Mam wyrzuty sumienia wobec starszego dziecka....

Niedawno urodziłam, więc mamy w domu malutkie dziecko i przedszkolaka, niby wydaje mi się, że sytuacja się powolutku już normuje, to jednak noworodek zabiera mi każdą wolną chwilkę. Już kilka razy nie poświęciłam córce przed zaśnięciem czasu, to taki nasz rytuał, boję się, że przez to ona czuje się odrzucona i jakaś taka pokrzywdzona z mojej strony. Wczoraj poprosiła tatę, aby ją poprzytulał przed snem, co on robi bardzo rzadko i że mamy już nie chce. Oczywiście chce aby oddać malucha do babci, ale go jednak kocha, jest wobec niego czuła i opiekuńcza. Staramy się z mężem trochę ją rozpieszczać, dostała na dzień dziecka drogie prezenty, zabieramy ją na lody na kawiarni, do małpiego gaju, żeby tak sobie pozjeżdżała do piłeczek, kupujemy zachcianki w sklepie itp. Córka jest dobrze wychowana i za wszystko nam dziękuje. Jednak przyszła dzisiaj do mnie taka refleksja, że ona się musi fatalnie czuć, że mama nie ma dla niej czasu. Bardzo chciała mieć rodzeństwo, rozmawiała z brzuszkiem gdy byłam w ciąży, niby przygotowałam ją do tych zmian, ale chyba obie nie wiedziałyśmy, że to jednak będzie rewolucja. Czy też dopadły was takie emocje i myśli?

tak dlatego mam jedno i tak pozostanie, przynajmneij jesli sie zmieni to za minimum 5 - 7 lat..

Jak urodzilam mlodszego syna starszy mial 26 miesiecy i tez na poczatku bylo podobnie jak u Cibie- tez mialam wyrzuty sumienia :( Ale wszytsko sobie zorganizowalam tak zeby miec czas dla kazdego z synkow :) Teraz mlodszy ma 10mies starszy 3 latka i jest super. Dzieci sie uwilbiaja nawzajem az nieraz milo popatrzec. Bardzo sie ciesze, ze zdecydowalam sie na drugie dziecko, jest super.

A nie możesz wieczorem małego dać mężowi a Ty w tym czasie ułożyć dziecko do snu? Daje taki przykład.

Nie mogę, bo karmię piersią i czasami proces usypiania noworodka wydłuża się, nie będę przecież słuchała jak maluch płacze, bo jest głodna a córka chce się poprzytulać przed snem i prosi aby poczekać w pokoju aż ona zaśnie...

Teraz masz refleksje tego typu? Co za refleks! Pewnie że mam takie myśli, rozważam za i przeciw i nie decyduję się na drugie. A ty teraz tłumacz starszemu dlaczego kochasz je, i te nowe... od razu jednakowo, dlaczego nie masz czasu, dlaczego tam nie pójdziecie czy tego nie dostanie.

możesz to zorganizować tak że wieczorem tata daję dzidzi twoje mleko odciągnięte w butelce a ty masz czas dla starszej córci... proszę was kobietki nie miejcie takiej paranoi na temat karmienia piersią. ja córcie tak uczyłam od małego że czasem dostawała moje mleko w butelce i nie było problemu z tym,że jak idę np. do lekarza....a wiadomo jakie sa kolejki. Tatuś podgrzał mleczko i mała była zadowolona.

ooo nowina ... niedawno czytałam jak wszystkie matki zarzekały się i biły w pierś, że ABSOLUTNIE drugie dziecko nie zabiera czasu starszemu ... Że jest malinowo i kolorowo, starsze przeszczęśliwe, mama doskonale dzieli czas na dwójkę dzieci i żadne nie jest osamotnione i w najmniejszym stopniu zaniedbane emocjonalnie. P.S. Współczuję, bo mi by si serce krajało na widok smutnej córeczki.

wydaje mi sie, ze powinnas mala troche angazowac w np.ubieranie albo przewijanie malego, zeby podala buder czy zalozyla pampersa..i to powinna robic zawsze jesli tylko chce ..wtedy bedzie myslala, ze jest niezastapiona;)...odnosnie spania..to nie mozesz sie rozdwojc..poloz malego wczesniej a corke pozniej..

czytajac niektore komentaze mam doczynienia, ze tu chodzi o maltretowanie starszego dziecka...moze kobieta powinna urodzic jedno dziecko odczekac 18 lat az sie usamodzielni..a potem drugie...a jak chce miec troje, albo wiecej to chyba nie w tym zyciu.

dlatego ciesze sie :) to że ty dajesz byle komu to nie znaczy ze każda tak robi.

a spróbuj wieczorem iść do małej drugiemu dać cyca wziąć książkę do ręki i poczytać:) maluszka ukołysze twój głos a córka pewnie też sie ucieszy:) jeśli nie będzie to wielka księga to dasz radę trzymać jedną ręka::P ja w ten sposób przeczytałam przy pierwszym dziecku kupę książek:)

ło matkooooooo ..a to chyba mialo byc do innego tematu...

to było do pani "dlatego ciesze sie"

no widzisz uderz w stół a nozyce się odezwą ...ło matko

masz taka różową dziwke w domu czy sama nią jesteś?

Nie trzeba uderzać w stół - wystarczy, że sądzisz inne kobiety wedle siebie i nie wiesz z kim masz syna :D.

zacznie dawać doopy starszym panom na dworcu to też będzie dziwką :D.

jak ktos pochodzi z takiej patologii jak wy to i wasi mężowie mogą obciągac laski , ja bym na to nie wpadła idiotki hahaha

twoja córka wyrosnie na kurwe bo ma przykład po wulgarnej obszczanej przez mocz frajerów matce

żenada jaki poziom....

a mnie po nocach gwałcił ojciec a matka wystawiała przygodnym frajerom na sprzedaż, sama mam zamiar zrobić to z moim synkiem - będzie więcej kasy za chłopca, dlatego tu siedzę i tak pierdolę.

zabawili się ? to idzicie na darmowe ruchanie córki tej idiotki przede mna

jak szukasz odpowiedniego poziomu, to skocz do kółka naukowego na dysputę o teorii względności, a nie na kafe siedzisz ;).

bo ja nie moge iść, musi mnie jeszcz kilku wyruchac za kase

Faworyzowanie bachorków! Zawsze stara ze starym któregoś wychoojają! Na chooj im tyle dzieci! I tak się rodzeństwo skłóci! Każde z dzieciuchów pójdzie inną drogą! Jedni w piach, a drudzy w piec! Wszyscy pozdychają po męczarniach z substancjami psychoaktywnymi!

kurwa narobia dziecia a potem problemy

a tam problemy - kase sie da na tym zarobic, jak sie dobrze sprzeda :D

za mnie niestety nikt juz nie chce placic - za stara rura ze mnie z rozjechaną rurą.

ciąża była nie planowana, pokazałam mężowi szpare i tak wyszło