Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yellowplasticdot

Czy powinnam sie martwic???

Polecane posty

Gość yellowplasticdot

Niektore moze mnie wysmieja ale ja obserwujac swoje dziecko zaczynam sie martwic czy wszystko jest ok??? Synek ma pol roku i jest za dobry! Tak tak,za dobry....Nie wiem czy to normalne czy moze cos jest nie tak??oczywiscie nie mozna tak wczesnie wykryc autyzmu ale czy mogloby mu dolegac cos innego?? Maly spi od 21 do 10 rano bez przerw,bez placzu..Wlasciwie w ogole nie placze.Owszem pojeczy kiedy jest bardzo zmeczony albo glodny ale glosnego,typowego u niemowlakow placzu nie slyszalam od miesiecy. Potrafi na macie lezec ponad godzine,czasem dwie i zajmuje sie sam soba.Nie wybrzydza przy jedzeniu,je wszystko. Musialam go zostawic na dwa dni z tesciowa,zachowywal sie tak jakby w ogole nie odczul mojej nieobecnosci,w ogole nie plakal za mama.Zachowywal sie do tesciowej tak samo 'spoufale' jak do matki. Kiedy ma mokra lub brudna pieluszke w ogole tego nie syglalizuje,musze na biezaco sprawdzac., Kiedy budzi sie po drzemce albo po nocy w lozeczku nigdy nie placze,lezy i sam sobie rozmawia dopoki go nie wyciagne. Na pewno jeszcze kilka rzeczy by sie znalazlo.Znajoma zasugerowala ze to nienorlalne u tak malego dziecka i na pewno ma jakies zaburzenia.Czy moze to byc prawda????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jvfbsdj
Tak się raczej nie zachwuje zdrowe, prawidłowo rozwijające się dziecko. Może to wskazywać właśnie na autyzm. Oczywiście teraz nikt go nie zdiagnozuje ale poczekaj aż dziecko skończy rok i wtedy udaj się do specjalisty (najlepiej Synapsis w Warszawie-są najlepsi). Chociaż ja na Twoim miejscu już teraz bym tam zadzwoniła i opowiedziała o swoich obawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to prowo czy nie
nie wiem być może przesadzasz uważam że powinnaś raczej zwrócić uwagę na interakcję a nie na to czy dziecko płacze czy nie oraz na to jak przebiega jego rozwój fizyczny, czy ma silne mieśnie, jest ruchliwy jesli wodzi wzrokiem, uśmiecha się, interesuje otoczeniem tak jak inne dzieci w jego wieku to nie przejmowałabym się chyba to czy dziecko płacze i jest marudne nie jest wyznacznikiem jego dobrego rozwoju ani zdrowia ciągły płacz i nadwrażliwość jest oznaką nie do końca ukształtowanego układu nerwowego, to częste u wcześniaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jvfbsdj
"uważam że powinnaś raczej zwrócić uwagę na interakcję a nie na to czy dziecko płacze czy nie" No to włąśnie zwróciła. Pisze, że dziecko jest obojętne na osobę z którą przebywa, że może się godzinami bawić samo na macie. Akurat rozwój fizyczny wiele nie ma do rzeczy bo fizycznie może być super sprawny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to prowo czy nie
trudno ocenić jesli się nei widzi dziecka być może autorka spodziewała się jakieś rewolucji gdy jej mama miała zająć się wnukiem a tragedii nie było nie każde dziecko płacze w niebogłosy gdy zamuje się nim ktoś inny gdyby tak było opiekunki by sobie nie radziły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytaj i licz
"Pierwsze objawy autyzmu W pierwszych miesiącach życia dziecka najwięcej czasu z maluszkiem zazwyczaj spędza mama. To właśnie ona jest w stanie zauważyć specyficzne zachowanie malucha, które może świadczyć o autyzmie. Na początku sygnały choroby są niejednoznaczne, dlatego należy uważnie obserwować dziecko. Pierwsze objawy autyzmu u dzieci to problemy w nawiązywaniu kontaktu. Zaniepokoić powinna sytuacja, w której niemowlę nie podąża wzrokiem za mamą, nie jest zainteresowane jej twarzą. Dzieci autystyczne często wydają się błądzić wzrokiem gdzieś w przestrzeni. W późniejszym okresie autyzm u niemowląt może się objawiać trudnościami w nawiązywaniu relacji, np. brak reakcji ze strony maluszka na inicjowanie kontaktu przez mamę, nieodwzajemnienie uśmiechu. Charakterystyczna dla autyzmu u dzieci jest niechęć do nawiązywania kontaktu fizycznego. Niemowlę wówczas wydaje się nie odczuwać przyjemności z przytulania czy pieszczot najbliższych osób. Autyzm u niemowląt może się także objawiać poprzez powtarzalność pewnych charakterystycznych ruchów obrotowych, wykonywanych przez dziecko dłoniami i paluszkami w niewielkim oddaleniu od twarzy. Są to tzw. stereotypie ruchowe."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak reaguje na usmiech
odwzajemnia go? Ignoruje? Odwraca glowke? Nie zauwaza? Jak reaguje na ciebie jak wezmiesz go na rece i calujesz np. w szyjke, albo podczas zmiany pieluszki calujesz go w brzuszek? Smieje sie? Nie robi nic? Zwroc uwage na to, co napisalam i napisz tutaj prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yellowplasticdot
Hmm...to nie jest tak ze dziecko nie okazuje emocji.Synek jest bardzo radosny,duzo sie smieje..wystarczy ze ktow na niego spojrzy i usmiecha sie po kilku sekundach.Nie boi sie obcych ludzi.Kiedy lezy sobie na macie a ja jestem obok ale robie co innego to Maly zwraca sie do mnie po swojemu starajac zachecic mnie do zabawy z nim.Nie jest dla niego problemem jesli jednak do niego nie podejde,bedzie bawil sie wtedy sam przez godzine lub dwie. Chodzilo mi o to ze wedlug znajomej kilkumiesieczne dzieci kiedy sa glodne albo zmeczone to powinny plakac a moj synek tak nigdy nie robi.Podobo tez powinien swiata za matka nie widziec ale moj Maly jest radosny nawet kiedy zostaje z kims postronnym,nie urzadza histerii.Zwrocono mi uwage ze to nie normalne wiec zastanawiam sie czy to moze ja czegos nie dostrzegam czy osoba zwracajaca mi uwage jest czepialska???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój młody w tym wieku też praktycznie nie płakał, jak był głodny to kwękał, ale nie płakał jak narazie autyzmu nie widac tfu tfu ogólnie mało płakał, prawie wcale mówisz, ze jak Cię nie było to "olał" to, i na widok Twojej mamy nie płakał czy mieszkacie razem?, czy mam twoja często go widuje?, bo jeśli tak, to to zupełnie normalne, po roku czasu dziecko zaczyna coś rozumieć pod tym względem i odczuwa lęk separacyjny, ale w wieku pół roku to chyba nie bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to była teściowa, ale to wszystko jedno, bo mój też w tym wieku szedł do niej bez problemu na mokrą pieluszkę też niereagował, a jak sie obudził to nie ryczał ale dawał znac, ze juz sie wyspał tym swoim kwękaniem he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkokochanao masz
o masz Ci los, juz dziewczyny z kafeterii postawily diagnoze :) i pewnie sa przekonane, ze sluszna...Smiac mi sie chce, bo ZADEN lekarz ani psycholog nie postawi po tysiacu badan i obserwacji u 7miesiecznego dziecka diagnozy : autyzm. Popadacie dziewczyn w paranoje...i straszycie tylko autorke. A jej dziecko moze ma taki ugodowy charakter po prostu. Kiedys tez slepo wierzylam temu co przeczytalam w internecie. Wszystko wydawalo sie takie logoczne i madre a biedni glupi lekarze mieli watpliwosci. Na moje szczescie, po latach albo miesiacach okazywalo sie, ze to specjalista mial racje a nie "kolezanki znetu". Dlatego autorko takie watpliwosci radze Co rozwiazywac u lekarza a nie tu, bo tu dowiesz sie najgorszych rzeczy, stracisz mase nerwow a do rzeczywistosci i tak bedzie to sie mialo nijak. No chyba, ze taka poroada internetowa w ogole nie zjada Ci nerwow, nie nakreca Cie, a Tuy spokojnie obserwujesz dalej dziecko...wtedy jest ok. Ale jesli juz panikujesz, po przeczytaniu moich poprzedniczek to zapyatj po prostu pediatre, jak jego/jej odoweidz Cie nie zadowoli szukaj innego zrodla wiedzy, ale u specjalisty a nie w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam oj tam oj tam...
Pociesze Cie,ze moj synek tez taki byl w tym wieku :) Z reszta do dzis potrafie sie pieknie sam bawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie martw się wcaleeeeee
a znajoma jest walnięta. Zwyczajnie ci zazdrości. Moje dziecko też nie płacze, bawi się samo kilka godzin, ma w dupie z kim zostaje, nawet z obcymi, nie sygnalizuje kupy, potrafi siedzieć trzy godziny w operze i śpi bez przerwy po 14 (!!!) godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja napisze tak....
Cud dziecko :) Nie martw sie na zapas, wiele matek wszystko by dalo za takie grzeczne dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko nie martw się. Ja mam starszego synka niesamowitego diabełka - urwisa i młodszą córeczkę bardzo spokojną. Owszem z tego co piszesz to widzę różnice, bo mała jest bardzo wrazliwa na zawartość pieluchy i od razu się niecierpliwi, ale to dobrze, bo ma wrażliwą skórę i nie wiem co by było gdyby nie sygnalizowała. Reaguje usmiechem i śmieje się też na głos w zabawie, lubi pieszczoty i zdecydowanie nie jest jej wszystko jedno z kim zostaje, ale tylko na niektóre osoby płacze. Obcych obserwuje, nie uśmiecha się. Na widok domowników np. wracających z pracy ewidentnie się cieszy. Jeszcze jedna różnica - wybrzydza przy jedzeniu.... Niemniej podobieństw jest wiele - pięknie śpi. Od dawna przesypia noce (ma 8 miesięcy). Super bawi się na podłodze, mając porozkładane zabawki. Bawi się nimi na zmianę i potrafi się zająć dość długo. Mała nie płacze i jak się budzi to najpierw leży i cichutko gaworzy, a z czasem coraz głośniej oczekując zainteresowania. Jak dla mnie bomba. Mój starszy jeszcze jadał w nocy mając 9 miesięcy, często płakal, był bardzo absorbujący, mało bawił się sam i rano budził mnie wrzaskiem takim, że wystrzeliwałam z łóżka jak z katapulty.... Zdecydowanie wolę tę łagodniejszą wersję niemowlęcia, który i Tobie się trafił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle,ze nie masz sie czym martwic,moja corka bedac niemowlakiem zachowywala sie identycznie w ogole nie plakala,potrafila godzinami lezec i bawic sie swoimi raczkami,zagladalam do niej by sprawdzac czy w ogole oddycha :) Dzis ma 22 lata i studiuje prawo.Byla naprawde bardzo spokonym dzeckiem tak jak Ty napisalas az za spokojnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfsghdh
w mojej rodzinie tez bylo takie cudowne dziecko. Wszyscy po cichu mysleli,. ze cos jest nie tak, ale nikt tego glosno nie powiedzial. teraz dziecko m,a 3latka, jest super grzeczne, ale jak najbardziej zdrowe, wiec po prostu jestes szczesliwa mama cudownego grzecznego dziecka, nie doszukuj sie niewiadomo cvzego, pozazdroscic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×