brak umiejętności radzenia sobie w konfliktach - powód do rozstania?

z moim facetem pasujemy do siebie pod prawie kazdym wzgledem. jestesmy zainteresowani tymi samymi sprawami, jestesmy na podobnym poziomie intelektualnym, wyznajemy te same wartosci itd. jednak totalnie nie potrafimy sie klocic. nasze konflikty sa jakies rozwlekle, bardzo wzgledne, czeste i niezwykle dlugie. prawie nigdy nie dochodzimy do rozwiazania. sama nie wiem, jak to sie dzieje. czy uwazacie, ze to jest wystarczajacy powod do rozstania? bo jestem bliska poddania sie...

prowokujesz i nie mozesz skończyć? kobiety....

nie, to sie dzieje chyba z dwoch stron. obydwoje nie jestesmy klotliwymi osobami i w zyciu nie prowokujemy konfliktow. ale w naszym zwiazku klicimy sie o prawie wszystko.

obydwoje nie jestesmy klotliwymi osobami i w zyciu nie prowokujemy konfliktow. ale w naszym zwiazku klicimy sie o prawie wszystko. bardzo logicznie musisz się pogodzic z tym , że jedynym warunkiem w waszym zwiazku są awantury i zadymy :P