Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znowzalamana

wlasnie zerwalam z facetem

Polecane posty

Gość znowzalamana

wlasnie zerwalam z facetem. jestesmy razem 4 lata. ostatnio bardzo pod gorke. jednym - jak dla mnie- powazneijszym z powodow naszego rozstania jest to ze moj facet nadal nie moze sie okreslic. i nie chodzi mi o malzenstwo- ja nie chce malzenstwa-- ale o sam fakt obietnicy wspolnej przyszlosci. ja mieszkam na obczyznie i jak go poznalam to mu powiedzialam ze za pare lat bede chciala przeprowadzic sie do europy...blizej domu. on byl jak najbarziej za... ale jak juz mnie zdobyl to oswiadczyl ze nigdzie nie wyjedzie bo tu jest jego dom. i oczywiscie chcialby spedzic ze mna zycie- ale pod warunkiem ze ja zostane tu gdzie teraz mieszkamy. a jak nie to nie. wiec mu podziekowalam. bo ja mialam zstad wyjechac 3 lata temu- zostalam przez niego- zebysmy mogli sie poznac i dotrzec. liczylam ze ze mna gdzies wyjedzie- gdzies- bez konkretnych planow. no i sie przeliczylam. czy ja jestem egoistka czy jemu na mnie po prostu na nas nie zalezy??? ja zawsze gralam z nim w otwarte karty. on obiecal mi inne zycie- a teraz mi to odebral... i mowi ze to ja rozwalam ten zwiazek- bo jakby mi zalezalo to bym zostala... z drugiej strony jak sie go zapytalam czy moze mi cokolwiek obiecac ad naszej przyszlosci- to powiedzial ze nie- bo on nie wie kim ja bede albo on za 10 lat... wydaje mi sie ze on po prostu nie chce zadnych zobowiazan.. i tyle. PS> jest rozwodnikiem- wiec sam fakt pokazuje ze najpierw sie naobiecywal a potem zmienil zdanie- on z tego co wiem powiedzial zonie ze juz jej nie kocha i chce sie zaczac spotykac z innymi kobietami:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znow zerwalam
please ...doradzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość euro ściema
A co tu radzić? Wiedziałaś jak wybierałaś to teraz zmień target

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kline
A nie pomyslalas ze on moze tak samo myslec? Ze jesli go kochasz to zostaniesz? Ja sie wcale nie dziwie ze ktos moze nie chciec wyjezdzac nigdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw napisz jakiej
narodowosci jest on? ja kiedys tez bylam z obcokrajowcem i on powiedzial ze chyba nie przeprowadzilby sie dla mnie do Polski i w sumie to go rozumiem,niestety ale P. nie jest jakos zbyt atrakcyjna dla ludzi z zewnatrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rthrthtrh
on jest murzynem kurewko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowzalamana
nie jest murzynem i nie nazywaj nie k,,,, smieciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowzalamana
jest amerykaninem. ja nie mam ochoty nawet wracac do polski- szwajcaria albo australia. usa mi sie nie podoba. ON wiedzial o moich planach zanim sie poznalismy- bylismy znajomymi 2 lata zamin zaczelismy sie spotykac jako para. WIEDZIAL i JAK nAJBARDZIEJ POPIERAL- stad mam do niego pretensjie- BO GRALAM W OTWARTE KARTY- gdybym wiedziala ze on swojego tylko z tego kraju nie ruszy- NIGDY BYM SIE Z NIM NIE ZWIAZALA. JA mu powiedzialam- ze zostaje tylko tu pare lat -do konca kontraktu. WIEC kto tu jest nie fair???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowzalamana
poprawie sie -zamim znow mnie ktos zniesz z blotem- on wiedzial o moich planach zanim sie ZACZELISMY SPOTYKAC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równo
Sprawa jasna. Czego nie rozumiesz i co Cię gryzie? Facetowi pasował taki układ dopóki nie zaczęłaś marudzić o wyjeździe. Bo miłością nie można nazwać to co was niby łączyło. Jesteś bardzo naiwna, masz nauczkę na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw napisz jakiej
moze na poczatku,w czasie zauroczenia,zakochania,myslal ze by mogl wyjechac gdzie byś chciala.Moze mu sie znudzilas i byliscie razem z przyzwyczajenia i w tym czasie zmienil już swoje myslenie... na powaznie z nim zerwalas czy myslisz ze to zmusi go do przemyslenia tego wszystkiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowzalamana
jak z nim zerwalam i kazalam sie wyprowadzic to oczywiscie plakal itp - ze jestem miloscia mojego zycia i ale ze nie wyjedzie. wiec mu powiedzialam ze nie ma dla nas przyszlosci- wyprowadzil sie. za pare dni oswiadczyl ze zrobi wszystko ze mna pojedzie- ale ja mu nie uwierzylam- bo juz mielismy tak kiedys ze mi obiecal tylko cos-zeby mnie zamknac i -wrocic do normy- a potem sie wycofal. wiec mu oswiadczylam ze znow pewnie obiecuje z tego samego powodu-nie wiem-nazwijmy to wygodnictwo,,,czy cokolwiek. na nastepny dzien oswiadczyl ze mialam racjie- to byly puste obietnice- i on nigdzie ze mna nie wyjedzie- bo tu ma rodzine itd. z tym ze-my mieszkamy 2000 mil od jego rodziny- wiec nie ze znow siedzimy im w chacie- i jego rodzina nazwijmy ja "dysfunkcyjna" lub "patologiczna" jak kto woli- juz nie raz pokazala ze ma go daleko- wiec nie rozumie skad ta- chec zostania przy rodzinie. ja mysle ze jemu po prostu nie zalezy- na zasadzie- jestes to ok, nie ma cie tez OK. ja chce czegos wiecej od zwiazku- niz zobaczymy co bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowzalamana
Rowno- dlaczego mowisz ze nie mozna nazwac tego miloscia co nas laczylo??? ja go kochalam kocham i bede kochac zawsze. byl pierwszysm facetem z ktorym chcialam spedzic starosc. ale nie moge zrezygnowac z siebie dla zwiazku w ktorym mam jasno postawione-albo zyjemy jak on chce albo nas nie ma. w ktorym moje potrzeby i marzenia sa z gory skreslone- BO NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowzalamana
i dla czego niby jestem naiwna??? bo co bo sie w kims bujnelam- powiedzialam o sytuacji zyciowej i planach i on to zaakceptowal??? znaczy sie mam nigdy nikomu nie wierzyc, nikomu zaufac i najlepiej z nimik sie nie wiazac???? tAK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowzalamana
zawsze nie jest tak strasznie dlugo- czas szybko mija... nim sie nie ogladniemy to zycie sie skonczy. nie mam 18 lat-i to nie mlodziencze zauroczenie. na mojego pecha ja nie zakochuje sie i odkochuje w mgnieniu oka- i chyba jestem dosc wybredna -i nie mowie o walorach fizycznych- tylko cechach charakteru. w moim zyciu spotkalam tylko 3 facetow z ktorymi nadawalam na podobnej fali- i on byl 1 z nich- i jedynym z ktorym bylam- 2 pozostali to moi przyjaciele. wiec WIEM- ze nigdy o nim nie zapomne i zawszye bede cos do niego czula, i WIEM ze bedzie mi cholernie trudna znalesc kogos jak on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znow zalamana
co byscie zrobily- zostaly z gosciem i zrezygnowaly z siebie czy po prostu to olaly-pomimo ze pewnie skoncze jako samotna staruszka:P poza tym to ja juz chyba nie mam naprawde ochoty na poznawanie nikogo nowego - zawsze konczy sie to rozczarowaniem,,, pewnie najlepszym rozwiazaniem dla mnie bylo by kupienie psa i zapomnienie w ogole o zwiazkach:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wiec WIEM- ze nigdy o nim nie zapomne i zawszye bede cos do niego czula, i WIEM ze bedzie mi cholernie trudna znalesc kogos jak on" Najlepiej wmawiać sobie różne ideologie i żyć pod ich dyktando. Dostajesz takich facetów, na jakich czekasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowzalamana
bardzo sie ciesze ze ty sobie nie wmawiasz zadnych ideologi... i ze TY spotykasz TAKICH SUPER FACETOW i oczywiscie JAK NAJBARDZIEJ NA NICH ZASLUGUJESZ>>>>szczesciara...tylko pozazdroscic powodzenia milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×