Gdzie CI MĘŻCZYŹNI ???

Gdzie są mężczyźni, którzy mają swoje pasje ( i nie latanie z aparatek i pedalską grzywką w trampkach po mieście), którzy potrafią wszystko naprawić, być szarmanckim dla kobiet, bez względu na ich atrakcyjność, przyłożyć komuś jak jest potrzeba, mieć honor, zasady i się ich trzymać, być oczytanym, mówić wierszem itd.?

nie ma

to babskie forum, bez sensu to pytanie w tym miejscu

ale facetow pełno ;p

w realu nei ma i to boli :(

mój ojciec: jest idalem faceta 1. zaradny- sam utrzymuje cala rodzine 2. oczytany na maksa 3. mowi wierszem itd 4. NIGDY nie klamie 5. zrobi dla kobiety wszystko 6. można się z nim posmiac, powyglupiac 7. umie wszystko naprawic itd. 8. ma zasady, ktorych przestrzega w 100% a wiec jest bardzo czytelny i nie trzeba sie domyslac 9. jak jest wsciekly, to nie krzyczy tylko wychodzi albo idzie do pokoju i mowi, porozmawiamy pozniej- az mu przejdzie. nie wypomina tylko mowi, jakie wnioski i co z tym robimy- zrobione, zalatwione to i zapomniane na amen 10. umie WSZYSTKO naprawic itd przy czym jest wysoki, dobrze zbudowany itd. jak ja po takim ojcu mam sobie wziac za meza jakies pedalskiego gostka, biegajacego z aparatem i placzacego za muchą bo przecież w XXI wieku facetom też juz wolno plakac... ehhh

faceci wezcie sie za siebie !!!!!!!!!!!!!!!1

Oj zawsze mzoemy sie wziac za ciebie :).

jak spelniasz wymagania- spoko ;p

i co sie tak wydzierasz??;)

a moze ty sie kurwa nei w tych czasach urodzilas??

czy ty nie masz sobie nic do zarzucenia? Bo jak dla mnie, zeby wymagac od innych trzeba zaczac wymagac od siebie.

"1. zaradny- sam utrzymuje cala rodzine" ... i wszystko jasne :D

fiku będzie miała idealnego mężczyznę z próbówki, będzie zaprogramowany pod jej życzenia i wymogi (iso 9001:2005)

nie piszcie że zasadny tylko wprost że: sponsor:)

ne, to nie o to chodzi, ze sponsor. U mnie jest akurat taka a nie inna sytuacja, ktora wszystkim- takze ojcu odpowiada bo matka jest filarem jego pracy. Bez niej by tego nie co robi nie robił. Nie potrzebuje sponsora, ale macie racje urodziłam się nie w tej epoce co trzeba...

a nie mówię,że nie mam do siebie nic do zarzucenia. Kazdy ma wady. To co wymagam od faceta to sa wg mnie podstawy ale okazuje sie, ze w dzisiejszych czasach nawet tego nie mozna oczekiwac.

zgadzam sie gdzie Ci mężczyźni?

http://www.youtube.com/watch?v=hCUgkUUufBo

Tak na kafe to napewno się znajdzie prawdziwego faceta,przecież na kafeteri rządzą prawiczki celebryci ,od samego czytania ma się ich dość.Według nich wszystkie ich nieszczęscia ,które na nich biedaczków spadły ,to z winy kobiet, bo przecierz to nie wina tych nieśmiałych dup wołowych ,co do dziewczyny nie są w stanie zagadać :p

nie szukam tu faceta tylko probuje odpowiedziec na pytanie, gdzie sie oni podziali. Chyba wygineli jak dinozaury.

Te rusałka masz telefon?

Nie ma kobiet, to i nie ma mezczyzn

nie ma kobiet. Ja znam wiele prawdziwych kobiet. Pytanie, jaka jest Twoja definicja kobiety

A znacie jakiegoś człowieka w tym gronie "prawdziwków"?

Bo to o czym pisze autorka to jakis ideał i to niekoniecznie dla faceta. To jest jej wizja, którą zdajecie się podzielać. Krótko mówiąc to co opisujecie to nie żaden mężczyzna tylko jakiś fantom, zlepek waszych chorych wyobrażen i pragnień. Ojciec i wulgarny kochanek w jednym. dobra szkoda czasu na dyskusje

Mój odsypia właśnie kibicowanie :D

ale nie pasuje do twojego ideału bo wierszem nie gada... chociaż mnie to akurat cieszy :D

Facetów w starym stylu nie ma ,są jacyś emo nie wiadomo co,metro seksualni, wieczne prawiczki i do kompletu jakieś cioty no sama żałość .Najlepsze jest to że te mamisynki mówą coś o dumie i męskości ,no z tym to dają czadu.Byłam kilka tygodni temu na ognisku ,w nocy dziewczyny musiały iść zbierać kawałki drewna bo frajerskie męskie cioty się bały!Oczywiuście udawali że powód jest inny że niby pijani ale jak drewno się znalazło to wytrzeźwieli ,mięczaki.Jak z takim być w związku, wiecznie spódnicy będzie się trzymał a ja chcę faceta który potrafi coś w domu zrobić ,usmarować się smarem przy aucie i przytulić gdy trzeba swoją kobietę, coś w stylu mojego ojca ale to stare pokolenie.Mój brat to też jakiś ciotowaty bez kręgosłupa moralnego ,mama się śmieje że jak do wojska by go wzięli to by się zapłakał,co za czasy.

jakies pedalskiego gostka, biegajacego z aparatem Co to za typ osobnika i czemu z aparatem? :D To co, Ciebie tak trapi, to wynik przemian kulturowych. Ja to oglądam z drugiej strony i widzę, kobiety wulgarne, pijące bez opamiętania, ubierające się i zachowujące jak mężczyźni, agresywne, wyzute z kobiecości i wdzięku. I pomimo tego, spotykam nadal kobiety, które są pełne pociągającej kobiecości, rozumianej jako walory powierzchowności, charakteru, kultury osobistej i intelektu.