37 tydzień ciąży, lekarz na badaniu czuje dziecko, potrafi je dotknąć!

czy w takim przypadku istnieje szansa na szybki poród?

podnoszę

podobno dziecko jest już bardzo nisko na tyle, że nie da się zmierzyć obwodu główki więc myślałam, że to znaczy, że poród będzie wcześniej

podnoszę czy któraś z was też miała już baaardzo nisko dziecko, aż wyczuwalne przy badaniu, szyjkę bardzo skróconą i chodziła jeszcze kilka tygodni w ciąży?

Też w 37 tc mały główkę miał bardzo nisko, rodziłam w 43tc - poród wywoływany.

co ty? mnie się wydawało, że jak szyjka już króciutka i główka bardzo nisko to poród na dniach!

no właśnie, lekarz stwierdził, że bardzo wątpliwe, żeby poród nienastąpił w ciągu następnych 2 tygodni

mojej kolezance od 26tyg skracala sie szyjka, zalecono jej lezenie, brala jakies leki, w koncu wyszlo i tak na to, ze przenosila 1tydz i miala wywolywany

nie, ten lekarz żadnych leków nie kazał brać, szyjka skraca się od 29 tygodnia a teraz to juz sensu by nie miało bo poród jest w tym czasie mile widziany, to już prawie koniec 37 tygodnia

Mi też lekarz mówił, że na dniach urodzę i że 20% porodu mam już za sobą a tu proszę:P

bo to jest naprawde loteria, ja w pierwszej ciazy mialam tak, ze w 38tyg juz mialam rozwarcie, a urodzilam pod koniec 42tygodnia po 2dniowym wywolywaniu, bo nic sie kompletnie nie chcialo ruszyc, a cudowalam, mylam okna, latalam po schodach, pilam napar z lisci malin, kochalam sie z mezem do konca itp...

o matko :/:/:/ to niedobrze

najlepiej o tym nie myslec, nie dopatrywac sie zadnych mylnych sygnalow, nie nakrecac sie, nie czekac na ten dzien, on sam przyjdzie:) moze jutro, moze za tydzien, no niestety, tak to natura wymyslila:) musisz byc cierpliwa...ja tez jestem w 37tyg, w sobote wchodze w 38 i staram sie nie myslec, ze to za godzine, jutro czy za 10 dni;p a moze znow mi wywolaja po tygodniu czy dwoch;/

ps. a czop Ci odszedł albo wody się sączą czy masz jakieś rozwarcie? jeśli nie, to pewnie jeszcze sobie pochodzisz w tej ciąży:)

odnośnie rozwarcia to zapomniałam zapytać a czop chyba nie odszedł, zauważyłabym to na pewno?

tak, to taka galaretka podbarwiona krwia, na bank bys zauwazyla