Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rozpaczonabezsiiil

Blagam o pomoc!Brak mi juz sil.Ex jego zona i nasz syn.

Polecane posty

Gość Rozpaczonabezsiiil

Nie daje juz rady.Zona mojego ex z ktorym mam syna, we wszystko sie miesza.Pisze do mnie, obraza mnie, nie mam juz sily tego znosic.Synek zle sie czul, a na weekend jezdzi do ojca, wiec wolalam zeby w sobote zostal w domu, jesli sie polepszy to pojedzie no i tak tez jest, od wczoraj czuje sie dobrze no i dzis powiedzialam, ze moze jechac, ex bez problemu przyjechal po synka.20min temu dostalam od niej sms, bo ona jest chora, napisala ze mysle tylko o sobie, ze moze zarazic synka...Bardzo czesto musze znosic jej obrazy, co ja mam zrobic?Jak sie zachowac?Dziecko mam z jej mezem nie znia.Prosze pomozcie mi, jestem zalamana.Staralam sie to znosic, ale nie mam juz sil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozpaczonabezsiiil
Prosze, pomozcie mi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlackBerry299 !
ignoruj ja,po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz byłemu, że nie chcesz się z nią kontaktować i wszystkie sprawy załatwiajcie bez jej udziału... po prostu nie kontaktuj się z nią... jeśli jest chora to Twój były o tym wie i powinien jako ojciec po rozmowie z obecną podjąć odpowiednią decyzję, ale skoro mu to nie przeszkadza, a ta ma pretensje do Ciebie, to widać nie potrafią się dogadać między sobą i siłą rzeczy przelewa swoje żale na Ciebie... odetnij się od niej, nie masz obowiązku rozmawiać z tą osobą... jeśli to będzie konieczne zmień nr. telefonu i poproś byłego aby jej go nie zdradził... ewentualnie niech on z nią zrobi porządek... pogadaj z EX...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sleek
napisz jej ze nie zyczysz sobie od niej telefonow i smsow,inaczej zglosisz sprawe na policje,od razu zmieknie jej rura :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sleek
ja bym sie cieszyla ze sie pozbylam takiego ex :) to jakas maxymalna pierdola ze zona za niego wszystko zalatwia,okresl jasno warunki ze nie zyczysz sobie kontaktow z ta pania,a jak cos to zglos sprawe na policje o nękanie :) nie daj sobie po glowie jezdzic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozpaczonabezsiiil
Ona mi nawet maile wysyla, albo pisze listy na 7stron.Ciagle mnie krytykuje, mam sie dostosowac zawsze do tego czego oni chca. Byla w ciazy, niestety dziecko urodzila martwe, musialam okazywac zalobe, bo inaczej dla niej jestem potworem.Krytykuje mnie, mowi ze zla matka jestem...pisze za niego...Chcialabym uciec, nigdy ich nie widywac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maybelline69
zmien maila i telefon,exowi wytłumacz ze nie chcesz miec z nia kontaktu,moze jej odbilo przez ta ciaze i strate ale nie jestescie ani przyjaciolkami ani rodzina wiec niech spada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozpaczonabezsiiil
Czy mam odpisac do niej, czy do niego?Ona pisala po tym jak ex dojechal z synkiem do nich do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kontaktuj się tylko z byłym, a ją ignoruj i tak jak pisaliśmy, zmień e-maila i nr. telefonu powiedz o sytuacji byłemu, niech on z nią pogada, a nie Ty... ona dla Ciebie jest nikim... to fakt i nie musisz jej tolerować i znosić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozpaczonabezsiiil
Zadzwonilam do swojej pani doktor, do ktorej chodze przez ta cala sytuacje, nie ma jej dzis w miescie, poradzila mi, zebym pojechala do szpitala, dadza mi cos na uspokojenie, cala sie trzese, caly czas placze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhyhyhy
Ale dlaczego właściwie płaczesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozpaczonabezsiiil
On wie, ze ona pisze do mnie.Wiem, ze tak powinnam zrobic, przestac sie nia przejmowac.Krytykuje mnie prawie zawsze, poucza co mam robic...To jest moje dziecko i jego a nie jej.Nie dosc, ze rozwalila zwiazek, to jeszcze mnie meczy...Tak bardzo bym chciala, zeby synek byl moj i meza:(miec spokoj, zyc normalnie...Znosze to juz prawie 5lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhyhyhy
A pozwalasz mu nocować u nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozpaczonabezsiiil
Placze, bo mam dosc tej sytuacji, mam dosc tego ze mnie oczernia, zawsze ja musze sie godzic na wszystko, bo inaczej bedzie mnie obrazala, krytykowala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stwierdzam, że Twój były to straszna dupa, bo ja bym nie pozwolił na jego miejscu na takie zachowanie. Rozumiem, nie jesteście już razem, ale chyba ma w sobie choć trochę wspomnień i szacunku do Twojej osoby. Powinien to raz na zawsze załatwić. Jeśli musisz się z tego powodu leczyć u specjalisty, jeśli masz dowody w postaci e-maili i sms-ów to możesz zawsze wnieść pozew o nękanie. Możesz jej zagrozić, że to uczynisz jeśli nie przestanie. Przechowuj wiadomości i e-maile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seeeeeeeeeeeeeek
skoro ona jest taka walnieta niech ojciec przyjezdza i odwiedza go w domu,musisz jej sie postawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozpaczonabezsiiil
Wlasnie tego bardzo sie boje, ze nastawi mojego synka przeciwko mnie.On bardzo ojca kocha i nie moge zabronic widywania sie z nim.To moja wina, ze godzilam sie na na te smsy, maila, listy...zawsze glupia probowalam sie tlumaczyc...Chcialam, zeby nie bylo klotni o synka, dlatego to tolerowalam.Teraz musze chodzic na terapie...Mam wszystkie listy od niej i maila..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozpaczonabezsiiil
Obelgi typu "Jak zwykle Ty jestes najwazniejsza a nie Twoj syn, to, ze ja jestem chora tez sie dla Ciebie nie liczy...najwazniejsza jestes Ty..."To z dzisiaj, ja tylko powiedzialam mojemu ex, ze synek czuje sie dobrze i moze jechac. Jak urodzilo im sie martwe dziecko, pisala mi, ze nawet wtedy myslalam o sobie, dlatego, ze synek pojechal do ojca, ktory nawet mi nie powiedzial co ich spotkalo, po dluzszym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozpaczonabezsiiil
Nie chcialam, zeby synek byl na pogrzebie bo mial wtedy 5lat, psycholog szkolny mi tak poradzil, dlatego bo dziecko w tym wieku moze przezyc traume i miec problemy, dzieci w tym wieku nie rozumieja tego, dlaczego kogos trzeba zakopac.Tez mnie po tym obrazala, ze mysle o sobie a nie o nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia pralinka
Robisz teraz tak: 1) Nie wyj :) 2) Dzwonisz/spotykasz się z eksem i stawiasz sprawę jasno: jeszcze jedna wiadomość od tej pani, a zakładasz sprawę o nękanie. W związku z tym wnioskujesz także, aby ojciec mógł widzieć się z dzieckiem tylko przy Tobie, bo obawiasz się destrukcyjnego wpływu tej pani. Może mężusiowi rura zmięknie i coś zaradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiuhygv
JESTES ZŁĄ MATKĄ,ZE WYSYLASZ DZIECKO NA CAY WEEKEND ŻEBY MIEC JE Z GŁOWY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko co ci wysyła przesyłaj od razu byłemu, ale zatrzymuj oryginały (np. listów) dla siebie. Jeżeli nic się nie poprawi to zapytaj prawnika co z tym można zrobić. Jestem pewna, że znęcanie się nad kimś psychicznie można załatwić drogą prawną, poza tym to ma koszmarny wpływ na Twoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wizyty u psychologa czy też u psychiatry są jakoś udokumentowane, to wiarygodny świadek i zarazem lekarz... masz dowody w postaci listów i e-mailów... radzę skontaktować się z jakimś prawnikiem i zrelacjonować mu cała sytuację... zasięgnąć opinii... jeśli powie, że masz podstawy do wniesienia sprawy wówczas zagrozić, że jeśli się to nie skończy wniesiesz sprawę do sądu... jednak nawet gdyby się uspokoiła to istnieje obawa, że odbije się to na dziecku, które będzie albo szykanowane, albo nastawiane przeciwko Tobie... zatem tak czy inaczej radzę udać się do prawnika i przedłożyć wszystkie dowody... istotne jest to by sąd zabronił się jej kontaktować zarówno z Tobą jak i z Twoim dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhyhyhy
Jak można oddać dziecko w ręce takiej kobiecie na cały weekend? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obie macie problemy
Ty jakas nad wrażliwa jestes a tamtej odjebalo po urodzeniu martwego dziecko. Sie pierdolisz z nimi to tak masz - powiedz byłemu ze ma z nia zrobic porządek albo złożysz sprawe o zakaz widywania dziecka w jej obecności i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×