czy imię maksymilian jest ładne? z czym wam się kolarzy?

Kiedyś mnie taka przygarnęła. Złota medalistka po championach. Piękne oczy, czyste uszy, wysoka w kłębie.Uzębienie pełne. W okresie godowym mnie dopadła.

W dzisiejszych czasach i znając rasowe suczki nie zdążył byś zapytać, a już byś miał czerwoną szminkę na ustach, dlatego trzeba by się było przedstawić na lustrze- zakładając, że masz lustro w sypialni. Jednak przyjmując stereotypowe dekoracje wnętrz w polskich domach, wystarczyło by lustro na korytarzu lub w łazience.

Ciekawe jakiej była rasy tamta suczka- York?

Lustro mam w sypialni na suficie, stąd owa rasowa musiałaby być wysoka w kłębie. York- nie no, proszę Cię, nie osłabiaj mnie . To brzmi jak kyno-pedofilia

Nie bardzo potrafię wczuć się w psi erotyzm ,ale czuję, że chętnie bym tą Agnes obwąchał.

Och, lustro na suficie! Niczym u hrabiego Valmont lub innego rozbudzonego w zmysłach libertyna. Masz w sumie rację, suczka yorka mogłaby zbyt ujadać- są małe, dużo szczekają, a mało wyją co było by większym plusem w sypialni.

Jestem tylko na poziomie spanielki, ale też z championów ;)

Właśnie, u takich z rozbudzonymi zmysłami Yorki się nie sprawdzają. Mniejsza o anatomię, ale brak im poprostu fantazji. Poza tym te ich infantylne kokardki, albo to,że poplamione nasieniem się potem długo liżą, co psuje zabawę i chłodzi zmysły.

Cóż. O gustach się nie dyskutuje, choć uważam, że jeżeli piesek postury owczarka pokrył by suczkę yorka to rzeczywiście mogłaby się z tego nie wylizać

Masz sexy uszy? Ale chyba Ci nie stoją? Co?

Matko! Spaniele to te co mają taki smutny wzrok? Nie miałbym sumienia. Nie mogłaś już być kotką? Tak Ci dobrze szło z tymi kotami.

A znałeś kiedyś spanielkę, która nie byłaby seksi? A gdyby uszka stały nie byłabym championką mój drogi.

:) Kocicą byłam we wcześniejszym wcieleniu, a ten smutny wzrok teraz to za karę- drapałam po nosach psy podwórkowe.

Agnieszko ja nawet nie wiem jakie masz cycki i czy masz włosy w odpowiednim kolorze...! Dla mnie jesteś sexy bo jesteś wesoła i chyba dość libertyńska - obie te cechy jak dla mnie very sexy!

W sumie tak jak się nie odzywa tylko wygląda, to dla mnie symbolem zmysłowości jest jednak łania. Jesteś łanią? Łanią o suczym usposobieniu libertyńsko- humorystycznym ?

Zaliczyłam w swym istnieniu kilka inkarnacji i uwierz mi, choć droga do bycia kobietą była długa i trwała kilka ładnych lat- zważając ile żyje kotka czy spanielka- od każdej z nich przejęłam same dobre cechy. Na myszki poluję nocą, zawsze chodzę swoimi drogami, a jak ktoś mnie pogłaska tak, że mi się spodoba potrafię zamruczeć z zadowolenia. Nieraz szczeknę lub zawarczę, ale taka domena naszej kobiecej rasy

Łanią będę kiedy pożegnam ten ziemski padół, choć mnie to nie nęc***iękna i smukła przynęta dla złych wilków

NIestety moja ewolucja przebiega nieco prościej, gdyż podbno urodziłem się knurem i jakoś dalej Darwin o mnie zapomniał. :) Idę już spać. Dzięki za miłe wygłupy. Buziak dla Agnes :* . Zamykając dyskusję pewną klamrą,wracam do tematu Autorki konkluzją : imię Maksymilian nadaje się dla kolarzy.

Och ! Łania! Jak się łania kocha z pięknym jeleniem to cały las patrzy zauroczony. (tylko knury konie walą bezwstydnie)

O tak. I dla kosmonautów ;). Dobrej nocy Bozon.

mi kojarzy sie ze swietym kolbe :) fajne ale ja tak nie dalabym na imie synowi poniewac mam z mezem dlugie nazwisko. moim zdaniem dlugie imie powinno sie dawac do krotkiego nazwisko i na odwrot.......

Jakich kosmonautów ? Kosmitów! Kosmonauta i kosmita to to samo? Niby spanielka a taka gafa!

fajne ale ja tak nie dalabym na imie synowi poniewac mam z mezem dlugie nazwisko. moim zdaniem dlugie imie powinno sie dawac do krotkiego nazwisko i na odwrot....... xxxxxx Mój mąż chciał aby nasz syn miał tak na imię ale ja się nie zgodziłam właśnie ze względu na długie nazwisko (10 liter).

Bardzo ładne imię, podoba mi się szalenie. Ale chyba nie nazwałabym tak syna, bo kojarzy mi się z psem

Bozonie drogi! Kosmita to był Pi i Sigma oraz E.T.. Maksymilian to imię dla ludzi sukcesu - a człowiek sukcesu osiąga bezmiar czasoprzestrzeni niepojęty dla nas maluczkich. Dlatego może być nawet kosmonautą. Kosmitą to może być-i tu się zgodzę z wcześniejszą wypowiedzią- kot rasy Devon Rex ;). Pozdrawiam.

Droga Agnes od Maksa. To ile Ty możesz mieć lat skoro pamiętasz Sigmę i Pi? Matplaneta zróżniczkuje, (ciekawe czy mi to drugie słowo wykropkuje:)).

Pytanie o wiek było takim niewinnym żarcikiem. Nie spodziewam się odpowiedzi, tym bardziej prawdziwej :)

Poza tym do d**y to forum, co napiszę to mi to za spam uznają. Nawet jak człowiek jest cham i prostak to mu komputerek sam nada ogłady. Duszę się z tym.

Bozon, to prawda, że kobiety o wiek się nie pyta. Zresztą wspominając moje inkarnacje trzeba by założyć, że nie tylko Matplanetę pamiętam. Trzeba by się cofnąć przynajmniej o kilka stuleci, gdzie zaczynałam swój żywot w rokokowej klatce jako słowik markizy de Merteuil- stąd umiłowanie do libertynizmu.

Przecież oni się wtedy w ogóle nie myli! Nie, żebym nie lubił naturalnego zapachu kobiety, ale nie wiem czy byłym w stanie podówczas funkcjonować.