Jutro jedziemy po szczeniaczka..-wasze rady

Tak jak w temacie, jutro jedziemy aż z Ustronia do Gorzowa Wielkopolskiego (naprawdę długa trasa) po szczeniaczka Goldenka retrivera... Nie mam pojęcia co zabrać dla psiaka który nie dość że bedzie mega zestresowany nową sytuacją to jeszcze długość trasy... Co proponujecie? Czym zająć malucha?

Przede wszystkim obroże i smycz żeby bezpiecznie go wyprowadzić na siusiu po drodze. No i oczywiście miskę i wodę.

No tak to są "niezbędniki" oczywiście, ale zastanawiam się nad jakimiś zabawkami żeby mały się trochę odstresował gryząc coś sama nie wiem...

moja rada: jedźcie ostrożnie!

masz obowiązek korzystać ze stacji BP

A, zapomniałam - torebki na odchody jakby mu się zachciało po drodze!

Oczywiście, że postoję będą! Ooo! Te torebki to nie głupi pomysł.

Najlepiej jakies dwie zabawki, znudzi sie jedna to wyjmiesz mu druga itd. Możliwe tez, ze bedzie dlugo spał podczas jazdy. A ile ma piesek miesięcy? 3?

Piesio ma 3,5 (miesięcy)

Mój golden teraz ma ponad 7,5 roku i jak sobie przypomnę jego " dzieciństwo " to stwierdzam, ze w. Życiu bym nie chciała tego powtarzać... Życzę dużo energii.

błąka się pełno powyrzucanych psów ,mam 3 przybłędy i kota i głodową rente ,ludzie biorą tylko słodkie szczeniaczki a jak wyrosną to je na trase ,a ci którzy mają warunki i mogli by przygarnąć takie psie nieszczęście to nawet o tym nie pomyślą bo wolą wygodę