Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Alex1817

Jak go odzyskać?

Polecane posty

Hej. Nie wiem czy jest sens tutaj pisać, ale spróbuję. Miałam chłopaka, kocham go nadal, byliśmy razem prawie 2 lata (mam 18 lat, on też). Nie jesteśmy razem od 30 grudnia, zerwał ze mną dzień przed sylwestrem, którego mieliśmy spędzić razem. Przez ostatnie 3 tygodnie grudnia mówił, że nie wie już co czuje echhh a obiecywał, że nigdy w ten sposób nie postąpi. Biegałam za nim jak pies prosiłam żeby dał nam czas. Kłóciliśmy się często bo ja rezygnowałam ze wszystkiego, znajomych,wyjazdów,przerywałam swoją naukę żeby tylko się z nim zobaczyć,pomóc, a jego świat kręcił się wokół kolegów i imprez. Lubiłam z nim imprezować, ale nie mogłam robić tego tak często, ponieważ mam no surowych rodziców, a i tak wiedziałam, że zawiodłam ich nie raz. Potrafiłam go wyzwać. Ale mimo wszystko go kocham.. Ludzie wybaczają sobie gorsze rzeczy kiedy się naprawdę kochają.. Czy to oznacza, że on nie dojrzał jeszcze do prawdziwej miłości, mimo, że mówił jak bardzo kocha, jakie ma plany co do zaręczyn? Czy to oznacza, że byłam naiwna wierząc mu? Czy prośba żeby spędzał ze mną więcej czasu, nie z kumplami, jest naprawdę powodem do zerwania? I czy jest szansa, że mogłabym go odzyskać? Byłam nawet u psychologa, bo strasznie się załamałam po rozstaniu. Teraz wpadłam w świat imprez,alkoholu,itp.. I nie potrafię zapomnieć, znaleźć kogoś innego. Nadal jest moim jedynym, bo to jemy poświęciłam się cała mówiąc otwarcie o seksie. Gdybym go nie kochała i nie ufała, że on kocha mnie (zawsze uważał, że mu nie ufam) to nigdy bym tego z nim nie robiła, bo to było złamaniem moich najwyższych zasad- wiara. Teraz z nim znowu rozmawiam.. Gada się jak za dawnych czasów.. Tylko, że on mnie tylko lubi, przynajmniej tak powiedział.. Co powinnam zrobić? Chciałabym znowu go przytulić, pocałować, wspierać i mówić o miłości, która nigdy nie ustaje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj mu dupy
i chuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Connie....
powinnaś zrobić pierogi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylam 5lat w związku. od samego początku mąż mial problem z alkoholem. ja nie zwracałam na to uwagi a on tak do tego nie podchodził. po ślubie od razu zaszłam w ciążę. obiecywal mi że przestanie pić jak się dziecko urodzi, ale tak się nie stalo. praktycznie nie moglam na niego liczyć. jego rodzina także nie widziała problemu bo przecież pracuje i mu się należy. przez całe prawie nasze maluzenstwo wyjeżdżał za granicę. i może jakoś by to było gdy by nie pszyszedl mi któregoś dnia i nie powiedział że podoba mu się jakąś dziewczyna w Anglii. Jednak miałam z nim rodzinę i nie dawałam za wygraną. Zamówiłam rytuał miłosny na http://urokmilosny24.pl – po 3 miesiącach sam do mnie powrócił: ) prosząc o kolejną szansę. Dałam mu ją i jak na razie jest świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×