Jakiś koleś zaczął mi mówić dzien dobry

Mieszkam w sredniej wielkosci miescie,ok 100tys ludzi I jakiś koleś mi zaczal dzien dobry mowic, z tym ze ja mam 17lat a on gdzies 30 :D i zawsze jak mnie widzi to mowi,kiedys zaczepil,zyczenia zlozyl z okazji nowego roku itp. Jakos sie ewakuowalam ale niestety spotykam go raz na jakis czas ,to nieuniknione bo on chyba mieszka gdzies w poblizu skoro bywa tak czesto w centrum -ja tu mieszkam akurat nawet jak przejde przez ulice to krzyczy dzien dobry, az glupio..co robic???

Chodzi po mieście z taką dużą torbą na ramieniu i roznosi jakieś koperty i paczki. Kilkakrotnie nawet pukał do moich drzwi, ale oczywiście nie otworzyłam. Jakiś powalony chyba, nie?

podszywie akurat ten koles chodzi o kuli, chyba jakis wypadek mial wiec glupot nie pisz:o

kiedyś mi też jakiś chłopak obcy mówił cześć i tylko to znał moje imię bo mówił cześć .... nawet się trochę bałam bo wyglądał jak by coś miał z głową jakieś pół roku później chciał się ze mną umówić oczywiście odmówiłam nieraz widzę jak wychodzę i też mi mówi cześć czasami myślę że specjalnie wystaje przy moim bloku nawet mama mówiła że coś z nim jest nie tak ale już 5 lat minęło od pierwszego cześć więc raczej mi nic nie zrobi

to chyba tak zrobie że zapytam go nastepnym razem czy sie znamy :) ignorowalam kilka razy ale nie odpuszcza wiec to chyba najlepsza opcja

to znaczy ze wyglądasz staro i chłopak z kultury mówi kobiecie dzień dobry...

ja sama mowie czasem nieznanym ludziom dzien dobry, jesli mi sie wydaje,ze ich skads znam, a potem przeciez nie przestane. Odklaniaj sie milo. Na swiecie takie zachowanie to norma.