Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MILA43068396-3

co miał na myśli???

Polecane posty

Gość MILA43068396-3

odwiedził nas znajomy męża na kilka dni, tzn właściwie już NASZ wspólny kolega który często nas odwiedza (mieszkamy za granica, więc zawsze jest to cały weekend itd) no i mój mąż poszedł spać, a my postanowiliśmy sobie jeszcze wypić winko, pogadać itd więc puściliśmy sobie z internetu muzykę, piliśmy wino, gadaliśmy no i on mówi - puszczę Ci pewną piosenkę! i włączył na yt to http://www.youtube.com/watch?v=GJTR7VR2JFM powiedział "słuchaj" i siedział obok mnie, patrzył się mi w oczy i śpiewał kurcze... przez chwilę wydawało mi się, że on tak na serio po piosence powiedział moje imię i mnie przytulił, niby w taki koleżeński sposób ale poczułam się naprawdę dziwnie... nie wiedziałam jak się zachować, więc powiedziałam, że ja też włączę fajny kawałek i włączyłam coś zupełnie z innej beczki, nie o miłości jak mam go zrozumieć? dziwna sytuacja nic nie mówiłam mężowi bo nie chce robić niepotrzbnego zamieszania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna o Przeczystych Myślach
Jak nie chcesz robić zamieszania, to nie rób, bo już Ci we łbie namącił, a o to mu chodziło. Masz męża i tego się trzymaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MILA43068396-3
trzymam się ale może powinnam nie pozwolić na to by nas odwiedzał znów?? nie wiem, nie chcę też niepotrzebnie nad interpretować jego zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy nie trzeba to kobiety dorabiają niesłychane scenariusze. Kiedy trzeba bić na alarm - nie chcą nadinterpretować :) niepojęte. Jeśli nie chcesz zamieszania i mętliku, to nie spotykajcie się więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna o Przeczystych Myślach
Przestań o tym myśleć. Po prostu mu powiedz, że jego zachowanie Ci się nie podoba i że jeśli ma zamiar tak robić, to powiesz mężowi, a chyba zależy mu na ich przyjaźni? I powiedz mu to przez telefon, a nie umawiaj się gdzieś "na rozmowę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MILA43068396-3
nie! on już wyjechał i nie mam zamiaru do niego dzwonić ani nic! on ma dziewczynę, moją dobrą koleżankę! jak ona zobaczy, że do niego dzwonię? jeszcze sobie coś pomyśli i powie mojemu mężowi co mam powiedzieć mężowi? jak spyta dlaczego nie chcę by nas odwiedził? oni się bardzo przyjaźnią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może problem nie tkwi
rób tak dalej a będą kłopoty swoja drogą czego się spodziewałaś mąż idzie spać a ty se winko popijasz z kolegą z takich rzeczy nic dobrego nie wynika gdybyś poszła spać razem z mężem nie prowokowałabyś takich sytuacji po alko zostając z kolegą przy winku dałaś mu sygnał że jesteś chętna, sama sprowokowałaś tę sytuację gdyby koleś Ci się nie podobał nie siedziałabyś z nim sam na sam przy winku gdy mąż śpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MILA43068396-3
mąż spał w pokoju obok mnie się nie chciało spać! co jest złego w winie? nie miałam zamiaru zrobić niczego złego nie sądziłam, że mogę tym dać mu jakiś "znak" rany boskie, to tylko kolega, skąd mogłam wiedzieć, że wyskoczy z jakąś piosenką o miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może problem nie tkwi
;-) głupią udajesz, tak ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MILA43068396-3
a w ogóle to musi sie ktoś podobać aby z nim lubić rozmawiać i napić się wina? wielokrotnie piłam wino ze znajomymi, także mężczyznami i czy uważasz, że wszyscy musieli mi się podobać? absurd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MILA43068396-3
nie udaję głupiej i nie jestem naprawdę nie sądziłam, że on wyskoczy z jakąś piosenką i czułam się zmieszana poza tym może to kwestia alkoholu? nie chcę robić afery jeśli nie ma powodu, dlatego prosze Was o Wasze zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna o Przeczystych Myślach
Nie miałam na myśli tego, żebyś Ty dzwoniła, ale skoro się przyjaźnicie, to chyba czasem rozmawiacie przez telefon? Nie ciągnij tego, bo mimo wszystkiego, co tu piszesz, podoba Ci się ta sytuacja i zainteresowanie innego mężczyzny, to normalne, ale nie rób sobie w głowie i uczuciach zamieszania. Utnij to i już. Nie dopuść więcej do takiej sytuacji, bo widzisz, co się dzieje. Pytasz naiwnie "co złego jest w winie?" No właśnie to jest złe, to co się stało i co się teraz dzieje z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez przesady, picie wina to nie jest prowokacja! Mąż też ma zaufanie skoro ich zostawił, więc nie zwalajcie winy na kobietę teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zła" wyniknęła sytuacja. Nikogo z nas przy tym nie było, więc wyrokowanie nie ma sensu. Fakt jest taki, że coś się wydarzyło, co nie powinno. Pewnie jesteś tym nakręcona, bo obudziły się w Tobie uczucia, o które dawno już się nie podejrzewałaś i zapomniałaś "ten" dreszcz. Jednak jak Ci zależy na małżeństwie, to urwij ten kontakt. Mam taki staż, że wiem co mówię :) potem będziesz żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MILA43068396-3
wiele razy piłam wino ze znajomymi i nigdy nie doszło do tak absurdalnej sytuacji mąż mi ufa i może mi zaufać w 100% nigdy mi nawet nie przeszło przez myśl aby go zdradzić a co do zainteresowania mną, to po prostu nie umiem uwierzyć w tą sytuację i chyba nie do końca dopuszczam do siebie myśl, że mogłabym mu się podobać? naprawdę to dobry kumpel, wręcz przyjaciel mojego męża a jego dziewczyna to moja dobra koleżanka, wiele razy u nas bywał on albo oni razem no i po prostu jestem w szoku, szukam jakiegoś sensownego rozwiązania tej dziwnej sytuacji może to naiwne, ale jakoś teraz nie wiem jak spojrzę w oczy mojej koleżance, a jemu zupełnie! szok, bezsensu to wszystko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może problem nie tkwi
nic nie jest złego w piciu winka w gronie znajomych do momentu gdy komuś po tym winku nie zaczynają przychodzić do głowy głupie myśli albo komuś nie puszczają hamulców gdybyś nic do kolesia nei miała tobyś nie analizowała czemu puścił taką a nie inną piosenkę miałam podobną sytuację, sylwester w gronie znajomych zostałam sama w pokoju z kolegą, reszta, w tym, mój mąż byli w innym, tańczyliśmy, niby osobno podrygiwaliśmy, w pewnym momencie on chciał mnie objąć i pocałować, zareagowałam od razu, odepchnełam go inna sprawa że oboje sobie wpadliśmy w oko, alkohol i pozornie intymna atmosfera sprawiła że wyłączyło się myślenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MILA43068396-3
ale co tu urywać? ja nie mam zamiaru z nim o tym rozmawiać i się z nim komunikować jak już to utrzymuję kontakt z moją koleżanką, z nim kontaktuje się mój mąż! ale co jak zechce/zechcą nas odwiedzić? mam powiedzieć mężowi - oj nie, sorry, ale on mi wyśpiewał jakąś dziwną piosenkę o miłości i lepiej nie? nie mam zamiaru robić zamieszania i mieszać w głowie mojego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może problem nie tkwi
laska, gdybyś o tym nie rozmyślała nie zakąłdałabyś o tym tematu i nie rozkłądała sytuacji na czynniki pierwsze śmiałabyś się z całej sytuacji w myślach i tyle zareagowałaś tak a nie inaczej bo ten incydent połechtał Twoje ego, poczułaś powiew świeżości w monotonni związku każdy nawat najcudowniejszy partner kiedyś powszednieje i nie wzbudza takich emocji jak obcy który nagle nas adoruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MILA43068396-3
analizuję, bo w zyciu takie coś mnie nie spotkało!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MILA43068396-3
mój mąż mi nie spowszedniał naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MILA43068396-3
aha i nie połechtało to mojego ego, mam na co dzień powodzenie u facetów, nie mam niskiej samooceny po prostu nie wiem co teraz, jakoś dziwnie będzie się dalej z nimi kumplować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może problem nie tkwi
co teraz ? nic udać że byłaś na tyle pijana że nic nie pamietasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MILA43068396-3
o to jest pomysł czyli udawać, że nic się nie stało i nie zachowywać się względem niego inaczej nie wiem czy potrafię, ale spróbuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem urywanie kontaktu tez nie bedzie dobre, bo dziwne by to bylo. lubicie sie a tu nagle urywacie kontakt? poprostu niech bedzie jak bylo, zostawcie ta syruacje daleko za soba i zachowujcie sie jak by nie miala mijsca, ty zjamij sie mezem a on swoja dziewczyna i tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×