Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co byscie zrobily?

Zostawilybyście swoje dziecko samo w szpitalu?

Polecane posty

Gość co byscie zrobily?

Chodzi o 5 letnie dziecko. Ma być tydzień w szpitalu na badaniach diagnostycznych . Nie jest chore na żadną infekcję wiec jest w dobrym stanie jak normalne zdrowe dzieci. Tam jest opcja nocowania ale tylko na plastikowym krześle. Nie wiem czy zostawać na tym krześle czy lepiej poczekać aż zaśnie wrócić do domu przespać się i od rana znów do dziecka jechać. Zrobiłybyście tak? Tak mi się rozsądnie wydaje ale mam wyrzuty sumienia że nie będę z nim cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym została;/
Może lepiej zostań,różnie bywa;/a gdyby w nocy się obudziło???A tata nie może zostać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczorajszydzienamoze jutrzejsz
nie zostawilabym, na zmiane z tata dacie rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
uzaleznialabym to od samej sali. jesli np na sali jest z mlodszym jakas mama ktora nocuje, to ewent. poprosic zeby powiedziala rano, jesli sie mlody obudzi wczesniej ze mama zaraz przyjdzie, to bym zostawila. jesli nie byloby nikogo i mialby sam sie przebuddzic to bym sie bala ze sie zestresuje chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrMaxx
ja nie zostawiłabym...nie mogłabym spać z myślą,że on tam jest "sam"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna7703
Zostan z Nim. Bedzie czulo sie pewniej.... w koncu jest dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiyg4b3hi
kurwa mać ja tego nie rozumiem ten kraj jest chamski jak to możliwe ze matka ma nocować na plastykowym krześle żeby być z dzieckiem, nie szanują rodziców ani dzieci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet opcja spania na krześle
nie przeważyłaby nad decyzją pozostawienia samemu; trudno - niewygoda rodzica, ale dla dobra dziecka, są dzieci i dzieci, ale ja swojej 5-latki nie zostawiłabym w nocy tam samej; mimo wszystko; Powiem ci, że u nas w regionie jak dziecko jest na diagnostyce, to robią tak: przyjmują do szpitala, papiery itp. robią badania i do następnego dnia rano przepustka; rano trzeba wrócić wcześnie, przed obchodem, ale to małe piwo w porównaniu ze spaniem w szpitalu; robią tak dla komfortu dzieciaków głównie, bo wiedzą, że źle znoszą pobyt w takim miejscu, nawet z rodzicem; wiadomo, że jak dziecko chore i musi być hospitalizowane, to co innego, ale jak diagnostyka - to może zagadaj, czy da się tak u was, no chyba, że to kawał drogi; my mamy 27 km w jedną stronę i byśmy dojeżdżali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu robić w dzień deszczowy
Mąż nie moze mamy jeszcze malutkie dziecko i on musi z nim w domu być. Boje się ze po nocy na krześle w dzień nie bedę myślec logicznie. To ma trwac tydzień. Myślalam zeby porozmawiać z pielegniarkami. Zresztą wszyscy tam mówią ze woleliby zebym nie zostawała bo to szpital specjalistyczny i oni nie specjalnie chcą tam rodziców. No i przyjezdzać tak kolo 5 rano i wracać okolo 22 czy 23 jak dziecko zaśnie. Wiem ze by bylo lepiej jakby mama byla obok, z drugiej strony nie bedzie zadnych kroplówek ani wenflonów ani nic to oddzial ortopedyczny jest i tylko diagnostyka wiec badania w dzień robią wiec myślę ze w nocy bedzie spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
ale to przeciez zalezy od dziecka. moj mial 3 lata jak byl w szpitalu, spalam z nim, ale zdarzalo sie ze musialam w ciagu dnia wyleciec na godzinke czy 2 i zostawal sam bez problemu, pod okiem jakiejs innej mamy. znam 6 latka ktory zostaje sam w domu np na pol godziny i opiekuje sie 3 letnia siostra bo jest odpowiedzialny i sie nie boi przeciez mozesz posiedziec z nim 1 noc i zobaczyc jak bedzie, jesli nie bedzie sie bal, bedzie spal normalnie to nie widze w tym nic zlego, bez przesady. 6 latki jezdza na kolonie i zyja, moj chodzi sam do szkoly i zyje. 5 latek to juz duzy facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu robić w dzień deszczowy
Nie wypuszczą dziecka dopiero za tydzień bo chcą obserwowac je. Ma pewne problemy i chcą konsultowac z innymi lekarzami i posprawdzać. To dluga historia. Dodam ze dziecko od urodzenia jest bardzo często w szpitalach. Do tej pory tylko raz bylo same jak bylo noworodkiem i wtedy leżalo na takim oddziale gdzie ja moglam je tylko odwiedzac w porze odwiedzin nie moglam zostac. Tak to zawsze z nim bylam. Teraz nie wiem co zrobić. Jak pytam to dziecko mówi ze bez problemów zostanie smao w nocy tylko zebym rano przyszla. Ale boję się ze teraz tak mówi a jak przyjdzie wieczór będzie zmiana zdania. Nie wiem jak się mam spakować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu robić w dzień deszczowy
pisze pod nikiem z innego tematu ale to ja autorka tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córcia w zeszłym roku miała zapalenie płuc i byłą w szpitalu. Nie chciała za nic spać w tym szpitalnym łóżeczku dla dzieci tylko na takiej leżance dla rodzica wiec musiałam spac na krześle , mo że nie plastikowym i nie cały czas bo ją przenosiłam i niektóre noce sie udawało ale na początku choroby jak kaszlała w nocy to nie było szans. Dałam radę ponad tydzień na krześle. Dodam że miałam niewiele pomocy w dzień bo mąż akurat też był chory i brał antybiotyki więc nie mógł do nas przychodzić, tylko tyle co wieczorem po pracy dziadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu robić w dzień deszczowy
Tylko moje dziecko jest starsze trochę. W sumie ma w tym roku jechać pierwszy raz na kolonie. Nie wiem. Zorbie tak jak pisałyście. Zobaczę jak będzie na sali jakie dzieci i czy z rodzicami, ale lekarka mówi ze są same starsze dzieci na oddziale więc pewnie rodziców z nimi nie będzie. Zobaczymy co powie jak już będziemy w szpitalu. Ja nie wiem jakbym miała tam cały tydzień zostać to jak? Taka śmierdząca? Nie ma pryszniców dla rodziców. Tylko WC z małą umywaleczką, a nie będę miała możliwości żeby wyjść bo w dzień to na pewno nie zostawię dziecka ani na chwilę bo pewnie będą jakieś rehabilitacje, zabiegi, badania i wtedy muszę być. Maż mnie nie wymieni bo musi być z małym w domu. Rodzice którzy sa z dziećmi w tym szpitalu mają możliwość wykupienia doby hotelowej w przyszpitalnym hoteliku, ale co mi to daje? Jestem z tego samego miasta więc to bez różnicy czy będe spalą w budynku obok czy we własnym domu trochę dalej. I tak kolo dziecka wtedy nie bedę to bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokokokokokokoq
Trochę tego nie rozumiem, chyba za bardzo rozczulacie się nad swoimi dziećmi :/ Jak miałam 3 latka też musiałam leżeć ok. tydzień w szpitalu, miałam operację, nie jakąś poważną ale konieczną. Nikt ze mną nie zostawał na noc i z innymi dzieciakami z sali też nie :P Nikt z tego powodu nie dostał traumy. Rodzice odwiedzali codziennie, wiadomo, ale nie przesiadywali tam bez przerwy. Ja swoje dziecko też bym spokojnie zostawiła na noc. Tym bardziej, że jest to już dziecko, któremu można wytłumaczyć, że przyjedzie się na drugi dzień rano i że nawet w nocy nie będzie samo, bo przecież są pielęgniarki itd. No bez przesady mamusie ale nie roztrząsajcie się tyle nad swoimi dziećmi, bo wychowacie jakieś ciamajdy nieradzące sobie w dorosłym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie ma opcji
żebyś z kimś załatwiła towarzystwo dla małego na 2-3 godzinki, żebyś mogła skoczyć do domu, wykąpać się, zobaczyć młodsze dziecko, zjeść coś , wymienić jakieś rzeczy? Skoro to jest to samo miasto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
nie zostawiłabym. Wymieniałabym się z rodziną, tak, zeby zawsze ktoś był. Sama mam trzylatkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak on ma kase a ty nie to
Jak miałam 3 latka, mama mnie zostawiła samą w szpitalu na 4 dni. Traumy nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boze jak mozna byc takim
mnie tez zostawili sama w szpitalu , to był 1989 rok , mam traume do dzisiaj , a do 2006 roku nie mógł mnie nikt dotknąć bo dostawałam histerii i spazmów, dzięki temu mam teraz 31 lat i jestem samotna bo boje się ludzi, nie wiem co wtedy się stało , straciłam pamięć, wyszlam ze szpitala jak roślinka, to były tylo 3 tygodnie ze złamaną ręką na wyciągu, które zniszzyły całe życie , gdyby nie nie byłabym teraz sama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boze jak mozna byc takim
także zastanów się czym dla Ciebie jest niesprzespany tydzień od zmarnowango życia dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu robić w dzień deszczowy
Nie ma właśnie. My mieliśmy termin na wrzesień i wtedy ja bym wszystko inaczej poukładała a tu zadzwonili dzisiaj ze jest wolne miejsce i mamy się zgłosić i tak na szybkiego. Nie ma nikogo kto by mógł posiedzieć. Teściowie nie stad, a moja mama pilnuje dzieci siostry bo siostra z najmłodszym w szpitalu bo chory. Tak się niefortunnie złożyło wszystko, ale to dla nas ważne i nie chcemy przesuwać terminu. Im wcześniej pójdzie i go zdiagnozują tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu robić w dzień deszczowy
A ja nie mam zmaiary sama zostawiac go na tydzień. Ja chcę tylko zeby miedzy tą 23 a 5 rano pobył sam bo tak mam ostatni i pierwszy autobus. To jest 6 godzin tylko, a tak to bede z nim caly dzień. Tak zeby sam zostal to bym się nie zgodziła. Ja tą jego kolonie strasznie przezywam ale bardzo prosil i z kolegą jada no i niedaleko wszystkich tam znam wychowawców wiec się zgodzila ale pewnie ze 3 razy pojedziemy ich odwiedzić z rodzicami tego kolegi. Jestem trochę nadwrażliwa ale widze ze on jest rozsądny i samodzielny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu robić w dzień deszczowy
On nie ma 3 lat tylko 5,5 roku wiec jest prawie 2 razy starszy niż 3 latek. Wiadomo ze przy trzylatku bym nawet się nie zastanawiała bo to maluch i nie wiadomo kiedy coś wymyśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwkkaa
Nie jesteś "trochę nadwrażliwa" tylko NADOPIEKUŃCZA! Ogarnij się, bo zrobisz z dziecka maminsynka a na stare lata będziesz zazdrosna o każdą jego dziewczynę, będziesz zrzędzić i rozbijać mu związki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tfrfrcrcrcrcrcrcr
Można wziąć sobie polówkę do spania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córka była 7 razy w szpitalu. kiedy miała 5 lat ani na chwilę nie zostawała sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu robić w dzień deszczowy
Mąż właśnie się na mnie wścieka ze to duże dziecko a ja traktuje go jak niemowlaka. I ze glupoty wymyślam ze spaniem na krześle, ale on wie ze ja nie tak nocowałam byleby z dzieckiem. Od urodzenia po szpitalach z nim i zdarzyło mi się spać na podlodze nie raz byleby zawsze z nim, ale to bylo co innego bo byl malutki i chory i nie wyobrażałam sobie go zostawić. Teraz jest starszy no i zdrowy zadnej gorączki, nic go nie boli wiec pomyśleliśmy, a raczej mąż pomyślał ze te kilka godzin prześpi w najlepsze i ze po co będę tam nad nim siedzieć.Niby racja ale jakoś mi tak źle z tym. A tu jednak większość mam myśli tak jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tfrfrcrcrcrcrcrcr
Ja bym nie zostawiła, przecież takiego dziecka nikt tam nie pilnuje. Po drugie to trauma dla dziecka. Nawet dorośli źle się czują w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZNMA

×