Dlaczego faceci przestają się odzywać zamiast powiedzieć wprost

nie... ja zazwyczaj jestem MADRA pprzed, lubie uczyc sie na bledach innych :) oszczedzam swoj tylek na ile tylko sie da. jeszcze nie raz zycie bez ostrzezenia mi w niego nakopie ;)

widywaliśmy się 2, góra 3 dni w tygodniu więc zbyt często nie musiał mnie oglądać, zwyczajnie nudziło mu się w domu bo miał pracę gdzie pracował 16 godz tygodniowo, a jak mnie nie było to się nudził i mu się zachciało, cała historia powiedział mi to wprost, szkoda tylko, że nie wiedział, że takie coś nie jest warte utraty miłości swego życia

Życie kopie w dupę tylko tych, którzy dają się kopać...

ja uprzedzałam, że będzie tego żałował, ale jak się nie słucha mądrzejszych od siebie to trzeba naszykować chłonną poduchę

Amm.... Jakbym czytał o jednym ze swoich związków :O

ja uprzedzałam tłumaczyłam, kilka tygodni to wałkowaliśmy ale chciał przerwy no to ma, na całe życie. oczywiście pisze, że się chce zmienić wewnętrznie, żeby być dla mnie idealnym, zapewnić mi co najlepsze, że nie odpuści, tylko po co doope zawraca skoro ja go znam i on walczyć nie umie, nigdy nie umiał.

Lomu - czy kilka imprez i samotnych chwil, a także tych spędzonych z kumplami przy piwie warte było zachodu ? Kumple Cię nie wesprą jak będziesz miał zły czas, nie powiesz im o wszystkich problemach bo uznaja Cię za ciotę, a jak kasy Ci zabraknie to nagle zostaniesz sam, z ręką w nocniku.

Nie doceniasz kumpli ;) Ale masz rację - nie było warte.

ależ doceniam, ale oni nie zroumieją tak wiele jak własna prywatna kobieta przy której możesz być czasem mięczakiem a ona pogłaszcze Cię po główce , right ?

teraz postanawiam się do niego nie odzywać już, bo pisze do mnie czasem co u mnie. nie będzie mnie miał jako dziewczyny więc jako koleżanki też nie.

Chyba nie sądzisz, że przyznam się publicznie, że czasem bywam mięczakiem i lubię być głaskany po główce

ah i tak nas nikt nie czyta nie musisz pisać, każdy lubi czasem być sobą w 100 % i nie patrzeć co ktoś sobie pomyśli

Akurat taki staram się być zawsze, choć czasem trzeba być nieco elastycznym i dostosować się do otoczenia.

"Do jednej ze swoich byłych próbowałem wrócić, ale tylko wstydu się najadłem i więcej nie będę próbował." rozwiń tę myśl