Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dawid221

Sprawa uczuciowa... Bardzo pilne. Proszę pomóżcie.

Polecane posty

Gość dawid221

Witam. Mam taki nietypowy problem. Od 3lat bardzo podoba mi się pewna dziewczyna, z którą do niedawna chodziłem do klasy. Próbowalem już swoich szans wcześniej ale niestety nic z tego nie wyszło. Teraz spotkaliśmy się znowu no i o dziwo było całkiem nieźle. Tylko, że Ona spotyka się już z kimś i ten ktoś jest o Nią zasdrosny itd. niby ma mi dać odp poźniej czy się jeszcze spotkamy czy nie ale raczej wybrała jego. Żeby było jeszcze trochę śmiesznej to ja tego typa osobiście nie znam ale poprosiłem kilku kumpli(z którymi rozmawia), żeby wybadali tą sprawę a On każdemu mówił, że nie jest zainteresowany, że nic z tego i że spotyka się z kimś inym(w tym raz po pijaku). Ona mi mowiła niby, że może kiedyś nam się uda, albo, że wtedy(za pierwszym razem) źle się za to zabralem, że liczy, że dalej będziemy pisać, nie stracimy kontaktu itd. ale w sumie wytlumaczyłem Jej wszystko i chyba zrozumiała. Nie pokoi mnie jeszcza jedna rzecz... No jestem katolikiem i bylo kilka takich nietypowych sytuacji, które nie pozwalają mi o Niej zapomnieć. raz pamietam modliłem się w jakimś sanktuarium w górach(koło bieszczad) i prosiłem Boga, żeby dał mi jakiś znak, a ponieważ nie znam się na tym więc poprosiłem o konkretny ''niech deszcz przestanie padać'' i o dziwo po wyjściu z kościoła rzeczywiście przestało padać.... a w radiu/necie/telewizji mówili, że ma padać 3dni bez przerwy. Później było podobnie na peilgrzymce w Piekarach i wtedy mialo świecić słońce i postanowiłem dać upust swojej pazerności i pomyślałem sobie ''Boże jeśli to ma jakiś sens to może skoro wtedy przestał padać to niech teraz zacznie....'' No i potem jeszcze pomyślałem, że to glupie, żeby Ci wszyscy ludzie zmokli przez mój egoizm i zrezygnowałem ale ku mojemu zdziwniu spadło kilka kropelek deszczu co było podwójnie dziwne bo nie widziałem żeby neibo było zachmurzone. a wiem, że mi się nie przewidziało bo te krople wylądowały na szybie mojego auta. Potem stwierdziłem, że to niemożliwe i musi to być przypadek i 2dni później poszedłem do kościoła a tam ksiądz w kazaniu powiedział coś takiego ''dla Boga nie istnieje coś takiego jak przypadek'' Więc ja się pytam co się dzieje.... Czyżby nawet Bóg zaczął sobie ze mnie żartować?:( Doradźcie co mam zrobić. To żadne prowo. Ja już nie daję rady....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasadnicze pytanie
ile masz lat ? ile ona ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a :)
Twoja wiara jest taka...zazdroszczę Ci ale przecież "o cokolwiek poprosicie w Imię moje..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawid221
po 19 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasadnicze pytanie
wiedzialam ze mlode szczuny :) Po samym tekscie idzie wyczuc czy pierdoly czy nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawid221
czyli uważasz, że nic z tego nie będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasadnicze pytanie
nic nie uwazam ale nie mysl ze ktos Ciebie tutaj wezmie powaznie jak wylatujesz z jakimis boskimi sprawami :) Ludu narodu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tępiciel głupoty
Jesteś już dużym chłopczykiem i wiesz chyba , że kobiety bywają niezdecydowane i pędzą tam , gdzie łatwiej , szybciej i lepiej. Nie kręć się koło niej , bo sama nie wie czego jej w życiu potrzeba. Poszukaj babeczki zdecydowanej , kontaktowej i miłej. W sprawie boskiej "interwencji" nie mam zdania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawid221
ale to prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×