Dziewczyna walczaca o faceta. Kiedy jest narzucanie?

Witam. Podoba mi sie pewien facet, z którym mam średnie stosunki. Raz na jakiś czas coś do siebie powiemy ( chodzimy na te seme zajęcia). Często widziałam, że na mnie patrzy, spotykaliśmy się spojrzeniami. Zauważyłam, że jak koło mnie stoi to jest bardzo skrępowany, widac to po nim bardzo. Znalazłam jego numer i do niego napisałam , odpisał jednym sms. po jakims czasie znowu napisałam, tez odpisał jednym sms. i to wszystko. Zaczęłam częściej do niego coś mówić na zajęciach to zawsze miło odpowie, uśmiechnie się. Widzę, że jak ja zacznę coś mówić to on trochę więcej rozmawia.. Tylko dlaczego on NIC nie zrobi? Nie kontynuje rozmowy w sms-ach. A miałby do tego powody.. Czy sobie odpuścić definitywnie? Nie mam już siły na Niego.. Bo jeśli bym mu się podobała to przecież ma mój numer. Cokolwiek by sam od siebie napisał. a on nic.. Bardzo mi się podoba, wydaję mi się, że jest fajnym człowiekem ale wkurza mnie ta jego bierność.. Czuję,że się tylko narzucam. Co wy byście zrobili na moim miejscu? :( Był taki moment, jak się na mnie popatrzył, że poczułam, że też mu się podobam. Ale .. czy ja sobie tego przypadkiem nie wymyśliłam?!

są faceci którzy musza być zdobywani, umów sie z nim

e tam, laska, jak ci sie podoba to probuj dalej. lepiej chyba zalowac ze sie cos zle zrobilo, niz zalowac ze sie NIC nie zrobilo.

musisz mu piersi pokazać . Wtedy stanie sie bardziej pewny .

pomoze ktos jeszcze? prosze:)

nikt nie chce pomoc?

a kiedy jest narzucanie się w przypadku faceta?

ja mam podobnie z takim jednym. jak przejawiam inicjatywę to on mówi że jestem zbyt śmiała ale sam też nic konkretnego nie robi. już nie wiem co myśleć i wkyrza mnie to

dla faceta trzeba byc niedostępną a nie kobiety w jakim wy świecie zyjecie!!!:D

ale ja się żadnemu na szyję nie rzucam ale nie będę w nieskończoność czekała na jego łaskawy ruch w moim kierunku

czekam jeszcze na jakąs pomoc:)

mlode jestescie to i niedoswiadczone, wiec sie nauczcie, ze faceci jesli zalezy potrafia to okazac!

odswiezam :)

Narzucasz sie i osmieszasz. Nawet najbardziej niesmialy jak munaprawde zalezy to znajdzie sposob. Nawet nie majac nr. A jak ma to pozamiatane. Trudno. Odpusc. Miej honor. To przeciez nie jest ameba bez mozgu ani niemowa. Tez kiedys myslalam ze sie jednemu niesmialemu podobam. Zgubil raz buta jak sie na mnie zagapil. Ale nic z tego nie wyszlo. Ma juz zone.

jak mu nie zalezy to znajdzie powod.