Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jhajdh

Przedszkole a spokojne, mądre dziecko

Polecane posty

Gość jhajdh

Moja córka ma trzy lata. Jest ze mną "w domu" gdyż jestem na wychowawczym. Od września idzie do przedszkola i tu zaczynają się moje zmartwienia. Córka jest bardzo rozsądną dziewczynką. Jest "ułożona" i grzeczna. Mówi dzień dobry, do widzenia, jak przechodzi przez ulicę zawsze patrzy czy coś nie jedzie. Taka była zawsze. Jak bawi się czymś a dziecko inne jej zabiera to owszem wścieka się ale nie wyrwie mu zabawki tylko czeka na reakcję otoczenia. Jak była mniejsza to biła dziecko w takiej sytuacji ale ją nauczyłam, żeby tego nie robiła. Teraz pójdzie do przedszkola i martwię się czy dzieci jej nie zahukają. Zazwyczaj są bardziej agresywne, rozbiegane, jak dla mnie niewychowane. Boję się by nie stała się odludkiem bo choć garnie się do dzieci to wyraźnie nie walczy o swoje. Jakby ją jakieś dziecko np. popchnęlo to by płakała ale nie oddała. Nie chcę by inne bardziej ekstrawertyczne dzieci ją zahukały. To moje pierwsze dziecko więc nie wiem za bardzo jak to jest w przedszkolu. Czy te spokojne, ułożone dzieci są z boku czy może Panie jakoś nad tym panują? Nie chcę by stała się takim odludkiem, ofiarą dlatego, że jest spokojna i ułożona. Poradźcie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhajdh
Doradźcie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9978ygy
a ty powinnas dziecko iuczyc asertywnosci i wrazie czego aby umiala sie obronic bo jej na leb wejdą ludzie nie tylko w dziecinstwie ale dorastaniu jesli na takie zchowanie innych nie bedzie reagowac, a na to nie ma rady, zawsze czy w przedszkolu, czy w piskownicy., czy w szkole, czy w pracy znajdzie sie ogryzek, i typek ktory bedzie uprzykszac zycie, i trzeba od malenkiego uczyc dziecko jak radzic siobie w takich momentach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9978ygy
a jak podczas zlosci biłą dzieci jak ją tego oduczylas aby tego nie robila? jakich aargumentwo uzywalas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhajdh
No właśnie ale jak? Ostatnio jej już mówiłam, że jak ktoś ją uderzy to może oddać ale to nic nie daje, bo jak odda to dziecko spiernicza z zabawką. Nawet jak ktś jej powie, zabierz mu i uciekaj to ona tego nie zrobi. W sumie zachowuje się sensownie ale w świecie dzieci to ja nie wiem czy to przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhajdh
Tysiąc razy mówiłam, ze nie wolno aż razu pewnego jak mnie uderzyła też ją uderzyłam i zapytałam, czy jej jest teraz przyjemnie. Odpowiedziała, że nie i to był koniec przygody z biciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9978ygy
ale chodzi mi o to jak ją dzieci bedą bic to tez nie ma prawoa oddac bo jej zabronilas bronbienaia sie??to jej kazalas robic gdy ją dzieci by byly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9978ygy
juz doczytalas, pisalas ze twoje dziecko odda gdy ktos ja uderzy wiec w czym problem? widac ze umie sie bronic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhajdh
Pozwoliłam jej się bronić, nawet teraz jej powtarzam, że może oddać jak ktoś ją bije. chodzi o to, że to nic nie daje bo powiedzy jakieś dziecko wyrywa jej z rąk piłkę ona krzyczy, trzaśnie dziecko, dziecko ma to w dupie, zabiera piłkę i ucieka a ona stoi i płacze. A ja mam ochotę trzepnąć w łeb niereagującą matkę dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pocieszę Cię
mogą ją zahukać i raczej na pewno zahukają. ja byłam takim zahukanym, wykorzystywanym od przedszkola dzieckiem. konsekwencje są poważne i na całe życie, bo to wtedy kształtuje się samoocena. ja za brak wiedzy i panowania nauczycielek nad grupą w przedszkolu i szkole (nie chroniły słabszych) zapłaciłam wysoką cenę. a to było ćwierć wieku temu, kiedy dzieci były nieporónwywalnie lepiej wychowane i spokojniejsze. pocieszeniem jest jedynie to, że obecnie przedszkolanki to niebo a ziemia. są naprawdę dobrze wykształcone i najczęściej fajne. powiedz najlepiej pani w przedszkolu swoje obawy i poproś o przypilnowanie dziecka i pomoc mu w trudnych dla niej sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9978ygy
doczytalam.Mysle ze zbyt corke przytlumilas z tą jej grzecznoscią, ona w srodowisku dzieic sobie nie poradzi bo oczekujesz od niej za wiele a to tylko dziecko.Tez ma prawo do dzieciecych zachowan jak rowiesnicy, a ty robisz z niej doroslą i oczekujesz doroslego zachowania .Nie wybijal ją ponad wiek.Zbyt wysokie wymogi masz do sorki i bedzie jej ciezko w grupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhajdh
Nie no ja na to nie pozwolę by mi ktoś dziecko tak skrzywdził. Oczywiście panie przedszkolanki będą miały ze mną kontakt nieustanny. Może ona jesdnak się w przedszkolu stanie bardziej asertywna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kluska _serowa
O kurde to ja odwrotnie :D mialam takie dziecko tylko sam z siebie taki byl, nie walczyl w ogole o swoje, nie potrafil oddac, jak cos sie dzialo to co najwyzej potrafil sie poplakac. Ale zaczelam go uczyc ze jesli ktos bez proszenia wyrywa mu zabawke to mocno trzymac i nie dac, ze jak dziecko sie wpycha to powiedziec przepraszam, bylem pierwszy i nie dac sie wpychac. Ze bic nie wolno ale jak ktos jego bije i upomnienie slowne nie dziala to ma prawo oddac. Wbrew pozorom mam grzeczne dziecko, nigdy z przedszkola skargi nie bylo, nie bije sie itd. Ale jest pewniejszy siebie i broni sie. Ja po prostu balam sie ze zrobia z niego ofiare w szkole jak w ogole nie bedzie umial sie postawic. A swoja corke to chyba ucz zeby nauczycielce zglaszala skoro sama ja nauczylas ze kazdy jej moze zabawke zabrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhajdh
Nie wiem czy ja mam zbyt wysokie wymagania. Nie sądzę. Raczej uważam, że inni rodzice mają zbyt niskie. Bo czy zbyt dużym wymaganiem jest uczenia dziecka, że nie wolno bić innych czy wyrywać im zabawek z rąk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhajdh
A skąd wywnioskowałaś, że nauczyłam ją by każdy mógł jej zabawkę zabrać? Wręcz odwrotnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popelnilas BŁĄD
błąd popelnolas zabraniając corke bic dziekco w takiej sytuacji gdy ktos jej dokucz ai wyrywa ,czy bije a teraz znow pozowlilas jej na oddawanie.Gdzie tu konsekwencja? dziecko oduczylo sie oddawania bo wiedzialo ze ma zakaz, a ty po jakims czasie namyslilas sie i kazesz jej to robic co wczesniej zabronilas Oglupiasz wlasną corke, sama bym zguipiala jakby moja matka mi pierw czegos zabraniala a pozniej pozwalalla. Twooja corka powinan wtedy miec prawo komus przygrzmocic jakiemus lobuzowi gdy ktos jej dokuczla, i starszy bląd zrobilas ganiąc za to dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evvvvvvvvvvvva
Kurcze i ja mam synka - 3 lata miałam go teraz do przedszkola posłać ale jeszcze rok bedzie siedział z babcią. też bardzo ułożony, ale gdy widzę jaki jest bezbronny wobec agresywnych dzieci to ręce mi opadają. Też nie potrafi wyrwać zabawki gdy ktoś mu zabiera. SToi biernie i zalewa się łzami. Boję się co będzie gdy trafi na dużą grupę. Uczę go żeby walczył o swoje ale to typ po prostu spokojnego chłopca. Nie każdy musi być od razu łobuzem. Mój jest spokojniutki i bardzo ułożony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popelnilas BŁĄD
///Bo czy zbyt dużym wymaganiem jest uczenia dziecka, że nie wolno bić innych czy wyrywać im zabawek z rąk? " ALE jakiej reakcji uczylas corke gdy ktos jej wyrywal zabawke czy bil? wtedy jak kazalas jej sie zachowywac w zamian za odwierciedlanie zloscliowsci kolegi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wtedy moiwsz corce gdy
a co wtedy mowisz corke gdy ktos jej przykrosc sprawi lub dokucza?jak twojemu dziecku kazesz sie zachowac gdy jej ktos wyrywa zabawke ? bo chynba cos robisz w tym wypadku a nie corce zwiazujesz rece pozostawiając ją bezradną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wtedy moiwsz corce gdy
....Jak bawi się czymś a dziecko inne jej zabiera to owszem wścieka się ale nie wyrwie mu zabawki tylko czeka na reakcję otoczenia. Jak była mniejsza to biła dziecko w takiej sytuacji ale ją nauczyłam, żeby tego nie robiła. ... to wzamian za bicie ,na jakie miala zakaz co corce mowilas aby robila w tym wypadku gdy ktos jej wyrywa rzeczy ktorymi sie bawila??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 3- latka *
Moje dziecko niby wie, że bić się nie wolno i powinno się dzielić zabawkami, ale w praktyce róznie to bywa... Np. jeśli mu kolega na placu zabaw zabierze bez pytania zabawkę, to głośno protestuje i czuje się pokrzywdzony. Jeśli jednak kolega da coś swojego na wymianę, to zazwyczaj jest ok ;) Ale jeśli jakieś dziecko go naprawdę wkurzy, to wtedy jest wrzask, goninie delikwenta i wydzieranie sobie zabawki z rąk :-0 albo grożby; " Mamo, ja zbiję tego chłopczyka!" Nie zdarzyło mu sie to jeszcze, ale straszy, że może to zrobić;) Autorko, nie martw sie na zapas. Prowadż córeczkę jak najczęściej do dzieci i staraj się nie ingerować w ich zabawę, dzieci same ustalają sobie reguły. Mała nauczy się walczyć o swoje, gdy częsciej będzie w grupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazam ze źle robisz
ja rowniez uwazam podobnie jak powyzej.Zle zrobilas zakazując corce sie bronienia i walczenia o swoje, dziecko rowniez powinno czasami swoją sile i przewage pokazac koledze gdy sie naprzykrza.W ten sposob twoje dziecko czuje sie bezradne ze inni moga wszystkoi wobec niej robic a ona nie umie sie bronic bo jej zbaronilas i zakodowala sobie ze jak uderzy inne dziekco to mama ja bedzie bic ,tak jak to zrobilas To jest dzoiecka myslenie, nie oszukujmy sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 3- latka *
Kłótnie dzieci w tym wieku, walka o zabaki to normalna sprawa, dobre wychowanie niewiele ma z tym wspólnego. Dzieci mają swoje ulubione zabawki i czują się żle, gdy ktoś im je zabiera. każdy by się żle czuł. Mają prawo być złe i odebrać swoją zabakę!! Owszem, można tłumaczyć co wypada a co nie, ale też nie ma co przesadzać ztą grzecznością bo "cielątko" możemy wychować;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 3- latka *
sory za literówki :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .hm............
no i wychowalas sobie "mądre, grzeczne, UŁOZONE dziecię"... pod siebie. Gdy malutka wybiera sie do przedszkola zaczynasz się denerwować. Racja. Oby każda kobieta taka jak Ty zdała sobie sprawę, że dziecko to tylko dziecko i ma prawo do bycia niegrzecznym, niemądrym i nieułożonym bo to ich prawo. Miejmy nadzieję ze jak Ciebie nie bedzię dziecko "wyluzuje" i zrobi to co samo uwaza. Przez to powoli odnajdzie sie wsród rówieśników. Kochanie, dziecko ma się cieszyć z dzieciństwa. Bo ma jedno. Twoja dziwna złota nadopiekuńcza klatka to nic dobrego.. Nie ucz ją na siłę bycia grzecznym dzieckiem. Grzeczne dzieci nie walczą o swoje, grzeczne dzieci odchodzą od problemu, umywają ręce, a mają rozwiązywac problemy a i dobrze jak sobie nawzajem przyłożą.. ASERTWNOSC i RADOŚĆ to musisz jej wpoić. Ona się sama inaczej nie obroni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Kornelki _
"Taka była zawsze. Jak bawi się czymś a dziecko inne jej zabiera to owszem wścieka się ale nie wyrwie mu zabawki tylko czeka na reakcję otoczenia. Jak była mniejsza to biła dziecko w takiej sytuacji ale ją nauczyłam, żeby tego nie robiła. Piszesz: "taka była zawsze", a potem piszesz: "Jak była mniejsza to biła dziecko w takiej sytuacji ale ją nauczyłam, żeby tego nie robiła." Twoje dziecko miało NORMALNE , ZDROWE i ASERTYWNE odruchy a Ty , troskliwa mamo, ją tego oduczyłaś bo wymysliłaś sobie, że twoje dziecko ma być grzeczne, ciche, spokojne. No to jest. Wczesniej miałas problem, teraz masz problem, sama te problemy wuymyślasz:-0 Daj dziecku być sobą i cieszyć się z dzieciństwa, normalne dziecko MA PRAWO byc czasem niegrzeczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja78
Nie wiem jak jest w innych przedszkolach, ale ja pracuję w prywatnym jako nauczycielka grupy 3 latków. Panie także zdarzają się rożne. Osobiście bardzo dbam o to aby dzieci nie wyrywały sobie zabawek, nie biły się, dlatego też gdy taka sytuacja ma miejsce od razu wkraczam. Jest sporo dzieci, które przypominają córkę i zapewniam, że świetnie odnalazły się w grupie. Co prawda nie walczą o zabawki, początki były trudne, bo i ja przecież każdej sytuacji wyrwania czegokolwiek nie zauważę, jednak z każdym tygodniem było dużo lepiej. Wprowadziłam dzieciom kodeks, później dokonywały swojej samooceny - dostawały za to sloneczka. I powiem Ci, że nauczyłam je tym samym szczerości, potrafiły się przyznać, że coś zrobiły danego dnia źle. Wprowadzałam scenki sytuacyjne - na lalkach, typu kłotnia o zabawkę, co powinna zrobić Kasia, itd. Ale zalezy do jakiego przedszkola trafi Twoja córka i co jest tam praktykowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja78
I oczywiście zgadzam się z powyższym - dziecko powinno być asertywne i umieć o siebie zadbać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kruselka
Jasne moja corka jest taka sama grzeczna , klania sie wszystkim to zle ,to znaczy ze nie jest zdrowym dzieckiem ? Co wy gadacie .nienawidze nieznosnych ,rozwrzeszanych bachorow ktorzy nikomu nie mowia dzien dobry moim zdaniem to zle wychowanie od malutkoscici.Czyli co waszym zdaniem ma sie bic , nie klaniac sie nikomu, wariowac ,wtedy odnajdzie sie wsrod rowiesnikow? Prosze was darujcie sobie takie piepszenie Tylko rozwrzeszane , nieznosne dziecko jest dobre tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja78
Ale nie mylcie asertywności z waleniem innego dziecka po głowie, bo zabrało zabawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×