Moje oceny na koniec liceum, jestem zadowolona

każdy przedmiot w tym roku działał mi w pewnym stopniu na nerwy, począwszy od francuskiego (ech jaki głupi język, a baba co go uczy zbyt wredna na taką posadę), poprzez polski (nie lubię siłą narzuconych lektur) a skończywszy na fizyce (coraz mniej ją lubię) i wf ([zły] ). Chciałam jak najlepiej się przygotować do matury to nam dowalili tyle rzeczy, że nie było do czego ręki włożyć. Ostatecznie oceny jakie mi wyszły 1. Polski - 5 ( nie lubię tego przedmiotu) 2. Historia - 5 (jeszcze gorszy od polsiego) 3. Fizyka - 5 ( zawsze lubiłam, ale teraz przestałam) 4. Matematyka - 4 ( też fajny, lubię go) 5. Chemia - 4 ( może być chociaż zawsze zapominałam jak należy obliczyć, i mimo moich wielkich starań nie dałam rady dostać wyższej oceny, chociaż niewiele zabrakło) 6. Biologia - 4 (spoko) 7. Geografia - 4 (jak wyżej) 8. Angielski - 5 (przydatny więc lubię) 9. Francuski - 4 (nienawidzę przez nauczycielkę) 10. Łacina - 6 (mój ukochany przedmiot) 11. WOS - 4 ( wartościowy, ale nauka o polityce nie jest ciekawa) 12. Religia - 4 ( bez komentarza) 13. WOK - 4 ( nie lubiłam, nudny, trzeba było rozpoznać każdy obraz, każdą symfonie) 14. Informatyka - 4 ( przyjemny, ale zadania głupkowate) 15. PO - 3 ( jedyny przedmiot z którego nie wyciągnęłam na cztery, bardzo go nie lubiłam prowadził nawet fajny nauczyciel, ale materiał był bardzo głupi, i niektóre lekcje obrzydliwe) 16. PP - 5 ( podobnie jak WOS, chociaż na szczęście brak polityki) 17. WF - 4 ( nie lubię wf, starałam się wymigać jak mogłam od trudnych ćwiczeń) Jak widzicie średnia jest dość średnia (4,35), chociaż dużo lepsza niż w poprzedniej klasie, gdzie było więcej trój. Maturę miałam ustną z polskiego i angielskiego, pisemną podstawową z polskiego, angielskiego, matematyki, pisemną rozszerzoną z łaciny, angielskiego i polskiego. Wieżę że poszło mi dobrze mam nadzieję że dostanę się na UJ. No cóż dzięki za wysłuchanie komentujcie jak chcecie :)