Jestem smutna po jego telefonach..

Witam, jestem z facetem od 3 lat ,ktory jest po rozwodzie. Zaczelismy sie spotykac rok po jego rozwodzie, ma syna 7 lat. My sami tez bedziemy mieli dziecko niedlugo, cieszymy sie4 z tego bardzo ale.. moje szczescia zaburza ta jego przeszlosc i w sumie nie chodzi mi o jego syna a bardziej o byla, zawsze kiedy rozmawia z nia przez tel. pomimo ze tylko o synu, i bardzo oficjalnie bez sentymentow to jestem smutna, i to cale popoludnie, nachodza mnie przykre mysli, po ten malo sie do niego odzywam, niby ja to wszystko akceptuje ale jednak nie do konca, potem on spi a ja patrze na niego...wiem ze go kocham to i tak sie zastanawiam czy jestem na tyle szczesliwa na ile bym chciala..chociaz wiem ze on staje na glowie bym sie czula dla niego najwazniejsza kobieta w zyciu.. nie wiem czy to moje hormony tak dzialaja..jak to przezwyciezyc?

No to rychlo wczas sie nad tym zastanawiasz :D :D ....

tereska wiem ze po 3 latach to dlugo, ale to dlatego ze go kocham a takie mysli mialam przez te 3 lata juz...tylko nie wiem co zrobic, jak z tym walczyc

Mysle ze niepotrzebnie sie nakrecasz,to normalne ze ma z matka swojego dziecka kontakt,dobrze nawet ze rozstali sie pokojowo i umia sie dogadac w sprawie dziecka bo dziecko potzrebuje obojga rodzicow...,nie wiem co doradzic....poprostu wyluzuj troszke bys przez swoje postpowanie nie popsula czegos w waszych relacjach...nie mysl tyle,nie analizuj,zajmij sie soba i maluszkiem,ciesz sie ze niedlugo bedzie z wami i nie strsuj