Facet i jego zainteresowanie kobietą - jak to rozpoznać?

W jaki sposób rozpoznać, że facet (dodam, że raczej dość nieśmiały) jest zainteresowany kobietą? Dodam, że stosunki są "zwyczajne", koleżeńskie - pracujemy razem. Tylko tyle i aż tyle. Po czym poznać, że chciałby czegoś więcej? W jaki sposób takiego faceta ośmielić, ale w sposób subtelny? (pracujemy razem).

jezeli zaprosił Cie choć raz na jakąs kawe/piwo/kino/cokolwiek to niemal na pewno mu sie podobasz. jezeli jest tylko miły ale nie wykazał nigdy zadnej inicjatywy to raczej mu sie nie podobasz. Nawet nieśmiały facet w koncu kobiete gdzies zaprosi, jedyna różnica miedzy śmiałymi a nieśmiałymi to czas znajomości po jakim to zrobi i ilość ewentualnych odmów zanim zupełnie sie zniecheci (dla bardzo nieśmiałego moze to zając kilka miesiecy i rezygnuje juz po pierwszej odmowie wiec uważaj i nawet jak naprawde nie możesz to zaproponuj inny termin itp.) Zachęcić możesz go w bardzo bezczelny sposob tekstem w stylu: "kurcze, ale miałabym ochote wyskoczyc na {cokolwiek} ale nie mam z nim", jak tego nie wyłapie to jest idiotą lub po prostu mu sie nie podobasz.

bardzo nieśmiały facet raczej będzie tylko gapił się jak cielę w malowane wrota i czekał na Twój ruch. Kiedyś miałam z takim styczność. Gdybym nie wykonała pierwszego kroku, nic by z tego nie było. Powodzenia!

faceci sa dziwni :-O mój jeszcze wtedy znajomy kochał się we mnie (bylismy juz po 30) ponad 3 lata zanim coś konkretnego zrobił :-O Ja widziałam, ze się jemu podobam, patrzył na mnie bardzo wymownie i znaczaco, ale nigdy nie zrobił nic więcej, co najwyżej pocałunek w policzek w podziękowaniu za coś, strasznie rzadko mówil jakis komplement, nie zapraszał nigdzie, tylko spotykalismy się albo u mnie, albo u niego (tylko rozmawialismy) Jak miałam się dowiedziec, ze mnie kocha skoro nie robił niczego, co stereotypowo uważa się za podryw? Okazało się, ze tak panicznie bał się, ze go odtrące i że sam coś schrzani, zę wolał nic nie robić :-O jakie to głupie, prawda?

aaa i dodam, ze niesmiały to on nie jest! Facet odwazny , taki zawód

a co za zawód? i czy to współpracownik, czy przełożony? na stanowisku równym Twojemu, czy wyższym? I jak długo razem pracujecie?

hej, dziękuję za odpowiedzi - praca typowo biurowa, siedzimy niemal biurko w biurko; współpracownik (równorzędne stanowiska), pracujemy razem prawie 3 lata, ale od niedawna w jednym pokoju. Czy jest nieśmiały? Moim zdaniem tak. Sporadycznie się odzywa, ale jak już coś powie, to miękną kolana. Duże poczucie humoru, ale mam wrażenie, że się mnie boi. Nie wykorzystuje okazji, by zostać ze mną sam na sam. Jedyne, na czym go przyłapuję, to to, że często się patrzy, kiedy myśli, że nie widzę :) Brzmi śmiesznie, ale mamy po 30 lat i takie zachowanie mnie dziwi. I całkowicie szczerze mówiąc - nie potrafię wyrwać faceta - nie wiem, jak mam go podejść, na pewno go nigdzie nie zaproszę - też nie należę do odważnych, a poza tym pracujemy razem, więc nie wyobrażam sobie na przykład dostać kosza i dalej siedzieć biurko w biurko...

po prostu mówisz prosto z mostu jak sprawa wygląda - że chętnie go bzykniesz i tyle :D

macie ze sobą jakiś kontakt poza pracą? Jak wyglądają dokładnie Wasze relacje?