Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

beybe20

Nie kocham go nie chce sie z nim kochac

Polecane posty

Od jakiegos czasu mój facet mnie nie pociaga nie chce sie z nim kochac kazdy jego dotyk mnie denerwuje. Choc zawsze dawal mi rozkosz i bylo mi zawsze dobrze....to ja nie chce nie wiem co sie dzieje. Nie potrafie sobie tego wytlumaczyc jestesmy zaledwie 4 lata mieszkamy razem a ja uciekam od niego. Dodam ze nie mam zadnego na oku i nawet sie nie rozgladam....co myslicie czy moglo juz wszystko wygasnac i jestem z nim z przyzwyczajenie....;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdvrvrd
moja kolezanka ma identycznie. Meza ma i ucieka od niego, wspolczyje moze z litosci ra z na dwa czy trzy miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasankaa84
mam dokladnie to samo. po 3 latach zwiazku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z psem
większość tak ma tylko symuluje na zewnatrz ,że wszystko jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aramzamzam
nic,bo już nic nie zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje kolezanki mężatki po 8 lat ze soba i czuja tzw motyle w brzuchu na widok swojego faceta a ja jak widze swojego to po prostu uciekam, wychodze albo tak jak teraz siedze w drugim pokoju i zastanawiam sie nad moim zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aramzamzam
twoje kolezanki czuja motyle bo maja wzdęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasankaa84
mysle, ze kobieta z psem moze miec racje. Ja mam dopiero 28 lat, powaznie mysle o rozstaniu, bo co to za związek...? ja mam tak juz od roku w zasadzie, nie wiem jak to sie stalo, nigdy w zyciu tak nie mialam, uwielbialam seks, pieszczoty... a teraz :/ w poprzednim zwiazku bylam 7 lat i nigdy nie mialam dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze to jest kwestia przyzwyczajenia. Kobiety sie boja zmian bo nie wiedza na kogo trafia. A czasami warto dac sobie spokoj i nie walczyc zrobic krok do przodu i dac sobie szanse... Po co sie meczyc w takim zwiazku skoro nie czujesz tego czegos. Gdy patrze na moich rodzicow widze ze bardzo sie kochaja moja mama mowi ze za kazdym razem czuje motyle.. i to jest milosc. A nie bycie bo sie nie chce juz szukac czy bac sie zmian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak ktoś ma już dziecko to co wtedy? Musi ten związek ciągnąć ze względu na nie... Nic nie da się zrobić żeby było dobrze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasankaa84
ja właśnie się boję rozstać. boję, że juz nikogo nie znajde, boję samotności. ale chyba w koncu nadchodzi czas, ze mam tak bardzo dosc zycia w zwiazku, w ktorym wszystko sie wypalilo, ze musze cos z tym zrobic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspolczuje :( ale gdyby bylo na odwrot i bys wiedziala ze to on sie brzydzi ciebie a zlitosci jest z toba to pewnie nie chcialabys tego ciagnac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasankaa84
hmm... to nie jest tak, ze sie go brzydze... po prostu cos sie skonczylo, wypalilo, zniknelo- nie tylko w seksie ale i w codziennych kontaktach. bywa jeszcze czasami bardzo dobrze, ale to juz raczej wyjątki od reguły- on tez jest nieszczesliwy, nie wiem zatem po co tak o mnie walczy, kiedy mowie, ze chce odejsc. Wtedy on sie zmienia na chwile i jest znowu wspaniale, a po kilku dniach wszystko wraca tak, jak bylo. mam 28 lat- zamiast myslec o slubie i dzieciach, mysle, czy warto dalej tkwić w tym związku, w tym miejscu, w tym kraju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×