Śmieszy mnie zachowanie pewnego chłopaka

np. wiedział o której będę i w jakim miejscu i przyszłam patrze a on w pobliżu udaje że coś robi :D wiem że to bylo zaplanowane ale nie bede przytaczac szczegółów inny przyklad - co bym nie robiła,czuje jego wzrok na sobie.Jak spojrze,automatycznie sie odwraca albo jak np za pozno sie zorientuje to udaje ze patrzy na jakieś rzeczy nade mną , gdy sie usmiechne to jego zaplon dziala po kilkunastu sekundach , i albo sie lekko usmiechnie i od razu odwroci albo w ogole speszy i udaje ze nie widział :D

no i? :D

normalka facetom to najpierw fiut rośnie potem długo długo nic i dopiero tak koło 30 madrzeją ale to też nie na długo bo po 40 tce już im odpierddala

sie mowi ze to kobiety sa wariatkami a tu jest na odwrot:P nie wiem co robić, unikać za bardzo sie go nie da bo wyrasta jak grzyb po deszczu

podobasz mu się, jak ci się podoba to możesz zagadać widać że jest nieśmiały

a co jeśli go spłosze?