Co byscie w takim przypadku zrobili?

Bo ja miałam ochotę opieprzyć babkę w lidlu,bo kurde osobno postawiłam na tasmie ruchomej batonika liona i lidla a czesniej przedemna byla babka z facetem i kasjerka skasowala tego batonika ja mowie do niej ze batonik ma byc osobno z nimi tylko z woda,a ta na mnie patrzy tak krzywo na mnie i babka ta co kupywala tez to ja sie wkurzylam i wyszlam wiecej tam zakupow nie zrobie chocby tych malych,mialam ochote tak ja opieprzyc ze jest slepa itp.ale szmata...nikt nie bedzie patrzyl na mnie krzywo,jakbym miala dosc problemow masakra.....

Napisz jeszcze raz, bo nic nie zrozumiałam.

Batonika liona i wode postawiłam mialo byc*

Tez nie rozumiem.

ojacie postawiłam na taśmie ruchomej batonika i wodę niegazowana,a wcześniej przede mną stała babka z facetem,robili zakupy i kasjerka skasowala batona razem z zakupami kijentki przedemna.Masakra...i ja jej mowie ze ten baton ja kupuje a ta sie popatrzala na mnie krzywo to samo kijentka przedemna to wyszlam co za sklep.....wiecej tam nie pojde...

rozumiecie teraz? czy napisać jeszcze inaczej,albo narysuje komiks jak było,będzie łatwiej ludzie ciężko kapujący;/

Jesteś upośledzona? Poważnie pytam

Rysuj komiks :D rozumiem.

Aż się zesrałam z nerwów!

dobra nikt mnie nie rozumie.... co za ludzie.... co za kraj..... co za życie.....

Podszywy spadajcie