Studia - Medycyna

Chodzę do 3 klasy gimnazjum. We wrześniu idę do nowej szkoły - LO, zalogowałam się na profil biol-chem, ponieważ chcę w przyszłości studiować medycynę aczkolwiek nie jestem pewna czy mnie przyjmą ponieważ nie uczę się bardzo dobrze. Moja średnia to 4,4. Jeśli chodzi o egzamin gimnazjalny to jeszcze nie znam wyników ale będę miała ok. 75 % z polskiego, 58% z historii i wosu, 60 % z części przyrodniczej , a z matmy to całkowicie poległam - może z 18 %. Studia medyczne są moim marzeniem ale nie wiem czy z moimi wynikami nie porywam się z motyką na słońce. Jeśli chodzi o moje oceny to biologia - 4, chemia- 4, fizyka -5. Czy jest to możliwe żeby dostać się na te studia po profilu humanistycznym ? Wszyscy mi to odradzają, ponieważ uważają że sobie nie poradzę . Jak mam się do tego przygotować ? Czy może lepiej sobie odpuścić i zrezygnować z marzeń ? W dodatku boję się , że nie zdam matury z chemii na 80 % a podobno co najmniej tyle trzeba mieć. Co robić ?

wziasc sie do roboty! ot co:) lubisz biologie chemie fizyke?? nauka sprawia ci trudnosc, zwlaszcza wieksze naklady materiału?? jeśli na pierwsze pytanie odpowiedziałaś tak a na drugie nie, to WALCZ omarzenia. Po humanistycznym raczej na 99 procent nie dostaniesz sie na studia medyczne, ale biol chem tez nie daje takiej gwarancji. UCZ SIE A MOŻE SIE UDA

Daruj sobie. Na medycynę trzeba mieć wyniki bardzo dobre. Poza tym musisz zdawać rozszerzoną maturę z biologii, chemii i fizyki. Dodatkowo testy predyspozycji. A konkurencja ogromna. W naszym kraju pierwszeństwo mają dzieci lekarzy także miejsc jest mało. A zakuwania.....Nie dasz rady skoro w gimnazjum masz tylko takie oceny.

Powiem tak - matura to pikuś w porównaniu z tym ile nauki jest na medycynie. OGROM to delikatne słowo. I niestety ale musisz być mega kujonem, zapamiętywać ogromne partie materiału w jeden dzień. I osiągac bardzo dobre wyniki w nauce w liceum. A profil biol-chem jest ciężki bo sama na takim byłam. Skoro w gimnazjum masz "tylko" 4 z tych przedmiotó to będzie ci bardzo cieżko.

Kiedy używam słowa aczkolwiek, moje mniemanie o sobie rośnie natychmiastowo.

Dodam jeszcze - jesteś młoda i jeszcze z 10 razy Ci się te marzenia zmienią:P Tak niestety jest. Ja w gmnazjum miałam jakieś plany, potem w liceum jeszcze inne, na studia poszłam zupełnie inne a w trakcie marzyłam już o czymś innym:P To głupie,że dzieci w zasadzie muszą decydować o swojej przyszłości.

ja mimo wszystko uważam że jak dostaniesz się na ten profil do LO to jeszcze nic straconego jak ostro weźmiesz się do nauki od samego początku fakt maturę będziesz musiała z biologii i chemii zdawać na poziomie rozszerzonym a i wyniki powinny być zbliżone do 100 % jeśli będziesz chciała dostać się na medycynę ale masz na osiągnięcie swojego marzenia 3 lata a to dużo i myślę że jak ktoś bardzo chce to może góry przenosić

I fizyka rozszerzona na maturze wymagana!I wynik w okolicach 100% a to dopiero wyczyn:D

A co to ma znaczyć, że dzieci lekarzy mają pierwszeństwo czy coś takiego ? To oni są przyjmowani na studia bez problemu tylko dlatego , że pochodzą z lekarskiej rodziny , nawet kiedy nie mają lepszych wyników od osób, których rodzice nie są doktorami ?! ;O

najpierw skończ LO, zdaj maturę z biol, chem, itp, i za trzy lata załóz ten wątek jeszcze raz :D

> fan bez renty ! Otóż nie zrobię tego, ponieważ nie widzę sensu w zdawaniu matury z tak trudnych przedmiotów i dopiero poźniej zastanawianiu się czy iść na medycynę czy nie. A jeśli stwierdzę, że nie to co wtedy ? Co mi będzie po maturze z tych przedmiotów ?!

Na tym etapie powiem Ci - nie masz predyspozycji do medycyny. To osoby wybitne od najmłodszych lat - a Ty w gimnazjum i rewelacji nie ma. A gimnazjum to pikuś w porównaniu ze studiami. Co do tego pierwszeństwa dzieci lekarzy....U mnie na roku tak było. Jedna dziewczyna dostała się bez konkursu świadectw i bez zdawania testów (jej rodzice oboje znani lekarze) a jeden koleś nie musiał nawet składać kompletu papierów (rodzice też lekarze).

JA ci poradzę tak: zastanów się ale porządnie: czy podołasz wiecznemu zakuwaniu, zarwanym nocom, stresującym egzaminom i ogromnej odpowiedzialnosci. jeśli tak - próbuj - po biol-chemie masz kilka innych mozliwosci. Ewentualnie zdecydujesz sie na maturę z innych przedmiotów i złożysz papiery gdzie indziej.

uwazam, ze smao zakuwanie nie wystarczy. Niestety, ale na tym etapie trudno ocenic, kto ma predyspozycje do zostania lekarzem. Licza sie tez cechy charakteru - odpornosc psychiczna na stres, pracowitosc, dobra wyobraznia, szybkie łączenie faktow, logiczne myslenie - slepe zakuwanie to nie wszystko.

No ale jesli na etapie gimnazjum, gdzie zakuwania praktycznie nie było są wyniki tylko na poziomie 4 to jak myśleć o medycynie?To OGROMNE wyzwanie. I niestety ale dużo zakuwania. Bo wiele rzeczy trzeba znać na pamięć. Anatomia to czysta pamięciówa!

Może ja się naprawdę do tego nie nadaję ? Może mam zbyt wygórowane ego ? Nie wiem...ale jedno jest pewne, że to głupota wybierać w tym wieku studia i zawód, jaki się będzie wykonywało w przyszłości. No ale cóż taki mamy system ! -,-

AUTORKO! Zrób tak jak pisałam: zastanów się czy podołaś zakuwaniu ogromnej partii materiału np. na następny dzień podręcznik 300stron. Ogromnemu stresowi i odpowiedzialnosci. jeśli tak to jasne,że próbuj! Czasem poświęcenie się opłaca:)

Studia medyczne to nie tylko zakuwanie i wytrawałosc, nie kazdy kto bedzie siedział z nosem w ksiazkach moze zostac lekarzem. Potrzebna jest do tego inteligencja i mega chlonny, analityczny umysl. Przykro mi ale jesli na poziomie gimnazjum, gdzie w porownaniu z innymi etapami nauki jest smiesznie mało materiału, masz srednia w granicach 4 - 4,5, to do powyzszej grupy sie nie zaliczasz. No chyba ze nie zagladasz wogole do podrecznikow, nie uczysz sie i zaliczasz na takie oceny jedynie na podstawie wiedzy zapamietanej z lekcji. Wtedy dikladajac ciezką prace mozna mowic o planach w tym kierunku

Szczerze mówiąc to nie przykładałam się jakoś specjalnie do nauki i teraz żałuję. Mogę się pocieszać tylko tym, że człowiek uczy się na własnych błędach :(

Po słowach tego pana z filmikiu http://jestemcukrzykiem.pl/studia-medyczne-nie-dla-kazdego/ wnioskuje że łatwo nie jest.