Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alejna

siedzę sama w domu i dostaję paniki

Polecane posty

Gość alejna

błagam, zaraz wykituję. Co weekend siedzę sama w domu, sama samiutka. Moj dom jest wielki, poniemiecki i położony na wsi. tylko 1/3 jest przeznaczona do mieszkania, reszta to wielka rudera, w sumie nie wiem jak to określić. bywa, że na weekendy wychodzę jesli jest jakaś opcja, dzisiaj jednak jestem zmęczona i postanowiłam zostać w domu. mam potężny strych, którego boję się najbardziej. Bywa, że po prostu słyszę, jak ktoś po nim chodzi, jakąs osobe, a w moim domu mieszkam tlyko ja z mamą i babcią, których nie ma w domu na weekendy. te kroki są tak realistyczne, że sama nie potrafię w to uwierzyc. dodam, ze ten dom przesladuje fatum, a mianowicie wszyscy mężczyźni którzy tu mieszkali umarli bardzo młodo, np mój tato, dziadek, wujkowie... całym gospodarstwem zajmowały się kobiety. mam 20 lat i nie przyznaję się nikomu, jak bardzo boję się byc sama w domu, wydaje mi się to śmieszne z perspektywy drugiej osoby. napiszecie pewnie, że najlepiej byłoby mieć faceta obok siebie.. otóż kilka miesięcy temu zakonczylam związek i wiecie co wam powiem? sam mój były bał się spać w tym domu bo również słyszał te kroki na strychu, które najbardziej słychac z mojego pokoju bo na suficie mam cieńką płytę. Błagam o odpowiedź, poradźcie, czy ja sie sama nakręcam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efwfefefw
Może jakieś zwierzęta typu kuna hasają Ci po domu? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak bylam na wsi takiej zabitej dechami dosłownie , u babci mojego chlopaka, to całe noce nie spałam bo ktos lazil po strychu, tak realistyczne kroki ze ciezko bylo uwierzyc ze tam nikogo nie ma, chlopak tez to słyszal. babcia mówi ze to tak zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź na strych,
i sprawdź, proste :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alejna
no własnie, tego nie dodałam. po strychu biegają również koty i kto wie, moze i być to niekiedy kuna. jednak zwierzęta chyba nie oddają tak realistycznie dźwieku kroków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n648776
pomasturbuj się, od razu ci przejdzie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alejna
na strych nie wejdę, nie ma opcji. tymbardziej teraz, gdy jest ciemno a tam nie ma światła. ostatni raz byłam tam z 3 lata temu przestawiać antene w obstawie kuzynów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wypij sobie piwko to przestaniesz nasłuchiwać.... a może dom można sprzedać i zamienić na inny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgonia001123
wspolczuje u mojego znajomego ciotki ktora mieszka w starym domu tez straszy cos im lata z gory na dol po schodach i chucha w nocy w twarz autentycznie! byl ksiadz ale cos nie wyszlo.... postac pojawia sie czesto w zimie na lato wycisza sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź na strych,
no to się nie dowiesz, co hałasuje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alejna
nawet piwka nie mam... ale zobaczę czy jest szansa na jakiegoś drinka. z domem jest taka sytuacja, ze jest on przepisany na mnie i moją siostrę. poki co nie ma opcji go sprzedac, mieszka w nim moja babcia i ciocia w malutkim pokoju. nasze mieszkanie jest w połowie wyremontowane i po prostu na tę chwilę nie potrafię opdowiedziec, co zamierzamy z tym domem zrobic. przeraża on moich znajomych, niekiedy aż mi wstyd :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alejna
ktokolwiek ma podobna sytuację, lub słyszał o takiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty jestes nastolatka
Jezeli faktycznie slychac kroki na strychu to pobieraj bilety za to zeby posluchac ducha. Taki dom duchow. Sa ci co placa za takie cos. Jezeli potem okaze sie ze ducha nie ma to tym lepiej dla twojego spokoju. U mnie ciagle tez cos trzeszczy. upada, biega po strychu i domu.. Ja sie nie przejmuje bo nie boja sie duchow. A moze ktos sie twoim strychu chowa? Jakis bezdomny urzadzil sobie tam mieszkanie? To gorzej niz duch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alejna
hm wiesz co, bezdomny na wsi to raczej bardzo rzadki przypadek. kroki te słyszę od ok 4 lat i zapewniam że gdyby ktoś się tam chował np jakis bezdomny to już dawno by go ktos zauważył, moja mama czasem tam chodzi własnie w sprawie anteny z którą często są problemy.. poza tym czasem musiałby wyjsc i wtedy nie ma opcji zeby sąsiedzi go nie zauważyli, no rejczel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alejna
DALEJ TO SŁYSZĘ.... :((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź nagraj i tu
nam puść filmik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to yeti,
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_eb
duchy są straszne. U mnie w domu opowiadają ze ciagle sie cos dzieje. Mnie wczoraj zdarzyło sie pierwszy raz a mianowicie poszlam spac o 3:00 bo sie uczylam. Polezałam się, lekko juz bylam zaspana i od razu slysze jak ktos idzie od drzwi do mojego lozka i sie zatrzymał i slyszalam jakies glosy ale takie szumy bardziej. o 3:20 miałam oczy jak 5zł. No bylam spanikowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawdź to i już
na twoim miejscu sprawdziłabym ten strych czy nie ma tam kun, szczurów i innych dzikich lokatorów czy okna są szczelne i nie zagnieździły się np gołębie czy inne ptaki piszesz ze są tam koty ? niby jak się tam dostają ? moze te odgłosy to szum wiatru w przewodach kominowych, wnetylacyknych itp ? to też do sprawdzenia kiedyś nococwałam sama na działce rodziców i też w nocy nie mogłam spać ze strachu, cała noc słyszałam odgłosy na dachu, wydawało mi się że coś po nim łazi i piszczy, myślałam że jakieś zwierzaki, rano sprawdziłam i okazało się że to gałęzie drzewa rysowały po dachu z eternitu i stąd te dziwaczne odgłosy "pazurów" i nieustannne piski teraz mieszkam na poddaszu nowego bloku, konstrukcja pracuje bo nagrzewa się w ciągu dnia a potem stygnie, w efekcie ciągle coś strzela i trzaska, wiem że tak jest więc już nie zwracam uwagi na te ogłosy czasem w kuchni słyszę odgłos jakby ktoś trzaskał pokrywkami, to odgłos który niesie się przewodami kominowymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawdź to i już
jeśli się schizujesz w domu to puszczaj sobie muzę, zagłuszysz te odgłosy i przestaniesz się schizować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___________
wyglada na to, ze masz ducha w domu. ale nie boj nic, poki pozostaje na strychu i tylko lazi po nim to nie ma obaw, nie bedzie grozny. moze tez jest samotny, idz z nim pogadac ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×