wiem że już nikogo nie znajdę.

mam 38 lat. jestem kobietą.

ja mam 41 i czuję to samo

ostatni facet był murzynem. myslałam, że ma potężnego badyla, a tam tylko 12cm :(

kobieto 38 lat to nie 90!

ja mam 23 i to samo:O

gdyby nie mój pudel nie byłoby gdzie poruchać :O

przeraża mnie reszta mojego życia wiem że będę sama wiem że będę musiała JAKOŚ żyć. boję się.

tak się akurat złozyło, że ostatni orgazm miałam w chwili gdy pasikonik usiadł mi na łechtaczce, po czym odwrócił się do mnie i serdecznie się usmiechnął. Do dziś mam ciarki przechodzące po plecach

gdy się rozwiodłam miałam 34 lata, wszyscy mi powtarzali iż jeszcze ułożę sobie życie a on jeszcze tego kiedyż pożałuje, że odszedł do innej. Tymczasem minęło 8 lat a ja nadal sama, natomiast on ma już kolejną kobietę, firmę świetnie prosperującą, żyje mu się coraz lepiej. Ja ledwo wiążę koniec z końcem i niestety mocno po mnie widać upływ czasu i to, że jestem nieszczęśliwa. Nie przez niego, bo go już dawno mam gdzieś, tylko przez to że wszystko jest do dupy.

mi też ludzie mówią że mam jeszcze czas, ale ja wiem, czuję, widzę że jest juz za poźno... faceci nie patrzą na mnie wycofuję się coraz bardziej, wydaje mi się że jak zacznę kogoś szukac to to będzie takie obleśne, na siłę... wiem że musze się z tym pogodzić, ale cięzko mi