Która kobietka poklika z żonaty

Spokojnie dziewczyny, wrócą i znów bedzie ciepło/porno goło i wesoło :)

jakie porno? jakie golo ? :)

No cos tam było gołego na krześle uwiązane krawatem :) Swoja droga nigdy nie próbowałam w realu w taki sposób mężczyzny urządzić

Ja też nigdy nie próbowałam :)

No teraz juz nie mam okazji :) Własnie rozważam mozliwość, czy nie pogonić wszystkich ewentualnych w diabły i zestarzec sie w spokoju

No coś Ty Foxy. Trzeba z życia korzystać :)

Zgadzam się, że trzeba korzystać. Ale ilekroć tego próbuję to zamiast frajdy mam tarapaty :)

Jakim cudem tarapaty?

Każdy mój związek mniej czy bardziej legalny jakos nie wypalił. Nie wiem dlaczego, chyba nie jestem przystosowana do obcowania z mężczyznami na dłuższą metę. Nie moge miec nawet kolegi, bo zaraz sie cos zaczyna kitrasic. On czegos chce a ja nie... a jak sama zapałam czymś do kogos, to on nie pała ;)

Ja niby wróciłem...., ale co z tego? :)

jest tu kto??

Jestem, od czasu do czasu..., a kto woła? :)

Dzień dobry:) Trzeba zgrać wszystkich w czasie to topik znowu ruszy pełną parą:) Foxy Lady JA się bawiłam realnie w krzesło...polecam:)

witam, oj powiem wam że mnie kreca murzyni, oni mają takie wielkie penisy mmmmm:)

trzeba będzie dąć dobrą radę też żonatemu aby zmienił kolorek na czarny :)

ja przy takich murzynach to jestem wróbelek;)

też_żonaty_48l zaczernij się:)

ja mam bardzo małego wróbelka;)

czyli ktoś się bawi w dowcipnisia...a nie lepiej pod swoim nickiem?

tu som same podrzywy, ale fainie było by kogos poznac,

Cześc Juvia Czasem podszywom wyjdzie cos fajnego i śmiesznego, ale nasz podszyw jest kiepski w swoim fachu :(

nie poznasz nikogo fajnego jak już na starcie nie jesteś sobą

Foxy Lady Ale mi się nic nie chce, pogoda w kratkę, miałam iść na solarkę i tez zero chęci:)

Podszywaczom mówimy zdecydowanie NIE!

mi np nie chce się zmieniać koloru na czarny, noooo chyba że ktoś zrobi to za mnie heheh

hehe to poproś tego kogoś

ja sam niekiedy sie podszywam;)

To jesteś echem samego/samej siebie

Hehe to taki żart z tym samej...bo zaraz dyskusja się rozwiąże;)

raz sie podszyłem za takiego żonatego