Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamapooodluszka

ile czasu trwały u was bóle porodowe

Polecane posty

Gość mamapooodluszka

ale te nie do wytrzymania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamapooodluszka
przy pierwszym porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wydaje mi się
U mnie rozwierające (30h ) były bardzo bolesne , tak że nie mogłam słowa powiedzieć tylko kiwałam głową że nie dam rady to były akurat...... do zniesienia , natomiast tuż przed partymi zrobiły się NIEZNOŚNE czytaj. NIE DO ZNIESIENIA i trwały 15 minut a potem to już parte (pesteczka) :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczęło się delikatnymi bólami o 5 rano. Do 11ej były znośne, potem zaczął się hardcore. O 14 przebili mi pęcherz, po 15 dali oxytocynę, o 16 zaczęły się parte, o 16:55 mała była na świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minnada
u mnie tak: 1-tak ze 3godz. (w tym prawie godzina parcia :O ) 2-tak niespełna 2godz (parcie 5min)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhjnjkmkkmkm,
Ja miałam oinad dobę bóli,ALE kiedy już nie wyrabiałam i jechałam do szpitala to było 2 godziny konkretnego bólu plus godzina kdzie były bóle parte.Ja nie wiem, dlaczego mamy pisza,że bule parte to pestka :O ,Ja miałam skurcze krzyzowe więc tak bolało do konca a skurcze parte dodatkowo jeszcze :O takie bolesne uczucie,że Ci rozerwie kiedy dziecko wychodzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uszczesliwiona
dostalam pierwsze skurcze o polnocy i trwaly do 5 rano potem 20 minut partych i J. byla na swiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może...
11h bóli nie do wytrzymania i CC, a bóle w sumie trwały 18h ale na początku znośne jeszcze się uśmiechałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo poród... :)
a czy skurcze przepowiadające mają coś wspólnego (np. siłą) z tymi właściwymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość junn
nie, przepowiadające są najczęściej bezbolesne. a jeśli nawet bolą to gdzie im tam do porodowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo poród... :)
szkoda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy 1 porodzie te nieznośne jakieś 20 godzin (od reg skurczy poród trwał ponad 70 godzin) przy 2 porodzie najgorsze ok 3 godzin (całość 21 godzin)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamapooodluszka
ale to az tak długo? Mi sie zawsze wydawało, ze takie tragiczne bole to trwaja ok 3 godzin.... a tu czytam, ze nawet sie zdarza ze 20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość junn
no może tak być jeśli szyjka bardzo opornie się rozwiera i długo nie ma postępu rozwarcia. Choć czasem długo długo nic a potem bach i z 2cm robi się 6cm a za pół godziny 10cm. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie, ja mam jakąś pancerną szyjkę :P przy 2 porodzie od 2 do 22 zrobiło sie rozwarcie na 3 cm (czyli powiększyło się o 0,5 cm, bo od 36 tyg miałam na 2 cm :P)!!!! a potem nagle przez 20 minut skoczyło do 10 cm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdndkkdkdkdk
ja rodziłam 18 godzin a bóle bardzo bolesne zaczeły sie już 3około 1 w nocy, nie było mowy o leżeniu ani spaniu..:( a nad ranem zaczeły sie bóle krzyzowe po oxytocynie i wtedy była masakra...:( urodziłam o 16.00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość junn
no bóli krzyżowych nie miałam ale widziałam jak znosiła je koleżanka z sali. Masakra. :O Mnie to tak nie do wytrzymania zaczęło boleć i ktg wykazało że to już 100% porodowe. Wcześniej dało się znieść -choć od początku miałam co 3min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyku cyk
skurcze rozwierające: trwały u mnie od 4-ej nad ranem do 22 - ej tego samego dnia na początku dalo sie wytrzymac ale wieczorem juz byla masakra parte pesteczka jak ktos tu napisal ale parlam 3 h wszystko opornie szlo - pecherz przebity i krocze naciete ogolnie porod milo wspomniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka
w niedziele o 21 zaczęły się skurcze. Od 23 siedziałam w wannie bo jakoś w wodzie lepiej się czułam .Ok 3 w nocy skurcze były co 5 minut i pojechaliśmy do szpitala. Miałam 1.5 cm rozwarcia. O 10 odeszły wody i dostałam oxy. Po tej kroplówce skurcze straszne :( O 18 miałam 3 cm rozwarcia i zrobili mi cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×