Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dannyxyz

czy ona kiedyś wróci?

Polecane posty

Gość dannyxyz

Cześć, Borykam się z problemem, jeśli można by to nazwać problemem miłosnym od 9 lat. Poświęciłem prawie połowę życia jednej dziewczynie - spotkaliśmy się kiedyś na koloniach w podstawówce i od tamtej pory jestem jej wierny. Nasz związek był burzliwy- zrywaliśmy i wracaliśmy do siebie ok 16 razy. Kocham ją nad życie, chcę być tylko z nią. Nie wyobrażam sobie życia bez niej. Prawie całe moje dotychczasowe życie było jej podporządkowane. W zeszłym roku wyjechała do innego miasta na studia, zerwaliśmy 7 miesięcy temu. 7 długich miesięcy bez odzywania, kontaktu, telefonów. Kilka razy chciałem odpuścić, ale się nie dałem. Ostatnio byłem we Włoszech, wysłałem do niej kartkę opisującą to, co czuję. Zadzwoniła kilka dni później. Rozmawialiśmy z godzinę - ale nic z tej rozmowy nie wyniknęło. Opisaliśmy sobie po prostu ostatnie pół roku bez siebie. Żadnego : wróć do mnie, zależy mi na Tobie. Teraz nie wiem co mam robić. Bez niej czuję pustkę. Wiem, że nigdy nie pokocham nikogo tak jak niej, a nawet jeśli to ta miłość nie byłaby szczera z mojej strony. Nie mogę sobie wyobrazić jej z innymi mężczyznami. Przez ten okres 7 miesięcy jakby wegetuję, czekam na nią. Chcę żeby wróciła. O niczym innym nie myślę. Założyłem skorupkę ochronną- nie mogę zakochać się w innych dziewczynach. Ona jest moja do końca życia. Chciałbym żeby wróciła, lecz po tej ostatniej rozmowie czuję się beznadziejnie. Nie wiem co robić. Pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz nie wiem co mam robić. Bez niej czuję pustkę. Wiem, że nigdy nie pokocham nikogo tak jak niej, a nawet jeśli to ta miłość nie byłaby szczera z mojej strony. Nie mogę sobie wyobrazić jej z innymi mężczyznami. Przez ten okres 7 miesięcy jakby wegetuję, czekam na nią. Chcę żeby wróciła. O niczym innym nie myślę. Założyłem skorupkę ochronną- nie mogę zakochać się w innych dziewczynach. Ona jest moja do końca życia. Chciałbym żeby wróciła, lecz po tej ostatniej rozmowie czuję się beznadziejnie. Powiedz jej dokładnie to, co tu napisałeś i zobaczysz, co powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dannyxyz
Dzielę z nią wspaniałe i piękne wspomnienia. Ja ją kocham nad życie. Nigdy nikogo wcześniej takiego nie spotkałem. Boję się jej odpowiedzi. Ostatnio rozmawiałem z przyjaciółmi : radzą mi w pewnym stopniu zacząć zapominać o niej, jeśli Ona sama zadzwoniła po 7 miesiącach bez żadnego celu, nic z tej rozmowy nie wyniknęło. Wiem, że wyjeżdża w wakacje za garnicę najpierw sama, później z mamą. Boję się , że kogoś pozna. Że będzie szczęśliwa beze mnie. Chciałbym poświęcić życie tylko jednej osobie. Nawet jeśli nie miałoby to sensu i czekałbym całe życie. Przyjaciele mówią, że zmarnuję sobie życie czekając bez odpowiedzi. Ale to moje życie, mogę nim kierować tak jak chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×