Czy wyrządzone zło powraca?

Pewna osoba nagadała na mnie strasznych bzdur. W konsekwencji straciłam pracę. Czy myślicie, że kiedyś to się odwróci przeciwko niej? Czy znacie takie przypadki?

Tak. To prawda. Podobnie dobro.

na 100% to do niej wróci całe zło ktore wyrządziła innym, wiem, to ponieważ całe zło jakie Ja wyrządziłam innym wróciło do mnie z nawiązką

Że jedna kobieta była bardzo zła dla innych. Donosiła na innych, dokuczała, zmyślała niestworzone historie, oczerniała ich. Na starość mieszka sama, nikt z nią nie utrzymuje kontaktu, do tego jej dzieciom sie nie powodzi, popadli w straszne dziadostwo. A kobieta żyje w tak strasznym warunkach, że szok. Nikt nie chce jej znać. Bo kto nigdy nie był człowiekiem, temu człowiek nikt nie pomoże.

powraca i to podwójnie:P

Powraca i to dokładnie to co powiedziałaś.Sama byłam świadkiem.

też tak myślę, że jednak powraca, prędzej czy później, ale jednak. Taka karmah - co dajesz, to dostajesz :)

a ja myślę, że to bzdura i życzeniowe myślenie. Poza tym definicja zła, jak i dobra jest bardzo abstrakcyjna bo często z tego co ktoś bierze za zło może wyjść coś dobrego i odwrotnie.

myslcie o konsekwencjach

Nie wraca (Joseph Mengele) a nawet jeśli to kwestia przypadku o tym decyduje.

Dziewczyny mnie olewają, mają mnie gdzieś, myślicie że tego pożałują w niedalekiej przyszłości?

mam nadzieje ze powraca !!!!!!!!!! i to ze zdwojona siła !!!!!!!!!!!!!

tak wraca

Chciałabym pogadać z kimś, kto uważa że powracające zło/dobro to wierutna bzdura i myślenie życzeniowe. Zależy mi na tym. Proszę o maila (może być o treści "hej"): maeru@wp.pl (jestem kobietą)

wraca z dziesieciokrotna nawiazka. Ja dostalam takiego kopa, ze jeszcze leeeceeeeee

nie gdyby wracało pewni towarzysze z KC smażyliby się już w piekle...