nie mam jakichś objawów niepokojących, jedynie od 3 dni mnie pobolewa jakby brzuch troche jak na okres, ale go nie ma...;/ w ciązy nie jestem, z chłoopakiem zawsze mamy prezerwatywę, i w dodatku nigdy nie skończył we mnie, więc cudow nie ma, a i tak zrobiłam dla spokoju test i wiadomo NEGATYWNY, więc to nie ciąża. Podobno, przez diety okres może spóźniać się nawet kilka tygodni... Miałyście tak, wrócił wam okres? Wiem ze poradzicie ginekologa, ale myśle ze poczekam tak do miesiąca... i jak nie wróci to pójdę, bo teraz nie mam czasu jestem na 1 roku, sesja się zaczyna nauka stres itd. Wybiorę się po sesji :) Jak okres nie wróci to co gin. może przepisać, i jak to może wpłynąc na wagę? :)