Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aliicjaaaa

wolał iść sam na wesele....

Polecane posty

Gość dupadupadupa
Troche to wyglada na czekanie az z nim zerwiesz. Niektorzy faceci to tchorze i traktuja dziewczyny zle po to, by z nimi zerwaly pierwsze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliicjaaaa
ale co mu z tego, ze ja pierwsza koncze zwiazek? a nie On jesli tak tego chcial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna7703
Moj tez wolal sam isc zamiast zabrac mnie z dzieckiem na slub brata!!! nie poszlam tam tylko dlatego ze na tym slubie byla dziewczyna- raczej kur...sko. Ktore na moich oczach wisialo mu na szyi po alkoholu. nie usprawiedliwia ich to! powiedzialam od poczatku ze nie pojde. Moze to byla jego zagrywka. Nie dostalismy zaproszenia poczta tylko przez kogos bo mieszkamy od siebie b.daleko. Nie widzialam zaproszenia na moj adres wiec sadzilam ze nie wszyscy mnie lubic musza. I ze lepiej bedzie ze nie pojde. Dzien przed zrobilo mi sie przykro. Gotowa bylam sobie na ost. chwile kupic kiecke i skoczyc na fryzjera. Ale on jednak nie chcial.... i co ja mam myslec? Nawet dziecka nie wzial by rodzinie sie Nim pochwalic! Faceci sa do d...y!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecina
Ja bym raczej podejrzewała,że: - albo będzie tam dziewczyna,która mu się podoba (z drugiej rodziny), - albo chce sobie popić z kuzynami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lambada123
anna 75 faceci nie sa do dupy, jest mnostwo swietnych facetow, no ale tacy byle kogo tez nie chca tylko maja jakies oczekiwania co do kobiet. To kogo wybieramy na partnera i ojca naszych dzieci swiadczy o nas, ty dalas sie zaplodnic pierwszemu lepszemu frajerowi wiec sama chyba lepszego poziomu niz on nie reprezentujesz wiec nie rozumiem o co te żale a autorka to młodziutka dziewczyna, krotko sa ze soba i po takiej akcji podjeła jedyna sensowna decyzje o zerwaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliicjaaaa
Nie wiem sama teraz juz mam nawet takie mysli, że spotykając się ze mną, może spotykał już się z kimś innym? i chciał na dwa fronty, bo myślał, że jestem taka głupia i aż tak zakochana, że normalnie przyjmę to do wiadomości, że idzie sam. A w rzeczywistości poszedłby z kimś. Z resztą głupio mi z tym, bo myśle o tym wszystkim, o nim, a On ma mnie kompletnie gdzieś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliicjaaaa
jedyne co mi teraz pozostaje to cieszyć się, że nie uzależniłam się od niego aż tak i że np nie mamy dziecka. Pewnie nie miałabym życia z nim... Myślę, że narazie to świeża rana, ale w końcu uświadomię to sobie, że to było bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joi bt
czyli nadal nie próbował wszystkiego załagodzić? nie odezwał sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wtorkowe dziewcze
Przykro mi to pisac ale on Cie nie traktuje powaznie a traktuje Cie jak kolo zapasowe, jak drugi plan,niestety Ja mojego obecnego meza znalam 2 tygodnie a juz zaprosil mnie na wesele. Ale wczesnie tez trafialam na roznych pajacy m in chodzilam tak mi sie wydawalo z kryptogejem, co wiecej potem po studiach spotkalismy sie na wspolnym weselu znajomego, ja bylam z narzeczonym, a moj ex sam.Pobawil sie 2h i pojechal do domu. Dlatego tak pisze o tych kryptogejach.Wracajac do tematu ten tekst twojego chlopaka abys na impreze czasem nie szla w dniu wesela? To mi przupomina idetyczna sytuacje jak moja kolezanka po 2 randkach (poznali sie online) dostala 'opiernicz' od faceta ze nie skasowala konta na portalu randkowym a sie z nim spotyka a on sam nie dosc ze mial konto to jeszcze pisal z mln lasek caly czas. Ale od niej wymagal top oddania. Alicjo moze byc wiele hipotez czemu Cie nie zaprosil na wesele, ale nic tego nie usprawiedliwia. Zeby sie nie okazalo ze tydz wczesniej zadzwoni do Ciebie zebys z nim szla, co wtedy zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wtorkowe dziewcze
Jaka byla jego reakcja ze Cie to wkurzylo ze nie zaprosil Cie na to wesele? To bylo przez sms telefon czy face to face? Jak by Cie kochal szanowal itd to z chwila twojego oburzenia juz cie powinien zaprosic zebys sie nie gniewala i jeszcze jak ktos tu napisal dbac o ciebie zebys sie dobrze bawila na tym weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Detektyw inwektyw
Piszesz ze podejrzewalas ze sie z kims spotyka? Wytocz dzialo nr 69 postrasz go ze spoznia Ci sie okres..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliicjaaaa
No tak jak mowilam, wczesniej spotkalismy sie i zaczelam ten temat, on mowil ze nie wie, pytal czy ja bym chciala w ogole isc, ja powiedzialam ze to jego decyzja wiec ja sie nie wpraszam i chyba sam powienien wiedziec co zrobic itd. Jak wrocilam do domu pisalam z nim po spotkaniu i napisalam ze przykro mi, bo jednak mysle ze woli isc sam, a on : nie mow tak, pomysle o tym. Na drugi dzien znow pisalismy smsy, i zaczela sie ta gadka: czy w ogole go obchodze?: on: ze tak oczywiscie i co za pytania zadaje wiec ja napisalam : pytam, bo widze wlasnie jak cie obchodze skoro wolisz isc sam na wesele, wiec zazela sie ta rozmowa, ze fajnie ze dla mnie to takie istotne itp, wiec napisalam ze jest to istotne dla mnie bo ja na pewno bym go zaprosila gdybym miala, i ze wiem teraz ile dla niego znacze i ze dziekuje ze mi to uswiadomil. On napisal tylko : Dobrze wiedziec ze tlyko o to Ci chodzi. Ja napsialam, ze oczywiscie ze nie, bo nie zalezy mi na jakims weselu tylko o sam fakt chodzi, ze mnie pominal w takiej kwestii. O dwoch dni nic nie pisal, zero kontaktu. Gdybym ja tak zrobila to On by mnie nie znal. Bo nawet jak wychodzilam na spacer z kolezanka mowil, ze mi na nim zalezy tak samo jak na kolezance i tu chyba cos nie gra i ze nie udowadniałam mu jak bardzo jest dla mnie ważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliicjaaaa
Jego reakcja byla taka, ze zdzwil sie , ze to dla mnie takie wazne ipwoiedzial zebym skonczyla ten temat, a ja ze koncze I on normlanie mi pisze to co tam powiesz? to ja zla strasznie napisalm: Nic, bo juz mi sie nawet nie chce z Toba gadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarancza i truskawka
Moze on faktycznie jest nieuswiadomiony w temacie iz jak ma sie wesele to sie idzie z dziewczyna i koniec. A nie samotnie, a nie ze to dla dziewczyny nic nie znaczy taka impreza. Moze Alicjo Ty mu to slabo wyperswadowalas ze ma Cie zaprosic bo inaczej to koniec,bo tak faktycznie Ci na tym zalezy. A chodzicie ze soba pol roku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliicjaaaa
Ale na poczatku ja sama o to pytalam i normalnie jakby wolal isc pytalam, On mowil ze albo sam albo ze mna. Pytal czy chcialabyym isc, powiedzialam ze na pewno byloby mi milo, ale to jego decyzja. Wiec chyba powinien sie domyslec.... co ja mialam go blagac, aby mnie zaprosil na wesele? przeciez juz niecaly miesiac do wesele i dawno powinien to zrobic, a nie ze ja jeszcze go pytam. Dziwne to dla mie, ze mozna byc tak nieswiadomym tego... Jak go zapytalam to jeszcze to skwitował : ooo szybko sie o to w koncu zapytalas. Jakby to bylo moja powinnością... Dla mnie jasne jest to, ze skoro sie nie odzywa to ma mnie gdzies. Gdyby mu zalezało tak jak mowil to napisalby, zadzwonilby, ale jednak tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhyhyhy
Pytal czy chcialabyym isc, powiedzialam ze na pewno byloby mi milo, ale to jego decyzja. Wiec chyba powinien sie domyslec.... domyśleć?:) Jak nie zaczniesz mówić o swoich potrzebach to jak on ma się domyśleć, on nie jest wróżką, tylko facet -a faceci to proste urządzenia. Jakbyś mu powiedziała,że ...."jak nie zaprosi, to będziesz się zastanawiała nad zerwaniem", to on nie pomyśli,że chcesz być zaproszona... ale że już chcesz właśnie w tym momencie z nim zerwać. Także jak naprawdę chcesz zerwać to mu to po prostu powiedz, a jak chcesz być z nim na tym weselu, to też trzeba było to normalnie powiedzieć.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedlapsakielbasa
Rany ale to dziecinne,takich tematow smsami sie nie zaltawia,jak mialam 20lat poznalam jakiegos chlopaka,znalismy sie 2miesiace i zaprosil mnie na chrzciny dziecka swojej siostry a nie musial..a wesele? mysle ze tymbardziej sie zaprasza...ja bym juz nie wracala do tego tematu,tylko olala jego i ten pseudo zwiazek...po co w ogole z nim konwersacje przeprowadzasz,nie chce isc z Toba na wesele i juz,a ty mu gadasz tak jakbys chciala wplynac na zmaine jego decyzji,nie wiem co lepsze prosic sie by cie wziol i robic mu w brzuchu dziure a on na odczepnego powie to chodz...dobrze sie bedziesz czula wtedy?chyba nie....daj sobie spokoj dziewczyno z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie nauczcie się jakiejś komunikacji, chcesz iść, to mówisz, że chcesz jeśli jest luźna znajomość, to musisz być przygotowana na negatywną odpowiedź ale jeśli jesteście parą, to należy drążyć, dlaczego nie chce Cię ze sobą zabrać i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może być też tak, że; Ty traktujesz to już jako poważny związek - i liczyłaś na to, że on Cię automatycznie zaprosi On nie traktuje tego, jako poważnego związku, szuka dalej... i nie uważa za dobry pomysł zaproszenie Cię na to wesele. To tak w skrócie. Może nawet bierze pod uwagę, że na tym weselu pozna kogoś fajnego, nowego, a Ty ze swoją zaborczością nie dasz mu się spokojnie pobawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet Cie olewa i do tego prob
uje manipulowac przekrecajac, ze to nic waznego i jestes zaborcza poprostu olej frajera, bo jest nic nie wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliicjaaaa
ja nigdy nie bylam zaborcza ani tez jakas zazdrosna. Postapil jak chcial, bylo minelo, zyje sie dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliicjaaaa
wczoraj nawet dostalam wiadm, ze widziala go z jakas dziewczyna, czyli tak jak mowiliscie nie traktowal mnie powaznie, choc zawsze mowil ze traktuje. No ale faceci mowia rozne rzeczy, a przewaznie to co chcialaby kobieta uslyszec. Ja nie jestem z tego powodu zalamana, bo tak jak juz ktos wspomnial jestem mloda, cale zycie przede mna, a przejmowac sie takim kims jak on to tylko strata czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj tam aj tam nie gadajcie
ale kto go widzial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliicjaaaa
siostra i kolezanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×