Mam 20 lat i czuje sie beznadziejnie i fatalnie,chcialabym miec juz 50 lat.

Codziennie się maltretuje wyciskam,zmywam do krwi twarz,dorobiłam się naczynka na nosie,rozszerzonych por,masę zaskórników na całej twarzy.Nie mam pryszczy ale pojedyncze krosty i wągry.Walczę z wyciskaniem już 4 lata,mam ślad po śladzie blizn,dziur,plam i nie mam kasy na kosmetyki.A 4 lata temu moja cera wyglądała ładnie,tylko na nosie i brodzie troszkę wagierkow. Jest mi fatalnie i możecie sobie wyobrażać jak wyglądam..Czemu nie mogę żyć normalnie,nie wiem jak sobie pomoc doradzicie mi? Zdaje sobie sprawę ze to nałóg,zwany dermatillomania,ale jak z niego wyjsc..?Na nic watek z tego forum,,Komu udało sie wyjść z nalogu...''' Wstydzę sie siebie,chodze bez makijażu,bo nawet z makijażem wyglądałam obleśnie,wiec co za różnica... Zastanawiam sie ze może daje sobie zbyt duże wymagania? Moze powoli krok po kroku powinnam realizować sobie cel do wyleczenia twarzy,nog i pleców,jednak najbardziej skupiam sie na twarzy i ona za wrażliwa wyglada paskudnie. Sorry ale musiałam to napisać by wyładować emocje.Nie mam zamiar isc do psychologa,za glupie sesje pobieraja kase i nic nie pomagaja,jest coraz gorzej..Moja szansa wygasa......

Wtycz czasach ludzie szybciej się starzeją! Takie czsy! Taki jest ten XXI wiek chorowity und zdziadziały!

zmien nawyki zywieniowe a odzyskasz energie do zycia , a twoj wyglad sie zmieni dimateralnie.

nie lam sie;) kazdy ma jakies defekty;) dla tych zwolenników zmiany stylu zywienia...ile ja uz diet przerobilam Bóg jeden wie najlepiej jest kiedy sie nie denerwuje!!!! jak mam stres to cera jest okropna

Moje zdanie na ten temat jest takie że powinnaś pójść do dermatologa oraz do psychologa tylko dla własnego dobra. To napewno pomoże ci odzyskać pewność siebie i dawny wygląd swojej cery. Dermatolog przepisze ci odpowiednią maść i krem aby poprawić wygląd skóry a psycholog może zaproponować ci jakaś tarapie lub coś innego. Weź to pod uwagę gdyż sama miałam kiedyś problemy z cera skrywając to pod makijażem jednak to pogarszyło jeszcze sytuację ale z czasem i moja determinacją wszystko zaczęło wracać do normy i moja cera odzyskuje dawny wygląd

niestety, jesli nie pomoze Ci psycholog teraz bedziesz sie meczyc latami, teraz pryszcze, potem problemy anorektyczno-bulimiczne i potem cos innego... zmarnujesz sobie zycie na bycie nieszczesliwa zamiast inwestowac w makijaz i takie tam, inwestuj w swoja przyszlosc