...kto mi pokibicuje?...

Od wczoraj postanowiłam obstawiać wyniki kolejnych spotkań w ramach EURO. Przeznaczyłam na ten cel 200zł i założyłam, że nie stawiam więcej niż 50pln jednorazowo. Obstawiam wyniki na cały dzień przewidując wyniki obu meczy. Wczoraj postawiłam 50zł na wygraną Danii i Niemiec co przyniosło mi(po kursach "bet-at-home") 549zł. Zainwestowane 50zł odłożyłam do szuflady żeby nie nadwyrężać budżetu;) Zaczynam od nowa z kwotą(dla równego rachunku) 500zł. Za kilka dni zobaczymy, czy będę bogata. W najgorszym razie przegram już wygrane pieniądze. Ale jakie emocje i zabawa:D Ktoś gra ze mną, albo zechce mi pokibicować? :)

ja od czasu kiedy utopilem 700 zl na jednym zakladzie, nie bawie sie w bukmacherke;)

Nigdy nie stawiam tak dużo:) Liczę na to, że wpadniesz czasem mi pokibicować;) Dzisiaj wygra Hiszpania i? i właśnie rozważam możliwość zwycięstwa Irlandczyków;) Osobiście wolałabym żeby wygrali Chorwaci, ale w hazardzie nie ma miejsca na sentymenty:D

Moge ci pokibicowac;) Dlaczego z gory zakladasz, ze wygra Hiszpania? Ja stawiam na remis. A kibicuje Wlochom. W drugim meczu stawiam na Chorwacje, ale mam nadzieje, ze Irole nie zdewastuja mi miasta po meczu;)

Też rozważałam remis w spotkaniu Hiszpania-Włochy. Nie zagłębiając się w szczegóły doszłam jednak do wniosku, że Włosi mają słaby skład a Hiszpanie to klasa sama w sobie. Myślę, że zgodnie z oczekiwaniami wygrają Hiszpanie. Moim zdaniem Irlandia ma spore szanse, nie grają gorzej niż Chorwaci, a kurs kuszący;) Będzie co ma być Moj typ na diziś wygra: Hiszpania i Irlandia zaraz postawię zakład i zobaczę jak to wychodzi:)

remis w pierwszym, Chorwacja w drugim;)

stawiam 50zł po kursie bet-at-home przewidywana wygrana 270zł Zostało mi 450zł. A teraz niech się dzieje co chce

;)

Gdybyś zagrał za 50zł po kursie tego buka i miał rację to wieczorem miałbyś już 277,50zł Idę, potem zajrzę z chipsami i piwem

mam znajomego, który się przyznał, że spłaca 170K przewalona na hazardzie

masakra

dzis wygrają wlosi i chorwaci

chylę czoła mistrzu strategii

no coz, nie chcialbym sie chwalic, ale przewidzialem oba zaklady;)

ja wtopilbym z hiszpanami obstawialem ich zwyciestwo natomiast drugie obstwienie bylo sluszne :)

Z Wlochami nie mozna tak po prostu wygrac. Im silniejszy przeciwnik, tym silniejsze catenaccio. Poza tym Torres od dawna jest przereklamowany (w przeciwnienstwie do di Natale). A Irole sa twardzi w burdach, slowach, bojkach itd, lubie ich. Ale nie potrafia grac w pilke:)

ja wcale nie uwazalem ,ze to bedzie prosta sprawa im wygrac wiem jak jedni i drudzy graja ,milem tez takie whania ze moze byc remis ,to tylko pilka:)

miales tak duze wahania, ze z gory zalozyles wygrana hiszpanow;)

poczekam az twoje z gory zakladnie bedzie bledne to ,ze teraz tak ci sie udalo nie zanczy wcale ,ze tak bedzie zawsze troche pokory bo kuzwa juz nochem sufit rysujesz:P madraliski od siedmiu bolesci sie znalaz:P

no comments