Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szakirra0

Nowy partner/ka a ryzyko wirusa hiv.

Polecane posty

Gość szakirra0

Mam do Was pytanie. Poznajecie nowego faceta/dziewczyne i budujecie zwiazek. Zaczynacie uprawiac seks z nowym partnerem. Robicie to z zabezpieczeniem czy bez ? Czy rozmawialiscie przez rozpoczciem wspolzycia o zagrozeniu hiv ? Czy wymagaliscie testow na obecnosc wirusa hiv od swoich nowych partnerow ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ciazy i ze smutkiem czasem
ja nigdy nie wymagalam, ale po co potem sie stresowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtsehthtrh
jestem w związku od 7 lat, przeszłość mojego faceta nie wskazywała na to aby to badanie było konieczne, ale gdybym teraz się z nim rozstała i szukała kogoś nowego to na pewno zrobiłabym to badanie, przecież partner może oszukiwać, przyzna się że chodził na dziwki albo uprawiał przygodni seks na imprezach?? no raczej nie, więc warto zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudne pytanie. Jak decyduje się na seks z mężczyzną, to naprawdę muszę go znać. Z moim obecnym i przyszłym mężem rozpoczęłam współżycie bez prezerwatywy, bo juz ufałam mu na tyle, żeby być pewną tego co mówi. I wiedzieć, że jeśli byłoby takie ryzyko, nie zrobiłby mi tego, bo mnie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfrgtgyhgfds
Moj partner sam zaczal ten temat i bylam mu za to wdzieczna, poszlismy na badanie razem. Drugiemu chcialam napomknac o testach ale stchorzylam :O Powinno sie wymagac badan i szkoda ze temat nie jest glosniejszy, niby tyle sie mowi o zagrozenaich, ale kazdy myli ze jego to nie dotyczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfrgtgyhgfds
Poza tym to ze ktos mial "tylko" jednego partnera nic nie znaczy. Bo ten partner mogl miec dwoch, kazdy z tych dwoch innych itd. robi sie z tego wielki krag...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkkbu
Poza tym to ze ktos mial "tylko" jednego partnera nic nie znaczy. Bo ten partner mogl miec dwoch, kazdy z tych dwoch innych itd. robi sie z tego wielki krag... dokładnie, twój facet mógł mieć jedną kobiete, a ta kobieta przed nim jednego faceta, który nie był wporządku wobec niej i wszystko się latwo przenosi... :o poza tym skąd się ma pewność że jest się zdrowym? na to trzeba badania... są przecież przydadki zarazenia np wzw typu c u dentysty chociażby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdswcdscd
nigdy nie mozna byc pewnym do danej osoby. Moze zataic pewne fakty ktorych sie nigdy nie dowiesz wiec zaufanie w tej kwestii to wielka glupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Nie uważam, że zaufanie to głupota. Jeśli obecny partner sypiał np. z jedną kobietą i stale zabezpieczał się prezerwatywą, nie zaistniało ryzyko zakażenia wirusem HIV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdgdgdfgggggg
tak a Ty wierzysz ze ZAWSZE sie zabezpieczal? moze ona miala kilku partnerow, nie zapominajcie ze nie tylko AIDS mozna sie zarazic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, wierzę ! Bo jeśli miałby mnie oszukać i miałoby zaistnieć ryzyko zakażenia, nigdy by mi tego nie zrobił. Z resztą ja w przeciwieństwie do was, nie mówię o przelotnym seksie i tymczasowym partnerze. Jeśli pochodzi się z rodziny, w której zostało się uświadomionym, niezależnie od innych taka osoba zabezpiecza się - tak przed AIDS, Droga poprzedniczko wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×