Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nadia56

dlaczego facet odzywa się tylko wtedy kiedy ma ochote na sex ??

Polecane posty

Gość nadia56
ja sobie nie wyobrazam konca mojego układu ?/chyba bym sie max zalamala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nakrętka od butelki
nadia56 Bo z wami nie ma rozmowy.....więc tylko nieżbędne do przyjemności słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawski=)
Nihilizm to w istocie, rezygnacja z życia. Zmieszany z hedonizmem, staje się zalążkiem totalitarnych idei ;) Nie powiem, żebym Ciebie nie rozumiał, bo poniekąd sam sobie taką metodę na życie uczuciowe, wynalazłem, nie Ty jedna, taka sprytna ;) ale ostatnio, pod wpływem terapii i rozmaitych wydarzeń, wyłażę z tej skorupy na świat. Oczywiście, żadnego przymusu nie ma, nie musisz niczego i nikt nie ma prawa, Ciebie zmuszać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadia56
terapia ?psycholog ?/moze powinnam sie tam udac , bo naprawde mentami nie daje soobie rady z tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyluzowany
nadia56 Ja tam lubie rozmawiać z kobietami ale czasami :P choć czasem rozmowy z wami są intrygujące o dziwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawski=)
Nadia, jeśli czujesz, że nie dajesz sobie rady, że nie panujesz nad swoim życiem, to przemyśl sprawę wizyty u psychiatry, bo od tego trzeba by zacząć. Najpierw trzeba poszukać kogoś, kto ma dobre opinie, najłatwiej w necie, potem się tam udać i zobaczysz, co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spark,,
jakie te baby są glupie, dają dupy zwyklym kutasom, jak zwykle kurwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ipoco?
Ja cię doskonale rozumiem autorko....tylko, że mój nie tylko jak ma ochotę na seks się odzywa, pomaga mi, dużo rozmawiamy, mamy wspólne pasje, ale od początku miał to być układ bez zobowiązań, on chyba dalej tak to traktuje, a ja będę musiała chyba tę znajomość zakończyć, bo już nie potrafię tak bez emocji...czuje, zę jeszcze chwila i zakocham się w nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadia56
naprawde sama juz nie wiem co mam z tym wszystkim robic podobno zeby sie w kims odkochac trzeba sie zakochac w kim innym sądze jednak ze z pomocy specjalisty nie bede korzystac poprostu z czasem zapomne , zmienie nr i tak poprostu z dnia na dzien urwe kontakt moze ta bedzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiuhygv
JESTES ZŁOSLIWYM DODATKIEM DO PIZ..Y I ON TO WIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjdfhjghdjfhg
osobiście uważam, że związki są przereklamowane. I nie rozumiem doszukiwania się w takiej postawie ukrytych problemów emocjonalnych, czy zaniżonego poczucia własnej wartości bądź innych tego typu przymiotów wymyślonych na potrzeby zdefiniowania problemów (tu przytyk do wypowiedzi "manio ciekawski=)". Wartość człowieka nie mierzy się w zawieranych relacjach z innymi. Poza tym zaczynam się skłaniać ku teorii, że zawieranie związków i tym co za tym idzie w konsekwencji czyli prokreacja jest w interesie ogółu społeczeństwa i dlatego powtarzane, utwierdzane w świadomości ludzi są podobne dyrdymały a prawda jest taka że nie każdy jest stworzony do bycia w związku. Związki też nie dają wszystkim bez wyjątku szczęścia, utrzymanie satysfakcjonującego związku jest z reguły bardzo trudne i zmusza do kompromisów co w efekcie odbiera radość. Generalnie związki międzyludzkie, bliskie relacje emocjonalne tudzież więzi nie wytrzymują próby czasu i na jakimś etapie rozluźniają się albo przemieniają w inny rodzaj relacji ale nie wszyscy się do tego przyznają. Celem budowania więzi jest dostęp do seksu, potem do prokreacji, ewentualnie do wspólnego wychowania potomstwa do momentu kiedy się usamodzielni i często po wykonaniu zadania dana więź ulega rozluźnieniu. Ewentualnie jest podtrzymywana fikcyjnie z innych powodów równie użytkowych by nie powiedzieć wygodnych dla obu stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×