czy znacie NAPRAWDĘ PIĘKNĄ kobietę , która została zdradzona?

Cześć, dziewczyny. Naszła mnie taka refleksja... Ostatnio w moim otoczeniu pojawiło się kilka zdrad- dramat, rozstania, próby ratowania związku, itd... Zazwyczaj zdradzane były dziewczyny przeciętne- zdradzane z młodszymi/ładniejszymi... Znam dwie dziewczyny, które są ZJAWISKOWO PIĘKNE! jedna to żona mojego kuzyna, druga kolezanka z pracy- obie są noszone przez facetów na rękach, rozpieszczane, adorowane, zdobywane! Żona kuzyna już od 9 lat! Czy zawsze jest tak, że facet zdradza z piękniejszą??? (i nie mówie tu o jednorazowych skoskach w bok, gdzie facet przeleciałby nawet Mamę Muminka)...

nie, ja właśnie bardzo często słyszałam / czytałam historie, że mąż zdradzał 40 letnią żonę ładną laskę z 50 letnim pulpetem, dlatego że ona go rozumiała ta kochanka.

O SZOK, WEŹ SIĘ OGARNIJ. pIĘKNA NIE PIĘKNA MUSI MIEĆ COŚ W SOBIE. jAK TAKA FIZI MIZIA TO NIECH SPADA NA SZCZAW

Niestety znam taką kobietę, piękna, 3 niezwykłe córki, mąż wydawałoby się ideał a dziecko na boku zrobił, zyją razem, do zdrad dochodzi cyklicznie, oczywiście kocha żonę, może mają taki układ, smutne. Dzieci dorastają, może nie być wesoło na kilka lat. Mnie jeszcze nie zdradził żaden facet, ale kto wie co będzie kiedy skończę 40 lat Znam małżeństwa gdzie nigdy nie było zdrady. Nie ma reguły.

oczywiście to u góry to podszyw...!

Osobiście nie znam, ale jak popatrzysz na Pudelka to dowiesz się że piękne kobiety jednak są zdradzane: Cheryl Cole. To taki pierwszy przykład pierwszy co mi przyszedł do głowy.