Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanawiajaca sie....

moj maz i moj dykemat:-(

Polecane posty

Gość zastanawiajaca sie....
no wlasnie...troche jak kiepski.tzn zarabia dorywczo ale to sa grosze i praca nie zawsze jest.Np od dwoch tyg nie byl w pracy bo nie bylo. on uwaza ze jestem materialista,bo na wszystkim oszczedzam,pilnuje kasy,nie wydaje na glupoty,ciagle o niej gadam.Ale to tylko dlatego bo nie mamy jej duzo z mojej tylko wyplaty. jak mu nie zostawie nic kasy to obiadu nie zrobi,dzieciom loda nie kupi...itp.Ale chyba bede musila tak zrobic,albo zostawiac mu wyliczone,bo on rozpierdziela kase na glupoty.Ostatnio wydal 50zl a kupil dwa chleby,trzy lody,konserwe i kefir.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym kupil tez piwo pewnie duuuuuuuuuuuzoooo piwa. Bo za te produkty o ktorych piszesz nie mogl zaplacic 50zl. dziwie Ci sie autorko , ze tolerujesz cos takiego, serio. Zeby chlop jak dab w domu siedzial, spal i lenil sie ? Cos okropnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca sie....
macie racje! musze to zmienic.sama przeczytalam to co napisalam.Musze cos z tym zrobic. ps. wczesniej taki nie byl,byl inny. teraz co prawda nie chleje na umor,nie bije mnie,nie wluczy sie z kolegami....no ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gh;eorg;oerh
a ja cie bardzo dobrze rozumiem.... przezylam to samo. Mąż wpatrzony we mnie jak w obrazek, ale totalna pierdoła życiowa - tak samo zaczęłam się zastanawiać, czy ja go jeszcze kocham, albo raczej, czy ja chcę z nim się do konca zycia meczyć. bez ambicji, bez perspektyw.... Doprowadzil mnie do depresji. I coż z tego, że mnie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nceownvjce
autorko a probowalas to z nim wyjasnic? ze nie mozecie zyc caly czas w ten sposob? zeby zorganizowal sie co do pracy? rozumiem, ze ty utrzymujesz dom/rodzinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagoda369 tego nie doczytałam :) :-) sam początek tylko jak to kocha tuli itd no faktycznie nie pomaga ci za bardzo :( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca sie....
puki co ja zarabiam,normalnie pracuje na caly etat,on tylko dorywczo jak pisalam zarabia grosze.ale teraz ma zastoj. rozmawialam z nim,codziennie z nim gadam az on juz sluchac nie moze.Przez to sie klucimy bo wdl niego wciaz gledze,a on wszystko rozumie i wie o tym,i ze nie musze mu tego wciaz powtarzac. mowi ze szuka...ale z tego co widze to jest bardzo wybredny co do ogloszen...szuka takjakby od niechcenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHYBA CIE POKRĘCIŁO
może i ma rację jak nic oprócz komplementów nie dostaje od męża, nie ma z nim piczucia bezpieczeństwa itp.- nie pracujący mąż??? tylko tymczasowo czy w ogóle taka niezarada z niego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca sie....
od pol roku nie pracuje,nie liczac tej dorywczej roboty teraz. wczesniej pracowal normalnie i niezle zarabial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba troszkę przesadzasz, nie ma pracy, chodzi zarośnięty to już jest zły? a za co go pokochałaś???masz cudownego męża skoro Ci powtarza jaka jesteś piękna to znaczy, że naprawdę Cię kocha i podobasz mu się jako kobieta!. Założę się, że nawet jeśli byś zostawiła męża i poszła do innego to szybko byś tego żałowała i chciała wrócić do swojego męża. Nie ma ideałów, szanuj to co masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
Ciekawe co napisałby mąż w tym temacie:) .Jednak do nieróbstwa można się przyzwyczaić i on chyba już to zrobił. Smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli rzeczywiście taka z niego niezdara niezaradna to porozmawiaj z nim, tylko weź pod uwagę że o pracę też nie łatwo w tych czsach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia z parku
A rachunki robicie wspólnie? Może zacznij zapisywać każdy wydatek, Wasze przychody i rób to razem z nim. Moze coś do niego dotrze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
oj proszę was na pewno o kasie gadają cały czas .On zdaje sobie sprawę z wydatków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia z parku
Niekoniecznie sobie zdaje sprawę z wydatków. Ale może autorka się na ten temat wypowie. Gadać to sobie można, tylko ile dotrze tego do adresata to już jest inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
a tu andziu masz rację . ferdek wydaje sie być wygodny i lepiej niezrozumieć albo niedosłyszeć niż sie wziąść za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca sie....
rachunki ja place ale uswiadamiam go ile na to idzie. rozmawiam roznawiam i rozmawiam ale on nadal swoje...ze szuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhjbvhjbtwrvrt
niż sie wziąść za siebie wziąć koorwa, WZIĄĆ :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca sie....
zrobil sie len,widze to,rozleniwil sie i przyzyczail do tego stanu a ja nie umiem go z tego stanu wybic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca sie....
i przez to wlasnie ta milosc gdzies sie ulatnia,zanika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój mąż zwyczajnie się rozleniwił, widocznie spodobało mu się takie życie, moim zdaniem jeśli to będzie dłużej trwało to powinnaś mu postawić warunek. Wiem, że jest ciężko o pracę (dobrą pracę) ale jeśli się nie ma kasy to idzie się gdziekolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
pszepraszam za blędy jórz wiencej nie bedę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez jestem matką i pogoniłam
nieroba,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysssa
Sam opis Twojego męża obrzydził mnie. Jeszcze wygląd to pół biedy, bo wiedziałaś co wybierasz - chociaż ja nie mogłabym być z niskim, łysiejącycm facetem (to łysienie w wieku 50-lat mozna znieść ale 30?). Ale z opisu wynika że to leń. Niepracujący, żerujący na zonie facet? Horror. Nie dziwię Ci się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysssa
Poza tym wydaje mi się, że jego wygląd obrzydł Ci z powodu jego nieudacznictwa. Myślę, że gdyby to był pracujący, zarabiający, osiągający sukcesy facet, to Twoim okiem i jego wygląd byłby atrakcyjniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×