Prosze o pomoc ! warto napisac do niego po tym wszystkim?

Mija rok od rozstania nie ma dnia zebym nie myslała o nim i nie plakała przez ten rok z nikim nie spotykalałam sie bo nawet nie było ku temu okazji.Chcialabym bardzo napisac do niego jak bardzo boli mnie to, ze odszedł bez słowa do byłej, ze tęsknie i chce zeby byl szczęsliwy i poprzez ten list raz a porzadnie rozliczyc sie ze wszystkim? warto? wiem , ze sa zaręczeni i planują wspólne zycie.

nie pisz.

nie

nie http://www.forum.abcslubu.pl/#pwid=8f0780cf3c1e481dba09fa2c985f88a3

Pisz - zasiej w nim ziarno wątpliwości, rozpierdol mu związek... Niech wie, co stracił

czyli co do konca zycia mam zalowac ze tego nie zrobilam? wole to zrobic i zalowac niz do konca zycia pluc sobie w brode ze tego nie zrobilam !!! nie chce zniszczyc mu związku tylko chce to raz a porzadnie zakonczyc

raczej myślę, że będą się z jej śmiali więc daj sobie z tym spokój.

niej* :D

zrob to przynajmniej bedziesz widzila na czym stoisz

Nie nie pisz do niego bo zrobisz z siebie pośmiewisko. On sobie ułożył życie nie wróci do Ciebie skoro odszedł i zaręczył się z nią. Wylanie swojego cierpienia na niego nie jest najlepsza mysla to i tak niczego nie zmieni musisz sie pogodzic z tym ze on odszedl i zamknac ten rozdzial. Wiem ze moze mi sie łatwo pisze ale musisz byc twarda przechodzilam dokladnie to samo 3 lata temu i kiedy przychodzil wieczor i bylam sama mialam ochote do niego napisac jednak wstrzymalam sie i staralam sie byc twarda zeby nie widzial ze placze po nim i za nim tesknie.... zaczelam sie bawic jezdzic na dyskoteki spotykac ze znajomymi zabijalam czas az wkoncu przestalam tesknic. Wiedzialam ze ma inna ze sie z nia swietnie bawi a ja mialam plakac skoro mnie mial gdzies niech sie wali zycie jest za krotkie zeby plakac za takimi typami. Głowa do góry piers do przodu wez sie za siebie niech zobaczy ze masz gdzies co on teraz robi.....Nie pisz do niego zyj jakby go nie bylo

rok mija a ja nie umiem o nim zapomniec !

Bo sie nie pogodzilas z tym ze on odszedl do bylej. Jakby nie mial nikogo bylo by ci latwiej ale wiesz ze wrocil do niej zostawiajac ciebie sama. Wiem ze to nie jest proste ale warto wziąc sie w garsc mimo tego co sie stalo. Uwierz mi że jak mu napiszesz to co czujesz on najzwyczajniej przeczyta to w gronie swojej dziewczyny i moga sie z Ciebie wysmiewac... A po co ci to miej dume i szacunek do samej siebie. Taki facet nie jest tego wart skoro wybral sobie ja niech sobie z nia bedzie... Teraz chcesz napisac bo czujesz zal i bol i chcialabys mu powiedziec jak jest ci zle ale uwierz mi lepiej to wszystko wylac i wyzalic sie przyjaciolce nic pisac do niego.

mysle ze on juz wszystko definitywnie zamknal co zwiazane z waszym wspolnym byciem wiec nie widze sensu zeby cokolwiek pisac. jesli zachowal sie jak palant to tez to doskonale wie. zrobisz tylko idiotke z siebie.

gdzie Twoja duma kobieto?

tobie sie wydaje ze cierpisz przez niego i chcesz napisac bo jest jedyna osoba ktora ci moze w cierpieniu ulzyc a to blad ! ty cierpisz bo sama nie potrafisz sie pogodzic z tym co sie stalo, nie masz nic co odciagnelo by twoje mysli od tego czlowieka powiem ci ze mozna pocierpiec i to jest normalne ale rok czasu i takie emocje jak opisujesz to juz troszke za dlugo, powinnas pojsc do psychologa bo sama z tego nie wyjdziesz i oczywiscie nie pisz do niego bo absolutnie niczego to nie zmieni, z jego str nie ma juz nic, ma inne zycie, a ty wcale nie poczujesz sie lepiej piszac mu jak ci zle, wrecz przeciwnie, jak bedziesz pisac o zlych emocjach to tak jakbys je przywolywala, zamiast sie ich pozbyc bedziesz je umacniala chcesz lepiej sie poczyc? napisz list do siebie i opisz w nim jakie masz powody do radosci. moze masz fajna prace, wyjatkowe hobby, kochana rodzine i przyjaciol, poszukaj powodow do zadowolenia a dzieki temu je sobie uswiadomisz i moze choc na chwile sie skupisz na pozytywnych uczuciach