Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wystraszona kocia mama

Pomocy! moj kot spad ze schodów!!

Polecane posty

Gość nie martw sie
to widze ze ty jestes taka sama jak ja w stosunku do zwierzaczków :) też bardzo kocham i najgorsze jest to ze traktuje je jak dzieci swoje i za to chyba mnie ludzie troche nie lubią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystraszona kocia mama
Lomu - wlasnie widze, ze patrza z dezaprobata na to cmokanie, ale tyle futra mieciutkiego tam jest :D i jeszcze pod szyjka:D tez cmokam i w noski :D Ja tez traktuje jak dzieci moje kocieta. odkad jest Filipek, tzn. 2 dni, to wolam je na jedzenie: dzieci! obiad! :D moje znajome tez mowia, ze to dziwne i glupie, ze mowie kotom: chodz do mamusi. Ale mam to w d...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie
też w sumie mam gdzieś to co inni mówią i te ich przewracanie oczami i szydercze uśmiechy , jak sie komuś nie podoba niech nie patrzy i nie słucha, tak samo namietne dyskusje za plecami ze wydziwiam z jedzeniem dla futrzaków bo np kupie im kilo filetu z piersi kurczaka a sma na obiad zjem zupke z torebki, chociaż i tak nic nie pobije miny mojej tesciowej gdy chwaliła mnie ze pyszna zupe ugotowałam a ja jej na to , a wie mama bo gotowałam ćwiartki z kurczaka kotom i został bulion szkoda było mi wylac. hehehe bezcenne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystraszona kocia mama
Haahah:D a to sie tesciowa zdziwila:D ja dzis gotowalam skrzydelka z kurczaka dla kociabrow i zrobilam zupe na wywarze :D No my tez z mezem wydziwiamy z kocim jedzeniem :) Musi byc najlepsze jakosciowo, lepsze niz dla ludzi :D a to takie przysmaki, taka firma, owaka. Wole tez kupic kotu niz samej sobie :) Dlatego tak sie zestresowalam tym wypadkiem Filipka. Spi sobie slodko, mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie
ździwiła sie ale chyba bardziej oburzyła bo od tamtej pory juz u nas nic zjesc chce bo twierdzi ze obiad w domu jadła albo ze głodna nie jest, mojemu męzowi nie przeszkadza i sie nie raz pyta czy jakies zlewki po kotach zostały ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystraszona kocia mama
Hahahha:D to masz wyrozumialego meza :D My kiedys z mama zrobilysmy psu maakron z sosem i.....same go wrabalysmy :P pies patrzyl ze zdziwieniem i smutkiem, ze mu zarabalysmy obiadek :D Troche sie pousmiechalam, bo szczerze mowiac, to oczy dzisiaj juz wyplakalam przez tego kociambra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie
ide juz sobie bo moj kot bardzo głosno i natretnie daje znaki ze chce na laptopie sie połozyć i ten najstarszy kocur (mąż) też juz mnie nawołuje :) nie martw sie o Filipka biedak pewnie bardziej sie wystraszył i ucierpiał podczas wizyty u weta niz tego upadku. dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystraszona kocia mama
Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie
daj znac jak tam kociak nawet na tym watku moze jeszcze sobie pogdamy jutro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhttyrtr
ja też kocham moje koty i każdy ich najmniejszy wypadek przeżywam strasznie :) co prawda co do karmy, to nie przeginam i nie świruję ale moja sąsiadka rozpieszcza mi czarnego kota i np. mu serwuje kozi ser i oliwki - a on nie gardzi :D dużo zdrowia dla Filipka! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystraszona kocia mama
Witajcie! Dziekuje Wam za wsparcie i otuche. Filipek bryka, wszamal sucha karme, pije wode, siusiu rano byla i piekna zdrowa kupka, wydobyta z pupy z wielkim okrzykiem:D Lata, bawi sie, wspina i goni, wiec mysle, ze jest ok. Na wszelki wypadek pilnuje, by nie wychodzil z pokoju dzisiaj i zagladam, czy wszystko ok z nim. Cala noc spal ze mna w lozku ( normalnie spi z Fruzia w ich pokoju). Szkoda bylo mi Fruzki, ale ona jak Filipka zanioslam do niej, to zaraz chciala brykac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystraszona kocia mama
Dalej pisze jak potluczona :D Fruzka Filipka chciala podgryzac i z nim brykac, wiec spala sama w pokoju. A mialam napisac spadŁ, zamiast spad, ale to szok ofkors :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie
cieszesie bardzo ze kociakowi nic nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystraszona kocia mama
No na szczescie, ale pol nocy go pilnowalam i caly dzisiejszy dzien. Zauwazylam, ze ma swoje upodobania kulinarne :D skrzydelka, sucha karma i sporo wody pije,a kotka woli mokre mieszane z suchym :) male indywidua :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×