sfrustrowany ojciec, koniec firmy :o

Jak pomóc sfrustrowanemu ojcu, który jest prawdopodobnie zmuszony zamknąć ponad 22-letnią firmę? Wykonywał duże zlecenia, było nam naprawdę dobrze, żyliśmy dostatnio. Ale zaczęły się problemy, zleceniodawca (2 duże firmy) złożyły naprawdę duże zamówienie, w krótkim odstępie czasowym, te zlecenia były chyba największe w historii firmy, firma taty wykonała to i tu zaczęły się problemy: tamte 2 firmy nie wypłaciły ani złotówki, ich szefowie przepadli, firmy ogłosiły upadłość ;/ tata musiał zapłacić od tych kwot które miał dostać podatki, itp które są dużymi kwotami, a sam nie dostał nic. Nie może wyegzekwować pieniędzy bo nie ma od kogo :( i jest teraz smutny i zły. Nie wiem co robić, miał budować drugi dom, już ma pozwolenia, wszystko, projekt itp a nagle wszystko przepadło. :( nie wiem co robić. Dziwne że te 2 firmy razem praktycznie zrobiły to samo :( chyba jacyś znajomi czy coś. Poraźcie jak pomóc tacie :(. prozę, ja już nie daję rady :(

o matko współczuję ci :( no nic się chyba nie da zrobić, ostatnio często upadają dobrze prosperujące firmy niestety. a to jakiś przekręt chyba był.

Donieść o oszustwie do prokuratury.

już był gdzieś tam, ale nic nie mogą zrobić, te firmy ogłosiły upadłość a z szefami nie można się skontaktować bo wyjechali. taką wersję przynajmniej usłyszał mój ojciec, w OBU biurach :/

ostatnio była sprawa o autostradach i tez nie mogli nic zrobić, jaka branża firmy?

związana z budownictwem. I nie wiesz może jak się potoczyła tamta sprawa?

wiesz co, nawet nie wiem, poszukaj gdzieś w necie powinno być. ale jak ostatnio czytałem to nic nie mogli zrobić, nawet w tv było o tym że ci co nie zapłacili są bezkarni bo firma upadła. także chyba nic się niestety nie da zrobić