Czy ta dziewczyna mnie jeszcze kocha ? Jak uważacie.

Witam serdecznie jestem z dziewczyną już jakiś miesiąc, było naprawdę fajnie ale pewnego dnia to wszystko legło w gruzach, nie wiem nawet czemu. Dokładnie to wszystko się stało tydzień temu, nagle przestała pisać, nie widujemy się ani nic. Wiec już nie wytrzymałem i zapytałem przez sms bo inaczej się nie dało czy dalej mnie kocha, odpisała "nie wiem sama musze to wszystko sobie poukładać"... Pytałem co takiego zrobiłem ze to wszystko tak się posypało, to odpisała ze to nie moja wina, ale napisałem ze uczucia się jej zmieniły to pisze ze "ja to napisałem i sam uważam".. Sam już nie wiem co o tym wszystkim sądzić, czy to jeszcze ma jakiś sens. Kocham ją i naprawdę zależy mi na niej, ona też to mówiła ze nie wyobraża sobie życia beze mnie i tak dalej ale czy to wszystko nagle jej przeszło ? Nie wiem co mam myśleć, może faktycznie dać jej troche czasu by to wszystko sobie poukładała ? Jak uważacie ? Nie chce tego kończyć bo naprawdę ważna jest dla mnie... Pozdrawiam