Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Młoda bizneswoman

Gdzie zostawiacie dzieci na czas Waszej pracy?

Polecane posty

Gość Młoda bizneswoman

Zastanawiam się czy kobiety, jeśli decydują się na opiekunkę do dziecka wolą zostawić je w domu tejże kobiety czy lepiej się czują kiedy dziecko jest u siebie w domu i co za tym idzie opiekunka również. Proszę o opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nibtyre
ja zostawiam u zaprzyjażnionego pedofila krzysztofa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaaaaaaaa
w oborze z jałówkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda bizneswoman
Rzeczywiście zabawne. Dla uściślenia, nie lepiej zaprowadzić dziecko do kogoś niż pozwolić obcej kręcić się po swoim mieszkaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapsel.
a dlaczego masz juz dziecko ,ile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uszczesliwiona
mam dziecko i pracuje jako opiekunka... Moje bejbi zazwyczaj zostawiam u mojej babci a jesli mama moja ma wolne to wtedy z nia.w weekendy chodze do szkoly to z dzieckiem zostaje tatus. Co do opiekunki to ja jezdze do tej rodziny do domu i to jest najlepsze rozwiazanie bo tu sa wszystkie przybory dla A. I ona lepiej sie czuje u siebie niz u obcych w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcewex
A mnie zastanawia np taka sytuacja -matka pracuje do 16 na drugim koncu miasta -ojciec do 18 -dziadkowie mieszkają daleko dziecko 1 klasy szkoly podstawowej kończy lekcje o 13 i co się dzieje z tym dzieckiem? co z nim robicie? zostaje w swietlicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcewex
no ale do której ta świetlica jest czynna? bo są np korki i matki dojedzie po 17

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ewcewex
ależ ty tępa!. Do domu dziecko idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ASA Z LASA
jak zawieźć do domu opiekunki???????????????????????????????????????? I co opiekunka ma zamiast zajmowania się dzieckiem zajmować swoim mieszkaniem?! A dziecko ma miec kontakt z jej mężem (może pedofilem) i niegrzecznymi dziećmi?! A stres dziecka, że inne miejsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcewex
samo? o to mi chodzi, matka przeciez w pracy, a dziadkow nie ma jakos sobie nie wyobrazam zeby dziecko 1 klasy wsiadalo w autobus i zapierdzielalo do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda bizneswoman
Pytam bo jestem ciekawa czy wiele kobiet zdecydowałoby się na zostawianie dziecka u kogoś w sensie opiekunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ewcewex
samo, bo nogi chyba ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcewex
hahaha sama jesteś tępa, ciekawe jak takiemu dziecko coś by się stało, to kto by za to odpowiadał, matka 7 latek błąkający się po mieście :o genialny pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikikijjhdddaaaa
ja będąc dzieckiem chodziłam z siostrą do przyszywanej "babci" starszej pani, która potrzebowała pieniędzy, bo ciężko jej było, więc moja mama jej płaciła za bycie opiekunką wspaniale wspominam te czasy :) mieliśmy babcie i dziadka bardzo daleko, a ta "babcia" nam trochę ją zastąpiła pamiętam zapach w jej domu, kurki znoszące jajka (takie zabawki) na meblościance, obkręcany fotel, ogródek i słonecznik, zapach rosołu... :) z jej wnukami, które czasem ją odwiedzały traktowała nas na równi jedynie "dziadek" był dziwny... ale też nas pokochal jak swoje :) nawet gdy wyprowadziliśmy się do innego miasta to nas odwiedzał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak zostawienie u upiekunki? Tak jak ktoś wyżej pisze to chore, no chyba, że opiekunka jest naszą doooobra znajomą i znamy jej rodzinę...Jak opiekunka to u mnie w domu. Co za problem. Nie mam nic do ukrycia - a to co mam (rzeczy inntymne, dokumenty) mogą być pod kluczem. Nie wyobrażam sobie zostawić dziecka u obcych ludzi... Nie wiadomo z kim dziecko maiłoby kontakt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ewce cos tam
jesli dziecko MUSI to w ten autobus wsiada. jesli matka sie o nie boi to mozna pogadac z jakas inna matka, ktora mieszka w poblizu szkoły zeby to dziecko u siebie po zamknieciu swietlicy pilnowala. oczywiscie jesli to nagminna sytuacja to za kase - tak jak opiekunka. ew. wynajac jakas opiekunke w poblizu szkoly wlasnie . moj syn mial w podstawowce kolege dojezdzajacego spod wrocka do szkoły - matka dogadala sie za pare złotych z kierowca pks-u - miał plan lekcji , wiedzial o ktorej dziecko powinno byc na przystanku - w razie czego dzwonil do matki, z telefonu, ktory ta matka opłacała 9 tez pare zlotych ). no, ale tam było 2 kierowcow na krzyz.;) teraz dzieci i nauczycieli i panie swietliczanki maja komorki, to chyba łatwiej dziecko "złapac' i ustalic gdzie jest? sa zreszta jakies aplikacje do tel. pozwalajace sledzic dziecko a raczej jego telefon?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfjhklkjhgfdsadgf
aha a lepiej zeby dziecko bylo w obcym miejscu i mkialo wieksza traume?? nie dosc ze glupie mamuski wola isc do pracy i zostawic dziecko to jeszcze w obcym domu?? ale durna jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcewex
ie dosc ze glupie mamuski wola isc do pracy a kurwa co w domu maja siedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfjhklkjhgfdsadgf
jak chca miec dziecko to tak!! a nie egoistki o sobie tylko myslace wola dziecko z obca osoba zostawiac glupie pindy nienawidze takich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfjhklkjhgfdsadgf
jak wola kariere to niech nie robia dzieci proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie pomyślałaś, że matki czasem wolą pójść do pracy, żeby zapewnić dziecku lepszy komfort życia? Co mają utrzymywać je z jednej pensji (ojca), która w naszym kraju i tak jest niska?! jak byłam dzieckiem to wracałam sama do domu i zajmowałam się swoimi lekcjami, potem zabawą, mój brat tak samo i jakoś nie uważam żeby było to wielką krzywdą. Gdybyśmy mieli z bratem i rodzicami żyć za ok 1200 zł z pensji taty to na pewno nie byłoby tak kolorowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitdrab
mała mi ,wsadzić ci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
mam opiekunkę ponad dwa lata. Generalnie przyjeżdza do nas- od jakiegos roku, raz, czy dwa razy w tygodniu zawozimy córkę do niej. Dziewczyna jest młoda, mieszka z chłopakiem- znamy go, jest ok. Czasem chodzą do jej mamy, ma ogród. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pitdrab mistrzu, napewno potrafisz wykarmić 5 osobową rodzinę (bo mieszkamy w 5 osób) za 1200 zł miesięcznie, odlicz rachunki i inne wydatki, powodzenia! a później miejcie pretensje że wasze dzieci ani trochę nie są samodzielne, bo mamusia zostaje w domu i wszystko za nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitdrab
mistrzu ? a czego to niby mistrzem mam być ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkie tu wielkie matki polki, że aż to takie wyniosłe, dziecko się urodzi i trzeba rezygnować z pracy, szybko szybko, bo przecież obcy ludzie są źli, każdy chłopak/mąż opiekunki to pedofil, będą was okradać, a jak dziecko podrośnie to trzeba za rączkę do szkoły, po szkole za rączkę do domu i zajmować się tak przez cały dzień, no litości... mieszkam niedaleko przedszkola i szkoły i dzieciaczki same wracają zwykle do domu, bo rodzice pracują i jakoś nikt się nie martwi "o mój boże, mój siedmioletni synek na pewno zginie w drodze do domu!" śmieszy mnie trochę takie podejście, ale może trzeba rezygnować od razu po porodzie ze wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×