Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiwi z melonem

dzieli nas granica juz ponad dwa lata..

Polecane posty

Gość kiwi z melonem

kocham go bardzo mocno.. ale juz trace sily.. potrzebuje kogos kto bedzie przy mnie caly czas, bedzie wspieral, kochal- okazywal to.. tak bardzo chcialabym zeby byl to on. ale raczej to niemozliwe. do niego rowniez nie moge pojechac... (praca) no i sie poryczalam.. :o czuje sie taka niedoceniana, niekochana.. jego milosc widze, czuje dopiero jak przyjedzie.. na odleglosc jest zimny, chlodny, rzadki kontakt. no i co mam zrobic? jak pomysle ze mam sie z nim rozstac, to mysle ze wole byc z nim i cierpiec niz sie rozstac i cierpiec jeszcze bardziej.. co zrobic? byla ktoras w mojej sytuacji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duiop
a on?nie moze byc tu z toba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwi z melonem
Ja jestem w polsce on w nowej zelandii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duiop
a tam nie mozesz pracy poszukac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miho mijura
jestes próżna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karczochem
co to za związek, farsa jakaś, bez sensu i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×