jestem za granica a tesknie za domem, za krajem..

Jakies pol roku temu wyjechalam za granice do pracy, ogolnie praca podoba mi sie, bo w koncu zarabiam jakies pieniadze, moge sobie pozwolic na wiecej rzeczy, a w Polsce dostawalam marnego tysiaka i zaplacic za pokoj, wyzywic sie, no wegetacja nie zycie, ale jest jedno ale, niby wiem, ze zyje mi sie tu lepiej a w Polsce nie mam przyszlosci to i tak tesknie za krajem, za rodzina, za polskim jezykiem...wiem, ze nie powinnam narzekac, ale chcialam sie tylko wyzalic..

Mozesz zalatwic mi prace.....ja od pol roku nie pracuje a przez 4 lata pracoalam w NL... ;D

?

zalatw mi dojade wszedzie io ci potowazysze..powiedz gdzie co i jka nan 17000 a opat mam 1300 jedne zakupy i kabinuje jak zyc.

Po roku przejdzie wiem bo sam tak mialem :)

zalatw mi dojade wszedzie io ci potowazysze..powiedz gdzie co i jka nan 17000 a opat mam 1300 jedne zakupy i kabinuje jak zyc.

tak myslisz?? jestem w Holandii ale wbrew pozorom nie pracuje z Polakami, rowniez w mojej okolicy ich nie ma, czasem spotkam ale rzadko, hmm co do zalatwienia proponuje podzwonic do holenderskich agencji pracy-ja tak znalazlam :-)

pewnie palisz marihuanę :O

Nie martw sie. Z czasem bedzie lepiej. Po okolo roku minie i zaczniesz to nowe miejsce uznawac za swoj dom. Poczatki sa ciezkie. Wiem co mowie.

autorko - ja wlasnie pracowalam i z Holendrami i z Polakami ale wiekszos bylo Polakow.....jesli mozesz tp omozesz podac nazwe firmy przez ktora znalazlas prace i wyjechalas....jesli mozesz......

A propos Twojej tesknoty do PL...sama jestes w obcym kraju....jesli TAK to trudno Cie NIE zrozumiec ;/samemu trudno jest na obcej ziemi.....

nie pale marihuany :p to nie dla mnie, dzieki za slowa otuhy :-) moze mi przejdzie..

1200 km od domu.... dopiero 2 miesiace ....moze nie tesknie az tak bardzo ale praca mnie dobija .....czasem mam ochote rzucic to wszystko w diably

do ja tez daleko jestem a gdzie jestes??zbytnio nie chce podawac tutaj tej agencji..po prostu szukalam rozne agencje przez google i dzwonilam

prawie w szwajcarii

Od miesiaca mieszkam w UK pracuje przez Agencje w fabryce, przylecialam z bratem do kuzyna i jego zony. Bardzo nam pomogli. Czuje sie dziwnie jeszcze nie jestem przekonana czy dobrze zrobilam decydujac sie na wyjazd. Bardzo tesknie z rodzina:(