Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kokosanka waniliowa

kto lepiej myśli ja czy on?

Polecane posty

Gość kokosanka waniliowa

mamy problem. Mieszkamy u mojej mamy,mamy dwoje dzieci. Od dłuższego czasu myślę o czymś swoim.Ja mam działkę prawie 2000 m. Wczesniej myślałam o tym aby ją sprzedać i przerobić dla nas budynek gospodarczy z niewielkim podwórkiem.Ale po śmierci teścia,mój mąż z dwójką rodzeństwa dostał w spadku prawie 3 hektary ziemi, z czego 3000 tyś metrów to działa budowlana z budynkami a reszta to ugory. Na początku myśleliśmy żeby zainwestować w remont bud mieszkalnego na tej działce,zgodził się na to brat męża ale drugi brat już nie,bo uważa że mój mąż wezmie to co najlepsze a on potem na tym straci.Znam ich dobrze i wiem że sie nie dogadają ze sobą w żaden sposób.Więc zaproponowałam mężowi takie rozwiązanie żeby sprzedać tą część która jest budowlana i podzielić kasę na ich troje,a resztę ziemi rolnej podzielić również po równo,bo przecież kiedyś będzie można ją odrolnić.A my za te pieniądze będziemy mogli zacząć stawiać coś swojego. A mój mąż dziś wraca z tej działki od siebie i mówi że on chce tam mieszkać,a ten niby dom to zupełna ruina.Nikt tam nie mieszkał przez 10 lat,gówniarze zrobili sobie tam menelnię,a on myśli o remoncie i jeszcze ten brat który uważa że na tej ruinie zarobi. Ja nie chcę nawet o tym myśleć bo nie lubię tej miejscowości ludzie są tam tacy co to nos między sztchety wsadzają,a i dzieci mają tu swoich kolegów szkołe. Jak ktoś dotrwał do końca to może mi powie czy obstawać przy miom pomyśle czy warto jednak przemyśleć propzycję męża,bo ja już zgłupiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosanka waniliowa
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosanka waniliowa
ej,no niech pomoże jakaś mądra głowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dzieczynka ;-)
hej. ja bym sprzedala ta ziemie, uwazam ze Ty masz racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosanka waniliowa
dzięki bardzo,już myślałam że to ja mam głupi pomysł i mówię od rzeczy,niestety on ma sentyment do tej ziemi,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dzieczynka ;-)
sentyment moze miec, ale nie do przesady, tym bardziej ze musi ja dzielic z bra mi z ktorymi sie nie dogada. uwazam ze najrozsadniej ta zeimie sprzedac i pomyslec o zainwestowaniu w cos swojego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×